Grube dziewczyny nie zasługują na szacunek bo same siebie nie szanują

ja 25

No właśnie, jak ktos ma kilkuletni zalegający celulit to bieżnia 3x w tygodniu nie pomoże.

Ja 25 schudlam ale pozniej przytylam po 2 latach 15, ale je tez zrzucilam

haha z gigner gadam przez fejsa... i ma 21 lat :P

prawiczek provokator.. wiesz moje schudniecie to nie wynik egoista a czegos innego. Takze mylisz sie. Chodzilo o ubrania, w ktore sie nie miescilam. Zostaly mi jedynie rozciagniete legginsy i to wszystko. wsyzstkie fajne spodnie lezaly w szafie. W dodatklu wszyscy naokolo mowili mi,ze przytylam a punktem kulminacyjnym byla moja koleznaka, ktora zobaczylam po pol roku, powiedziala mi ze.. myslala ze jestem w ciazy bo "przybralam' ehh :/

25 kilogramów nie schudłam :) bo nigdy nie miałam takiej nadwagi, ale o odchudzaniu wiem wiele ;) naprawdę można, da się, nie boli... tylko trzeba się zmotywować :p

Ja mam kumpla który ma kobitę, była w ciąży parę lat temu, no i była dość dużą babką... lekarz po porodzie powiedział jej że wyglądała jak prosiak! Teraz kumpel jeździ z nią po psychiatrykach bo leczy anoreksje... wiec nie mogę znieść jak ktoś wyzywa kogokolwiek!!! Zajmijcie się swoimi dupami i tyle

A to wszystko nie jest latwe bo tyle pokus dookola. Gdy rodzinka siedziala przy moich ulubionych ciastkach ja siedzialam z jogurtem naturalnym w reku i tylko sie slinilam.. Ale oplacalo sie

vaskar No cos Ty. Nie to juz przesada jest.. Ja bym to gdzies zglosila. kumpel tego nie zrobił?

wiecie co faceci to głupki, naoglądają się tych anorektyczek i myslą, że to normalne, a sami są zapuszczeni, brudni, grubi itd. jak wygląda statystyczny facet polak: grube brzuszysko od piwska, brudne włosy i wymięta koszula, o fatalnej cerze nie wspomną. ja mam 170 wzrostu i 65 kg, to dla was pewnie tez jestem grubaską co? Masakra

blueska21 piszesz, że nie rozumiesz jak można być grubą w tych czasach (tyle udogodnień) potem piszesz, że schudłaś 25 kg, to pani kochana ja się pytam jak można było się doprowadzić do stanu, że trzeba było aż 25 kilo zrzucać. Ależ właśnie jak najbardziej powinnaś rozumieć bo SAMA BYŁAŚ GRUBA. To, że już nie jesteś to świetnie, ale nie pisz głupot, że nie rozumiesz, skoro sama masz otyłość na sumieniu.

wiesz co żona kumpla przyznała się dopiero psychiatrom o tym zdarzeniu... z resztą nic mi nie mówił że kogoś pozywał... A 170 i 65 kg to nie dużo...

Czemu ten prawiczek wszytskich obraża, a nic rozsądnego nie napisze. Już wiem, czemu jest prawiczkiem ;)

Po prostu nie mozna go karmic i wszystko bedzie ok ;) A takto odpisujemy na jego prowokacje i sie tym jara

phiii Juz rozwiewam Twoje watpliwosci :) Chodzilo mi o sam fakt schudniecia, ze jak ktos chce schudnac to potrafi. Nie chodzilo mi o same dopuszczenie sie do takiego stanu, ale o to,ze jak ktos kto juz sie do takiego stanu dopusci to moze schudnac jesli tylko chce. Ja zaczelam brac sie za siebie kiedy tylko zauwazylam,ze jest zle. mam na mysli to,ze u mnie ta otylosc, nadwaga trwala krotko, natomiast sa osoby, ktore nadwage maja latami trwaja w tym nic z tym nie robiac :)

ja też leczyłam anoreksję :o :(

Z jednej strony 1) Chamstwo a prawda to dwa rozne kierunki a z drugiej 2) Każdy popełnia blędy ale tylko łajza nie potrafi swojego błedu naprawić

lepsza anorektyczka niż otłuszczony spaślak :O

Lepszy jest zdrowy człowiek, bez problemo z chodzeniem z jaką kolwiek aktywnością, sercem iinnymi organami wewnętrznymi.

oj tak

y