dlaczego moje dziecko ciagle choruje:(

Dziewczyny, ja jestem matka po 30stce, mam dwojke malych dzieci i nadal glupia jestem, bo nie wiem co to znaczy, ze dziecko "owiewa i choruje"? :o Czy ktoras mi to wytlumaczy? Z owiania, czyli naglego oziebienia organizmu mozna zachorowac, bedac sposonym (tudzien ZA GRUBO ubranym, logiczne - wieje, organizm jest wilgotny, nagle sie oziebia itd.), ale ot tak sobie???? Kto mi wytlumaczy ten ewenement?

ale dlaczego sie odrazu irytujesz.nie umiesz normalnie rozmawiac tylko zaraz jestem jakas uparta albo nie wiem jaka?;/ uspokoj sie... no jesli chowasz dzieci od malego ze sa lekko obrane to nie choruja ale moje dziecko tak nie ejst chowane i gdybym jej ubrala krotki rekaw to bym wyladowala w szpitalu.ja nie widze zadnego doroslego w ktorkim rekawku wiec gdzie tu mowa o malym dziecku;/ u mnie nie jest wcale tak goraco.to nie ejst lato tylko wczesna wiosna.kilka dni ciepla.powietrze zimne.zdradliwe.

Poza tym nikt nie kaze ci zakladac krotkiego rekawu. Moj syn jst ciagle w ruchu, wiec nie bede go kisic piecioma warstwami w taka pogode, corka jest malutka, siedzi w wozku, wiec ma legginsy i dlugi rekaw, ale 1 warstwe plus tunika z krotkim, a nie 3 jak twoje...

a ty jestes uparta z ty krotkim rekawem a kto taki zaklada ? nikt , wypisaly tobie a ty jedno i to samo no ale tobie nie mozna przegadac kobieto ze przegrzewasz dziecko na co ci szalik bo wiatr jest ? to nie zima kobieto dziecko non stop ci bedzie chorowalo, bo jest malo odporne teraz to i od ludzi sie zarazac bedzie wystarczy ze ktos lekko kichnie i juz bedzie chore

Nie irytuje sie tylko bardzo zal mi twojego dziecka, a ty jestes uparta i zadne argumenty do ciebie nie przemawiaja, wiec mnie nie uspokajaj, bo nie ma takiej potrzeby, a spojrz troche krytycznie na siebie :)

kolma - ty piszesz o marcu czy o koncu kwietniu ? :O przed nami juz wkrotce majowki slonce cieple pogody, czerwiec lato a ty o koncu kwietniu mowisz "poczatek wiosny pogoda zdradliwa"? myslalam ze to marzec :D

bo ja moze przegrzewasz - nie badz taka upierdliwa.szkoda to moze byc Ci Twojego dziecka a nie mojego.daj sobie spokoj z tym.nie zakladam jej kurtki zimowe.czepiasz sie o szalik.i co z tego.rano bylo zimno to sie balam.ja tez chodze w huscie.ja nie wiem moze u was jest tak goraco ze chodzicie na krotkie spodenki.ale u mnie nie.ja tez chodze w kurtce i huscie pod gardlo.i co?i nei jest mi goraco.

nie ejstem uparta.przyjmuje do wiadomosci to co mi radzisz.idz lepiej z dzieckiem na plaze skoro ci tak goraco bo mi nie.i co z tego ze ejst kwiecien jak u mnie caly czas bylo brzydko zimno lal deszcz i pizgal wiatr za przeproszeniem jak oszlaly.dopiero od poniedzialku zaczela sie lepsza pogoda... wiec nie wmawiajcie mi ze to kurna lato jest.

Widać że ma osłabiony układ odpornościowy? Lekarz nie przepisuje jej przypadkiem na wszystko antybiotyków? Bo w większości przypadków to beznadziejna forma leczenia "na odczepnego". Dawaj probiotyki, kefiry, jogurty naturlane itp. Do tego czosnek (jeśli nie jest za mała, nie wiem jak to z maluchami i z czosnkiem wygląda).

Dobra, koncze pisac z toba, bo widze, ze panna Kolma wszystkie rozumy pozjadala i wszystkie wie najlepiej :) Skoro tak wszystko wiesz, to twoje dziecko nie powinno w ogole chorowac majac taka idealna mame, wiec skad ten topik? :) Zabawna jestes :)

choruje bo bylo wychowywane zbyt sterylnie . Mojej kolezanki dziecko bralo zabawki do buzi, jadlo z ziemi i zdrowe jak rydz !!! Ma 3 latka i raz mialo zapalenie ucha. sasiadka za to smoczek parzyla wrzatkiem jak spadl na stol , i jak chcialo soe zobaczyc dzieco to trzeba bylo myc rece, efekt : co 2 miesiace chore !

czosnkowo - oczywiscie, ze mala ma oslabiony system odpornosciowy, ale jak moze nie miec jak jest kiszona pod 5 warstwami? Tylko kolezanka nie przyjmuje tego do wiadomosci, wiec nie wiem po jakiego grzyba zalozyla ten topik, skoro i tak wie lepiej :o Szkoda czasu na pisanie tu.

i skoro przegrzewam to okej.zrozumialam.wiec teraz i pomoz jak mam temu zaradzic i zrobic tak ze jak ja ubiore lzej zeby odrazu nie zachorowala.lepiej mi poradz spokojnie a nie wspolczujesz dziecku i irytujesz sie niepotrzebnie.

