chora jazda w robocie, co robić?!?

jestem bliska rzucenia pracy. co byście powiedzieli na taką sytuację: jest projekt do zrobienia. wytyczne dostają dwie osoby, w tym ja. oboje pracujemy nad propozycjami niezależnie. po czym na spotkanie w celu przedstawienia propozycji wzywana jest tylko tamta osoba. Mnie nawet nikt nie poinformował o spotkaniu. co jest kurwa grane? co mam iść i się prosić czy mogę swoje propozycje przedstawić?! wysłać je mailem?! Czy w ogóle olać i poczekać na rozwój wydarzeń?! Jestem oburzona i nie wiem jak się zachować. Noż kurwa, co to za zachowanie?! Co o tym sądzicie?

donosiciele:( co tu dużo gadać, w wielu firmach teraz tak jest

A może daj sobie na luz i nie gorączkuj się. Pracujecie niezależnie od siebie przecież. Być może najpierw została poproszona jedna osoba, żeby przedstawić swój projekt, Ciebie poproszą w innym terminie. O co ten wrzask?

Pewnie tobie zlecili to tylko w ramach zasłony dymnej, bo i tak wiadomo było, że tamta osoba dostanie ten projekt, ale potrzebowali kogoś na "tło". Tak już bywa i albo możesz to zaakceptować, zagryźć zęby i następnym razem nie dać się wrobić, albo się zwolnić jeśli faktycznie oleją twoją pracę.