Pierwszy raz spotkałem takiego kanara i dziwna sytuacja.

musiałęm pilnie wyjśc z domu i pojechać gdzieś. niestety musiałem miejską komunikacją (autobus warszawskiej linii 710). no i sobie jade. bez biletu bo nie mam miesiecznego, kiosk zamknięty itd. umiejętność nabyta w latach szkolnych (gdy kase na bilet wydawało się na wszystko tylko nie na bilet) polegająca na bezbłędnym wytypowaniu z tłumu dwóch kanarów miałą mi pomóc. ale niestety. kanarem okazałą się całkiem atrakcyjna blondynka przed 30tką. drugi kanar facet wsiadł na końću autobusu ja siedziałęm na początku. podchodzi do mnie, otworzyłą usta ale ją ubiegłem - nie mam. - zaraz do pana podejdę. i poszła dalej sprawdzać. odwróciła się d mnie plecami, i sprawdza bilety. kolejny przystanek coraz bliżej myślę, no tak blondynka albo pierwszy dzień w pracy. czas spierdalać. 710 co pol godziny ale powinienem zdązyć tam gdzie jade. ale gdy podjechał bus na przystanek zauwazyłem że spisuje jakiegoś typa. tak ze 3 metry odemnie. odwrócona plecami. już miałem dac sprinta tuż przed zamknięciem drzwi ale...nie chciało mię wstać. serio. z kasa u mnie niesporo a nie chciało mi się podnieść tyłka dla 100 iluśtam zł. Gdy bus ruszył dotarło do mnie że jestem skończonym durniem i na następnym na pewno wysiąde. Bus sie zatrzymuje, babka dala typowi druczek do podpisu i kieruje sie do drzwi. oho - mysle - pewnie chce zebym z nią wysiadł , takiego wała, niech mi wlepi mandat w busie. ale ona, odwróciła się do mnie, popatrzyła, uśmiechnęła i wysiadła!!! ludzie siedzący obok mnie dziwnie na mnie popatrzyli. o co tu chodzi? czy z moją mordom nie jest tak źle czy wręcz przeciwnie, to z litości było? a może oni mają jakiś limit 1 mandatu na bus?

miał ktoś taka sytuacja? ja pierwszy raz w życiu widziałem kanara płci żeńskiej

wpadłeś jej w oko ps. fajnie piszesz

albo może mnie znała ale widziałem jej twarz i nie kojarzę... może pomyślała "patrzcie no co za sierota uczciwa ,nie uciekł choć miał okazję..." i dała mi spokój?

aha no chyba masz racje :P

pokaż zdjęcie to ocenimy :) Może lesbijka. Albo miała dobry dzień :)