mamuski ..macie dosyc seksu

ja mam dossssssyc...mam dwoje dzieci i dla mnie sex moze nie istniec ,mam dosc,a moj maz domaga sie trzy ,cztery razy w tgodniu przez to sa klotnie obrazania... Czy u waz jest podobnie...chialabym mu cos podac na spadek popedu..czy istnieje takie cos..doradzcie

Ja tam bym mogla na okraglo :P to rzadziej mezowi sie chce :P nie zauwazylam spadku ochoty pomimo posiadania dzieci.

Rozumiem Cię doskonale, ja po prostu nie mam już siły, też mamy dwoje dzieci ( 2 lata i 3 m-ce), na szczęście mój mąż tak się nie domaga często jak Twój, ale też potrafi mi focha zarzucić. Dla mnie seks też mógłby nie istnieć, jak już dojdzie do czegoś to budzi się we mnie chęć, ale żeby zainicjować to w życiu, marzę żeby posiedzieć sobie samej z herbatą, albo się po prostu wyspać po całym dniu sprzątania, ganiania za dziećmi, karmienia, gotowania, prania itd, itp. On po pracy nie myśli już o obowiązkach, a prawda jest taka, że my jako żony i matki myślimy na okrągło co trzeba jeszcze zrobić. Niestety nie znam żadnych środków na obniżenie popędu, ale pójdź do apteki i na pewno coś Ci dobiorą.

dobrze ci, po co rodziłaś dwoje i to jedno po drugim, a teraz zapierdzielaj, a facet z braku seksu znajdzie sobie wypoczętą bez dzieci, bo faceci to samce i będziesz kolejną samotną matką z dziecmi

Jak mnie wkurzają takie wpisy jak powyżej, przecież mąż też chciał dzieci, a nie tylko ja. A to że jedno po drugim żeby była mała różnica wieku i mogli się razem szybko bawić, a potem ja już będę wypoczęta i będę miała siłę poseksić się z mężem. Ja nie piszę że w ogóle nie ma seksu, jest, ale ja nie mam ochoty go zainicjować, jak już pisałam wcześniej to jak już do czegoś dojdzie to nabieram ochoty i mąż jest zadowolony, ale nie ukrywam że nie mam specjalnie siły na to bo mam dużo obowiązków. Czytaj tłumoku ze zrozumieniem.

Z 7.54 - ale z Ciebie kretynka :/

Ja nie!! Kochała się z mężem wczoraj wieczorem a od rana już mnie kręci znowu.Ale muszę do wieczora wytrzymać. W tym tyg kochaliśmy się jakieś 7 razy.

TO u nas jest seks 2-3 razy miesiącu. Ja mogłabym sie częściej kochać ale mój mąż ma male potrzeby . Zawsze tak było nawet przed ślubem. Tylko ja nie obrażam się jak on nie chce..

spróbuj podrzucić dzieci babci czy cioci choć raz w miesiącu może wypoczęta zadowolisz męża