żonaty, a chce się umówić

mam jednego znajomego, ma żonę, jakiś czas temu zaproponował mi spotkanie, nie rozumiem tego, jest mi głupio. nie wiem jak mam się teraz zachowywać w tej sytuacji. nie potrafię zrozumieć, dlaczego wyszedł z taką propozycją. spotkało was coś takiego ?

NIE MUSISZ NIC ROZUMIEĆ. MASZ MU CHAPNĄĆ DO DZIOBA I TYLE

to już z żonatym nie wolno pogadać?

jak ma się coś w buzi to trudno pogadać

a nie wolno bo sie zakocha ;) sprawdzone und potwierdzone

Zależy w jakim celu. Przyjaźń damsko-męska aczkolwiek rzadka jednak istnieje.

jak wyzej

spotkaj sie i przekonaj czego chce...przeciez Ci na sile nic nie zrobi... wy baby myslicie tylko jednym, jak chce sie spotkac to znaczy ,ze jestem taka zajebista i chce mnie puknac. zal

Jeta1 to ty chyba jednym myślisz :o gdybym się uważała za super laskę, to i bym się tak nie dziwiła. a ja właśnie żadną super laską nie jestem. i nie myślcie, że zaproponował jakieś erotyczne spotkanie. gadać z nim gadam jak się przypadkiem zobaczymy, ale żeby się umawiać jakoś specjalnie? nie wiem, może przesadzam, ale poczułam się trochę niezręcznie.