Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elwe07

Szukacie miłości czy czekacie aż sama sie znajdzie?

Polecane posty

Gość elwe07

Warto czy nie warto szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
w tej chwili mam to juz w głebokim poważaniu, wysiadłam z tego tramwaju :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
A w jaki sposób się szuka, a w jaki się czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niedawno rozstalam sie ze swoim partnerem i jakos narazie nie czekam ani nie szukam bo nie wiem co mialabym zrobic, plakietke na czolo ze szukam?:P jak ide na impreze to oczywiscie ze fajnie kogos nowego poznac, ale jesli cos z tego wyjdzie to fajnie, jesli nie to nic na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwe07
aha i achhhh w tej chwili mam to juz w głebokim poważaniu, wysiadłam z tego tramwaju lubisz się oszukiwać? Mnie ktos zostawił miesiąc temu ale w życiu nie powiem,że wysiadam i mam w nosie temat bo w życiu wszystko sie może zdarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkojaaaa
A ja mam już 29 lat, ale nawet jeszcze nie wsiadłem do tego tramwaju i już raczej nie wsiądę. Jestem chorobliwie nieśmiałym facetem i jedyne co robię to tylko czekanie, bo w życiu nie poderwę żadnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwe07
A dlaczego tak uważasz?Pozwolisz żeby nieśmiałość zniszczyła Ci życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
Nie oszukuję się. Jestem starą względnie babą, mam już dzieci, żaden zegar mi nie tyka biologicznie. Przeszłam w życiu sporo w związku z mężusiem i panami, którzy chcieli mnie tylko na bzykanko. Nie spotkałam ANI jednego faceta do normalnego życia. Wysiadłam i zajmuję się sobą. I dziećmi. I niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkojaaaa
Nieśmiałość już dawno zniszczyła mi życie, bo ja już dawno sobie odpuściłem. Wiem że nigdy nie przezwyciężę lęku i strachu przed kobietami. Mam dodatkowo bardzo niską samoocenę, bo wiem że nie mam nic do zaoferowania potencjalnej kobiecie. Niby czym miałbym ją zainteresować. Zamknąłem się w sobie, moje życie towarzyskie nigdy nie istniało. Gdy ktoś mnie widzi na ulicy to widzi zadowolonego, uśmiechniętego człowieka, a w środku jest ogromny smutek, totalna pustka której nie widać na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwe07
Ludzie co się z Wami dzieje?Dlaczego tak łatwo się poddajecie?Dlaczego nie walczycie o swoje szczęście?Chcecie na starość pluć sobie w brodę,że nie spróbowaliście nawet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkojaaaa
Mnie pozostała już tylko praca, którą lubię i to ona daje mi chęć i sens życia, bo co innego mi pozostało ? Zresztą ja i tak nie miałbym czasu dla dziewczyny czy rodziny, bo moją praca to delegacje, wyjazdy za granicę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkojaaaa
...a co do tej starości, to będąc sam całe życie później jest już wszystko jedno. Można się przyzwyczaić do samotności, chociaż czasami czuć tęsknotę za kimś lub czymś. Poza tym, niektórzy są skazani na samotność. Tak jak ja na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofiefie
faith... ale Bogu też trzeba pomóc :P jak będziesz cały dzień siedział w domu to on będzie miał małe pole manewru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie szukałam. Sama się znalazła. Gdyby się nie znalazła byłabym sama bo nie było mi z tym źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkojaaaa
Ja już przestałem wierzyć w boga, a jeśli już to dla mnie chce jak najgorzej niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofiefie
Haha jak myślisz że Pan Bóg za Ciebie wszystko zrobi to czekaj :P do usranej śmierci :P Chociaż powiem Ci że moja kumpela też siedziała całymi dniami w domu i była hmmm otyła z lekka... i popsuł jej się... kibel :P przyszedł fachowiec i od 8 lat są małżeństwem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi jak dotąd to szczęście co Tobie Boratka sie nie trafiło, kiedyś szukałam i gówno z tego miałam więc teraz nie szukam nie zależy mi już :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi pisane w gwiazdach to co jest pisane. Ja nie umiem podrywać i takie tam więc jak mam to niby robić Bóg mi pomoże kiedy przyjdzie na to czas. Ja po omacku nie będę błądził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofiefie
sory faith a coo ci jest pisane, jeżeli można spytać? heh raz wierzysz gwiazdom, raz Bogu... decyzja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofiefie
uuu widzę że wyznawca NEW AGE :P haha a kto ci to powiedział? Wróżka sybilla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×