Im bardziej Bóg nas kocha tym bardziej doswiadcza

ostatnio slyszalam cos takiego kiedy poskarżyłam sie ze moje zycie sie wali.... kto sie czuje nadmiernie kochany jeszczE?:o

Nie wierzę w boga

ja tez zaczynam powatpiwac ze mimo ze prowadze dobre, uczciwe, moralne zycie dostaje kopy w dupe ciagle i ciagle:o

Ktoś powiedział, że woli wierzyć a nie rozumieć Dla mnie w katolickiej religii jest zbyt wiele sprzeczności.

Jeśli to prawda co pisze autor to...dziękuję za taką miłość. Wolę aby ten bóg mnie nienawidził:-) Na szczęście jestem ateistką a to co napisałam wyżej to taki żart.

Do Kultura mam na drugie a jakie sprzeczności widzisz?

Nie wdaję się z katolikami w dyskusje. Można uznać, że nie mam argumentów, ale po prostu ja staram się uszanować innych więc liczę na odwzajemnienie. Każdy może myśleć co chce.

Po prostu napisałaś, ze widzisz sprzeczności byłam ciekawa jakie, tyle...

Im bardziej Bóg nas kocha tym bardziej doświadcza ale nie ponad nasze siły

nie ponad nasze siły ?? to skąd te samobójstwa? próby samobójcze itd... ludzie są słabi, widać Bóg ich za mocno doświadcza... tylko po co to ja nie wiem

ja sie boje powiedziec ze Boga nie ma umre i okaze sie ze jest i lipa

:o

"Kogo Bóg miłuje tego "krzyżuje" (doświadcza)" to prawda. Dlaczego tak się dzieje?Wyjaśnia to znany ksiądz Piotr Pawlukiewicz,w sposób bardzo ciekawy i mądry. Dlaczego Bóg dopuszcza doświadczenia (krzyże) w naszym życiu,posłuchaj tego: http://www.dailymotion.pl/poranna_rosa#videoId=xhy9ds

Tylko część linku się uaktywnia przy wklejaniu i wyskakuje co innego. Może ten uaktywni się cały,jeśli nie,to trzeba skopiować cały i wkleić do przeglądarki: ks.Pawlukiewicz: http://www.dailymotion.pl/video/xhy9ds_ks-piotr-pawlukiewicz-kazanie-pasyjne_lifestyle

Ten drugi działa :)

bzdura, wszystko jest dziełem przypadku i ludzkich uwarunkowań.

A przepraszam, przyzwyczailam się, że ludzie od razu napadają. Co mnie i tak czeka. Napiszę jakbyś jeszcze tu zajrzała, choć nie rozumiem skąd ta ciekawość. Chociażby sprawy z chrztem wiązane. Bóg jest dobry i sprawiedliwy tak? To dlaczego dzieci które nie zdążyły być ochrzczone nie zostaną zbawione? Nie mówię, że pójdą do piekła, ale zbawienia nie dostapią. I to nie jest mój wymysł. Nie rozumiem tego, to są niewinne istoty, które jedyne czym zgrzeszyły to przyjście na świat (grzech pierworodny) A zbrodniarz może być zbawiony, byle by żałował. Ogólnie mnie idea boga który jest wspaniałomyślny, skłonny do poświęcenia, sprawiedliwy, po prostu niewyobrażalnie dobry a wymaga wielbienia na kolanach nie przekonuje. Bo oczywiście te uniżone błagania otoczone są pozorami dobrej woli i wiary a strach jest skrywany. Tak jakby Bóg sam siebie chciał oszukać, że ludzie naprawdę go kochają a nie zwyczajnie boją się tego jak może ich ukarać. Władcy niektórzy tak mieli. I to jest czysto ludzki mechanizm, ludzie lubią myśleć, że względy im okazywane są dobrowolne i wynikają nie ze zwierzęcego strachu, ale szacunku dla ich wspaniałej osoby. Lubią otaczać się pozorami. Nie cierpię tego szastania biblią, tu cytat tam cytat. A jak się wykluczają to jeden z nich jest przenośnią. Metaforą jest to czego nie da się wytłumaczyć. I każdego dnia widzi się coś co przypomina. Sprawę celibatu na soborze ustalili, przecież nikt nigdy od nich tego nie wymagał. A teraz nie można złamać ślubów czystości, które sami na siebie nałożyli. Po prostu widzę katolicyzm jako kolejny wielki mechanizm w dziejach ludzkich. Skoro bóg jest wszystkowiedzący to dlaczego kościół ewoluuje? Przecież łatwiej jest być dobrym licząc na nagrodę, prawda? Dlatego niektórzy wolą zapomnieć o tym wszystkim i po prostu wierzyć, nie starać się zrozumieć. Bo gdy stara się rozumieć wtedy natyka się na barierę której nie jest w stanie przebić, ale będą mu tłumaczyć, że to dlatego bo najwyraźniej nie jest godny i za słabo wierzy. A ja nie wierzę i tyle. A czasami żałuję, bo wtedy było by mi łatwiej.

