Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złość, bezsilność i rozżalenie

brak pracy i poczucie bezsilności

Polecane posty

Gość złość, bezsilność i rozżalenie

Witam, muszę się wyżalić. Mam 23 lata i jestem bez pracy. Pracowałam od 19 roku życia zaraz po liceum. Zmusiła mnie do tego sytuacja życiowa i finansowa. Najpierw przez 2 lata w sklepie spożywczym przy kasie dopóki nie znalazłam pracy w biurze i mogłam wtedy iść na studia zaoczne bo praca była od pon.-pt. więc weekendy miałam wolne a pracując w sklepie musiałabym opuszczać za dużo zajęć. Wszystko było fajnie do grudnia zeszłego roku bo kończyła mi się umowa. Szef zapewniał, że mi przedłuży do samego końca a nagle 30.12 oświadczył mi, że jednak umowy nie przedłuży. Byłam wściekła i rozżalona bo mogłabym zacząć się rozglądać za jakąś pracą wcześniej a tu tak nagle zostałam z niczym. Zarejestrowałam się na bezrobociu z nadzieją, że jakoś uda mi się z ich pomocą coś znaleźć i przy okazji miałabym zus opłacony. Od stycznia szukam pracy zarówno przez PUP jak i na własną rękę ale nic nie mogę znaleźć. Nie jestem wymagająca ale nawet zwykłej pracy na kasie nie ma. Kompletnie nic. Byłam już na 12 rozmowach kwalifikacyjnych. To że jeszcze mam z czego żyć to tylko dzięki temu, że mój chłopak pracuje i ze mną mieszka, że przyznali mi zasiłek na bezrobociu, że mamy własnościowe mieszkanie i nie wydajemy kroci za wynajem i że mieliśmy skromne oszczędności. Mimo to i tak jest ciężko. Na szczęście nie mamy dzieci. Musiałam wziąć urlop dziekański na studiach bo nie miałam na czesne. Na jednej rozmowie kwalifikacyjnej do sklepu to mi od razu zarzucili, że oni studentów nie chcą bo potem są problemy z grafikiem i na pewno po studiach odejdę a oni chcą kogoś na stałe. Innym razem usłyszałam, że mnie nie zatrudnią bo nie mam skończonych studiów. Jeszcze na innej rozmowie, że nie mam odpowiedniego doświadczenia a oni nie mają czasu na szkolenia. Tak jest wszędzie. Najgorsze jest to uczucie bezsilności i poczucie, że do niczego się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo osób ma za soba taki okres w zyciu:) i uwierz mi ze predzej czy pozniej prace znajdziesz:) nie jest latwo co to to nie i napewno czasem czlowiek opada juz z sil i ma ochote wszystkim pierdolnąć...wtedy zrób sobie odpoczynek od szukania pracy nie mysll o tym zrelaksuj sie i broń boze nie obwiniaj siebie samej za ta sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiejestżycie
zawsze ci uczciwi, którzy chcą dojść do czegoś własnymi rękami mają pod górkę. Wyobraź sobie teraz, że ludzie po studiach dziennych, bez jakiegokolwiek doświadczenia chcą pracę za min 3000 a tu nagle zderzenie z rzeczywistością i za więcej niż 1200 nic nie znajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale akcja oj!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja wlasnie znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooijkk
jestem w takiej samej sytuacji z tym ze ja mam 26 lat. Jestem po studiach nie chce pracowac w swoim zawodzie tj. nauczyciel i nie moge nic innego znalezc. jestem na garnuszku rodzicow i bardzo to przezywam. Czasami popadam w taki smutek ze mysle ze zycie nie ma sensu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 stopni C
byłam w takiej sytuacji jak ty i czułam się nikim:( - bezwartościowym zerem:( więc cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×