Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

margirit

co byście zrobiły na moim miejscu?

Polecane posty

Mam chłopaka, który bywa bardzo często chamem.. Umówiliśmy się na środę, że przyjedzie do mnie pociągiem, ale, że jego mama w środe chce z nim gdzieś pojechać to przyjeżdża w czwartek, dlatego chciałam żeby wstał wcześniej i przyjechał do mnie pociągiem prawie o 11:00 (u mnie on jest na 13:00) ale on oczywiście odmówił bo musi się wyspać.. następne pociągi już są o głupich godzinach, że będzie dosyć późno.. a chciałam mieć go wcześniej. Prosiłam go.. potem przerodziło się to w lekki opiernicz, że chociaż raz mógłby się poświęcić, a on z tekstami typu "puknij się w łeb" "wbijesz sobie coś do tej pustej głowy i brzęczysz" .. powiedziałam mu, że przesadził i poszłam sobie z GG (bo tam się odbyła ta 'rozmowa') jak myślicie ? Nie odzywać się do chama czy co ? Ja myślę, że się chyba nie odzywać puki nie przeprosi.. a on nie ma w zwyczaju przepraszać. Mam nadzieję, że się powstrzymam i uda mi się do niego nie zadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasze stare
strzel sobie z palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa88
olej takiego kolesia co cie nie szanuje. ja bym z takim zerwała, bo skoro tak cie wyzywa, nie przyjezdza do ciebie bo chce sie wyspac, no sorry to nie dla mnie. moj chopak jak jest zmeczony to i tak przyjezdza i spi u mnie godzinke ale jest przy mnie. mowie serio olej go i znajdz sobie takie ktory na ciebie zasłuzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
Boze, co te dziewczyny wyrabiaja w dzisiejszych czasach?! kobieto! widujecie sie bardzo rzadko, macie sporadyczny kontakt, a gosc nawet teraz jest w stanie Cie ponizac i wycierac Toba podloge! ja takich tekstow nie uslyszalam od swojego meza nawet po 12tu latach malzenstwa! dlaczego sie na to godzisz? jak wyobrazasz sobie Wasze zycie wspolne dzien w dzien? - wtedy nie bedzie juz tak milo, tylko nadejdzie monotonia, problemy i proza zycia... kopnij go w zadek i poszukaj faceta, ktory wie jak powinno sie traktowac druga osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusk;)
nie masz wrazenia ze zaslugujesz na kogos lepszego? olałabym go całkiem, nawet jak przeprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ahahahhahaha rozbawiłaś mnie :P Słuchaj no ja bym Ci radziła abyś sie nie odzywała , ale i tak pewnie nie wytrzymasz wiec jesli juz zadzwonisz to zapytaj dlaczego tak Cie potraktował , czy rzeczywiscie tak mysli, ze jestes pusta etc;) moim zdaniem zrobiłas z igły widły...ja jak jechałam raz do swojego to wprost mi powiedział , ze jesli moge to abym wpadła po południu bo od rana pomaga ojcu przy remoncie , dlaczego by nie?! kilka godzin mnie nie zbawi , a i ja byłam wyspana;) takze no nie wiem...moze troszke wyolbrzymiasz...zamiast sie cieszyc , ze w ogole przyjedzie zrobiłas mu awanture o tak naprawde błahą sprawe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczeta !! zacznijmy od tego , ze ona pytając nas o rade nie oczekiwała odpowiedzi "olej go" "kopnij w dupe" ...w podswiadomosci wiedziała , ze tak jej doradzicie ale jej nawet przez mysl nie przejdzie aby go zostawić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie.. Związku nie zrywa się po 3,5 latach z powodu "wbijesz sobie coś do tej pustej głowy i brzęczysz". Na pewno z nim odbędę pogadankę.. niektórzy po po prostu tacy są i myślą, że nie powiedzieli nic złego, ale ja nie chcę tego wysłuchiwać, dlatego coś chcę z tym zrobić, ale zmieniać go jeszcze nie będę;p I nie to, że daje sobie powiedzieć wszystko, gdyby mi to powiedział w twarz bo by dostał po swojej.. Co do widywania, to nie mówiłam o częstotliwości, więc proszę mi tu nie przepowiadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa88
