Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milutka22lata

mam dosyć

Polecane posty

Gość milutka22lata

moja mama jest uważana za cudowną osobę. miłą ,uczynna itp. a w domu zdarza sie jej wypić, robi awantury ,wyzywa mnie od kurew jak np dzisiaj, mam dosyć. nie mam tego komu powiedzieć a zresztą jest mi wsyd a może nikt mi by nie uwierzył. ludzie raczej mnie nie lubią bo jestem skryta i wycofana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka22lata
tak chciałam siętylko wyzalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samooooooooo ;/
nie martw się, w moim domu to samo tylko ojciec pije codziennie z 5 piw jak nie więcej, kiedyś nawet się wyjebał na krześle w kuchni i siedział na podłodze. oczywiście udaje że nic się nie stało. i teraz święta więc pewnie bols który leży już w kredensie do jutra zniknie z połowa, zamierzam coś mu napisać na butelce markerem albo kartkę doczepić jakąś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noi jak reagowac
to niech se swieta sama spędza, tak jak moja sobie sama spedzi, a ja nigdzie z pokoju nie wyjde, moja podobnie, zreszta załozyłam nawet topik , preczytaj sobie go http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4807715

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka22lata
fajne święta będą co? załamać się mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noi jak reagowac???
do tego dzisiaj mnie strzeliła w pysk, za naprawde bzdure, az szkoda pisac, ale nadal wyzywa sie psychicznie, kiedys nawet notorycznie posuwała się do rekoczynow A twoja tez potrafiła cię uderzyć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka22lata
tak niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję, naprawdę
Ja też mam toxic relacje z moją matką. Dzięki Bogu wyprowadziłam się, ale różnie bywało... na początku "tylko" dysfunkcyjna rodzina, a później doszedł alkohol:( ale polskie społeczeństwo jest takie: matka nieważna jaka, ale matka i szacunek się należy! Nieważne jakie AKCJE odchodzą w domu... szuka się w winy w dziecku.. straszne to:( Ale dacie radę dziewczyny:) Grunt to dbać o siebie i swoje wnętrze. Macie w kimś oparcie? rodzeństwo, przyjaciółka, chłopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nic sie nie stało
ogladalam dzisiaj rozmowy w toku o podobnej tematyce, jakbym moja "mamusie " widziała Obejrzyj sobie minutowy zwiastun, straszne ale w duzo domach tak jest http://rozmowywtoku.tvn.pl/1027,21392,1,bije_swoje_dziecko_-_zwiastun_programu,1,wideo_detal.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka22lata
ojciec niezyje,brak rodzeństwa. przyjaciółki mają super w domu i myślą tylko o ciuchach i nowych kosmetykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuję, naprawdę
Kurde, to rzeczywiście... ja miałam rodzeństwo i jakoś tak trzymaliśmy się razem. Masz 22lata? może spróbuj się jakoś usamodzielnić... Praca i wyprowadzka? A tak poza tym: z prawdziwą przyjaciółką można pogadać o wszystkim. Ja mam 2 przyjaciólki - jedna też ma nieciekawe relacje z matką, a druga wspaniałą matkę, ale jest dobrym człowiekiem i mnie po prostu rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka22lata
o a moja przyjaciółka dostała od rodziców trzypokojowe mieszkanie i samochód i ciagle narzeka.Mama zajmuje się jej dzieckiem mąż ciężko pracuje a ona siedzi w domu i jest ciągle nieszczęsliwa bo chciałaby markowe ciuchy i mercedesa cnajmniej. jak ja mam jej mówic o moich przyziemnych problemach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo matkoiki
współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×