" Po prostu widzę katolicyzm jako kolejny wielki mechanizm w dziejach ludzkich. Skoro bóg jest wszystkowiedzący to dlaczego kościół ewoluuje? " skoro Bóg jest wszechwiedzący to stwarzając świat przewidział wszystkie zbrodnie , po co więc stworzył taki świat ? tylko proszę nie pisac o "wolnej woli" bo o czym innym mowa , a mowa o tym co Bóg mógł przewidzieć

Tak teraz czytam i wiele skrótów myślowych użyłam I wszystko zależy na jakich księży się trafi, jeden powie, że bóg Cię czymś pokarał za grzechy, drugi, że to nie kara a nagroda. I talię błędne koło. Chyba, że w końcu w encyklice jasno napiszą jak należy myśleć.

z tego co przeczytałam to ty kultura nie piszesz o Bogu - tylko o kościele i ito jeszcze katolickim . A Bóg ne jest ani katolicki ani protestancki a ni prawosławny ani żaden inny - On po prostu Jest , A to o czym piszesz to tylko ludzie wymysły na temat Boga - i kłamią na temat Bozego charakteru i miłości .

Ja tego nie wiem. Tłumaczą to jako możliwość zasłużenia na niebo. Ale wszystkie tłumaczenia są po prostu ludzkie, a przecież bóg z racji tego, że jest bogiem powinien nie dać się objąć rozumem ludzkim.

A dlaczego to oni kłamią? A może to Ty kłamiesz? Czy ktoś dobry mógłby pozwalać na to wszystko? O genezie zła nie pisałam bo to logiczne i samo się nasuwa

skoro Bóg nam cos chciał przekazac .. to zrobił to tak byśmy zrozumieli :-) akurat tutaj sprzeczności nie widzę..

A po za tym przeczytaj uważnie mój drugi post.

nie ma takiej opcji - " zasłużyć na niebo " , bo gdyby była - to po co Jezus przychodziłby na świat , umierał i zmartwychwstawał ? Bóg jest Niepojęty , to prawda , ale to nie znaczy nielogiczny i nieuporządkowany . Przeciwnie , im wiecej o Nim wiem tym wiekszy porządek i ład widze w tym co stworzył a nawet ludziach i mechanizmach nich rządzącymi .

co do ZŁA - wszechmocny Bóg mógłby je zniszczyć ale tego nie robi dlaczego ? po to by nas wystawiać na próbę ? w imię czego ? po co ?

Straszny macie zamęt w głowach na temat Boga. Bóg jest Miłością i kocha nas bezgranicznie i absolutnie, miłością bezwarunkową, a wszystkie cierpienia ściągamy na siebie sami, są one konsekwencją naszych i tylko naszych wyborów. Nie zwalajcie wszystkiego na Boga, bo tak nie jest, to tylko wymysł naszych zaburzonych chorych umysłów. To tylko nasz koszmarny sen, z którego trzeba się obudzić.

ja o niczym kłamć nie mogę bo nie głosze swojej własnej nauki - opieram sie na Biblii . I tyle . oczywiscie ,, zaraz padnie argument jaka to Biblia jest przekłamana i źle tłumaczona - ale nawet sie do tego odnosić nie chcę , uzanaję to po prostu za żałosny wybieg.

Całe szczęście, że nie użyłam porównania o Neronie i komunistach.

heh ja dziekuje za taka milosc od lat nie wychodze z domu wiec nawet nie mam okazji porzadnie nagrzeszyc:o no ba zadnych wiekszych grzechow nie mam na sumieniu jesli liczyc seks przedmaluzenski ktorego nie zaluje:o ten to chyba byl najwiekszy z grzechow i wydarzyl sie wiele lat po tym jak zachorowalam tak ciezko i jak to wytlumaczyc>> jesli Bog chce zebymcierpiala to dlaczego sie lecze?_ nie powinnam przeciez bo wedl tej teorii doswiadczania cierpieniem powinnam na caly full cierpiec chociaz bez leczenia nie byloby mnie dzisiaj wsrod was dziwie sie ze jest tylu naprawde zlych ludzi i oni prowadza cudowne zycie;( a ja kazdego dnia zdycham z bolu ech a mam 20 pare lat dopiero a co bedzie dalej ??