jak go nie zostawi to jej sprawa. bedzie cierpiec, bo jak facet tak do niej mówi to co bedzie później? przeprosi? ok ale później bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli by mnie traktował coraz gorzej to prędzej czy później moja cierpliwość też się skończy.. nie jestem emocjonalną masochistką, więc nie myślcie, że będę z nim na siłę. Ale taki problem to nie problem.. gdybym miała kopać w tyłki każdego kto powie mi coś niemiłego to całe życie byłabym sama, nawet bez przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahahahhahaha wiecie co...ja ze swoim facetem w zartach gadamy takie rzeczy do siebie , ze gdyby ktos nas posłuchał , pomyslałby , ze oboje jestesmy conajmniej psychiczni...:P tylko u nas to inaczej , bo w zartach i jest kupa smiechu , a Tobie chyba nie było gdy tak powiedział co Mała?!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie jakby mi to mówił będąc ze mną to by się głupio cieszył, bo też u nas jest czasem humorystycznie, ale na gg jest inna sprawa, nie widzę jego wyrazu twarzy, ani nie wysyłał żadnych głupich buziek uśmiechniętych.. więc odebrałam to sobie jak mi to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja ze swoim w zartach
to gadamy takie glupoty ze jajca:P np. ja cos mowie a on nagle "co Ty tam pierdolisz" ?! :P albo stawia mi obiad na stole i " masz ! żryj ! " :P hahahaha mnie to bawi...sama czasami mowie do niego "spierdalaj" albo "chcesz w morde?!" ...dla nas to normalne:P oczywiscie tylko w domu !!! i w zartach !! jesli powaznie rozmawiamy NIGDY nie uzywamy do siebie takich zwrotów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my się trochę pojedliśmy więc chyba powiedział to nie w żartach.. wkurzył się bo niby "ciągle marudzę". Ale już wymyśliłam zemstę :) przyjeżdża do mnie głupek na 4 dni.. codziennie rano będę go zwalać z łóżka o 9 najpóźniej (dla niego to wcześnie) Poświęcę się dla zemsty ! A co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja ze swoim w zartach
a czasami to nawet w telefon sobie tak zartujemy, on do mnie "pierdolnięta jesteś?! " ja do niego podobnie i w smiech ! zaraz tu sie zlecą babeczki i beda mi wmawiac , ze nie mamy do siebie szacunku !! mamy !!i to ogromny !! po prostuy lubimy sie tak powygłupiać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwwwwwwwwe
nie no alez te pannice w tych czasach sa glupie na potege ahahahaha pozostawiam to bez komentarza a i sie moge troche pośmiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ja Cie rozumiem bo u nas też w żartach dużo tekstów leci :) tylko, że nie przeklinamy, ale mówię do niego często "buraku, pustaku, ciemna maso" jak coś powie niemądrego i się śmiejemy oboje.. No i takie żarty, ale teraz się wkurzył bo było widać, on strasznie nie lubi jak się mu 'marudzi' o jedną rzecz. Ale ja już coś wymyślę, żeby pożałował.. jeszcze mu zrobię przedwczesnego śmingusa dyngusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka....
ale ty dziecko jestes dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
ech, autorka ma chyba syndrom sztocholmski - gosc na nia pluje, a ta twierdzi, ze deszcz pada... w takim razie zycze powodzenia szkoda mojego czasu na wyrazanie opinii, probe okazania sprawy z obiektywnego puntu widzenia oraz pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra.. pogadałam z nim przed chwilą, nie przeprosił bo jeszcze się trochę kłóciliśmy, ale powiedział, że jak zdąży to przyjedzie wcześniejszym.. no zobaczymy, jeśli przyjedzie to wiem, że to będzie w ramach przeprosin;p bo tak to w życiu by się nie zdobył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×