Z potrzeby serca

Witam, Wiem, że to miejsce nie jest zapewne zbyt dobrym do poruszania takiego tematu, ale kto wie... "mam na imię" Gryzylda. Mam 29 lat. Od przeszło 2 lat jestem po rozwodzie. Mam dwie córki w wieku 5,5 i 7 lat. Piszę tu ponieważ... chcę poznać kogoś. Czuje się dość samotna i pragnę to zmienić. Z racji tego, iż mam dzieci praktycznie nigdzie nie wychodzę i stąd też trudno mi poznać kogoś w "realu". Co prawda mam profil na pewnym serwisie randkowym, ale tam rządzi jedynie lans i kto się bardziej rozbierze i oczywiście "niezobowiązujące propozycje". Zaczynam wątpić w to, że poznam w tamtejszym miejscu interesującą osobę. A któż to ma być? Mężczyzna :) traktujący poważnie innych ludzi, ale oczywiście nie bez poczucia humoru ;) Osoba zrównoważona psychicznie i odpowiedzialna za siebie i swoje czyny. Ktoś kto będzie w stanie zaakceptować fakt, iż mam dzieci. Szanujący innych, cierpliwy, kulturalny. Potrzebuję Partnera. Może mój post trąca desperacją, ale tak nie jest... po prostu pomyślałam, że czemu by nie spróbować tutaj... w końcu szczęściu trzeba dopomagać :) Pozdrawiam