Napadliście na autorkę, ale każda z nas jest z innego zakątka ppolski i nie tylko więc pogoda różna, a z tym rozbieraniem dzieci też przesada nie można przegiąć w żadną stronę, a ile twoja córka ma lat 2, 3 czy ma kontakt z innymi dziećmi, może od nich coę podłapuję a jak nie najlepiej preparat na odporność poradz sie lekarza

szok normalnie szok. u mnie tez pizgalo, wialo, lalo, ale to nie powod zeby jak jest temp rzedu 20 wzwyz ubierac dziecko tak grubo bo kilka dni wczesniej bylo zimno. dziewczyno nikt ci nie kaze ubierac kr rekaw dziecku bo jeszcze siedzi i sie nie rusza ale bez przesady! a tys sie uczepila tego kr rekawa jak rzep psiego ogona. rano ok, moja tez miala polarek zamiast sukienki i krotkie spodnie na rajtuzki, ale teraz w poludnie jest bardzo cieplo mimo wiatru!

Dzieci mogą mieć zimne rączki, najważniejsze, żeby karczek był ciepły. Uważam, że jednak za ciepło ją ubierasz. Zdejmij jej ten szalik, załóż body z krótkim rękawem zamiast z długim, a rajstopki zastąp skarpetkami. A tak z ciekawości - opisz, jak Ty sama dzisiaj jesteś ubrana. I wiesz, ile masz stopni w mieszkaniu?

ta sie uczepila i odczepic sie nie mzoe.a gdzie ja sie tu wymandrzam? zalosna jestes.to Ty ciagle mi jedziesz i oczerniasz.zachowuj sie jak dorosla kobieta... :/ mowie tylko jak robie a nie twierdze nigdzie ze mam racje.

Kto sie irytuje, ten sie irytuje. Moje dzieci jak narazie zdrowe, szczesliwe i wesole, wiec nie mam powodow do irytacji, bo akurat tak szczerze to mnie nie specjalnie interesuje jak kto wychowuje swoje dzieci, ale jesli juz ktos zaklada o tym temat, to ja mam prawo pisac co chce i wyrazic swoje zdanie, ktore z irytacja nie ma zupelnie nic wspolnego.

moja ma roczek.zawsze bieram jej krotki rekaw ale teraz jest chora wiec pomyslalam ze zaloze jej na dlugi.i juz dawno nie pisze o krotkim rekawie a mi tu ciagle to wypominaja ;/

OCZERNIAM cie?? :D Autorko, ile ty masz? tak tylko z ciekawosci pytam...:)

A poza tym wiosna już w pełni, to nie jest początek z zimnym, "zdradliwym" powietrzem. Takie to było miesiąc temu. Wiadomo, że słabowite dziecko nie zmieni się od razu w okaz zdrowia, ale pocieszające jest to, że przed nami lato, można dużo biegać na świeżym powietrzu i systematycznie zdobywać odporność.

ile ty masz lat* mialo byc...:) cos mi "lat" zjadlo :)

bardzo sie ciesze ze sie chowaja zdrowie.niech dalej sie tak chowaja. tylko nie musisz mi jechac ciagle.wiem wiem przyjelam do siebie ze mam zdjac szalik.i ze ja przegrzewam.na samym poczatku powiedzialam ze wydaje mi sie ze za duzo zakladam.poprostu jestem przewrazliwiona ;/ i tyle. nie przegrzewam jej tak ze ma az bordowe policzki.poprostu za duzo o szalik i body na dlugi rekaw.u mnie naprawde nie bylo wcale cieplo tak jak u was.

kolma jak jest chora to tym bardziej wydaje mi sie ze nie powinnas jej tak przegrzewac. dobrze by bylo gdybys wiedziala mniej wiecej ile jest stopni na dworze, 18-20? zrozum ze my nie chcemy cie oczerniac i nikt tego nie robi, ale pytasz wiec ci odpowiadamy. wiadomo ze jest wiaterek, to jesli sie boisz zdjac szalika to zaloz ewentualnie cieniutka hustke pod szyjke. ubieraj ja lzej, ale bierz zawsze kocyk, ja tak robie i jak widze ze malej troszke chlodno, lub spi to ja przyktywam cienkim kocykiem, ale wole ubrac ja lzej.

tylko jak ja lapie ja za raczki i czuje ze ma lodowate to az mnie trzesie :/ to naprawde normalne?ze takie zimne rece sa?

Ale dlaczego ty sie uczepilas akurat mnie? :) Ja naprawde nie jestem jedyna osoba, ktora pisze ci to samo, a jedno z czterech chyba (o ile nie wiecej :) )

mi tez sie wydaje ze przegrzew - dziekuje ze zmienilas sposob pisania.o wiele lepiej sie czyta. rozumiem bede teraz ja lzej ubierala.tylko martwi mnie to ze jak ja lzej ubiore to znowu zachoruje. co o tym sadzisz?

Moje dzieci zawsze maja chlodne rece jak sa zdrowe. Cieple maja jak jest im goraco, jak syn biega jak wariat i sie spoci albo jak przyjelitowce mial goraczke, wtedy tez mial bardzo cieple. A tak ma chlodne w kierunku zimnych.

bo Ty jestes wredna a pozostale kobiety nie. jesli zamierzasz dalej byc upierdliwa to nie pisz.

kolma moja tez ma zimne raczki zawsze:) taka jej uroda, chyba po mamie;) ale podobno jak dziecko ma zimne raczki oznacza ze jest zdrowe. sprawdzaj regularnie kark na spacerze, ja sprawdzam jak jestesmy dluzej na sloncu lub w cieniu i mniej wiecej wiem czy malej za cieplo lub za chlodno. wtedy zmieniamy miejsce i idziemy do slonca lub cienia, w zaleznosci czy malej cieplo czy chlodniej. mi tez wszyscy zwracali uwage ze ma taaakie zimne rece, i przykrywali stertami kocykow, ale sprawdzalam zawsze kark/plecki i bylo ok. nie ma co sie sugerowac raczkami.