co myslicie o moim wierszu?

Czemu się czuję, jakby to była noc? Coś tutaj jest nie tak Czemu jestem dziś taki spięty? Paranoja to wszystko, co mi zostało Nie wiem co najpierw wywarło ten nacisk Czy też jak ta presja wzrastała Ale wiem jak to jest Słyszeć głosy w swojej głowie To jest jak twarz, którą mam w sobie Twarz, która się budzi kiedy zamykam oczy Twarz obserwuje kiedy kłamię Twarz, która się śmieje za każdym razem gdy upadam (I obserwuje wszystko) Więc wiem kiedy jest czas by tonąć lub płynąc Ta twarz wewnątrz nasłuchuje mnie Tuż pod moją skórą Oglądam się za siebie jakbym był paranoikiem To jak trąba powietrzna w mojej głowie To tak jakbym nie mógł zatrzymać tego, co słyszę wewnątrz To tak jakby ta twarz wewnątrz była tuż pod skórą Wiem, że mam twarz w sobie Wytykającą mi wszystkie moje błędy Ty też masz twarz wewnątrz Twoja paranoja jest pewnie gorsza Nie wiem, co mnie najpierw wkurzyło ale wiem czego nie znoszę Wszyscy zachowują się tak jakby prawdą było to Że nie mogę być tyle wart co wy ale Każdy ma twarz wewnątrz Twarz, która się budzi kiedy zamyka oczy Twarz obserwuje kiedy kłamie Twarz, która się śmieje za każdym razem gdy upada (I obserwuje wszystko) Więc wiesz kiedy jest czas by tonąć lub płynąc Ta twarz wewnątrz obserwuje również ciebie Tuż pod twoją skórą Słońce zachodzi Czuję, że światło mnie zdradza

może streść, metafor użyj, no wiesz... ;)

troche go nie rozumiem, ale to dlatego ze nie lubie poezji, chyba ze jest latwa do zrozumienia, taka prosta twoj wiersz jest trudny ,wyslij jakiemus pisarzowi

beznadziejny i jakby napisany przez stulejarza w wieku do 25 lat zupełnie bez polotu zero artyzmu takie gówno napisane żeby wylać swe żale auuuu

masakra jakaś, ale dobrze, że dojrzewasz emocjonalnie!

a czym jest artyzm? moim zdaniem tu jest go wiele

piękny piękny wzruszający poruszający cudowny natchniony ach łzy mi kapią po policzkach strużkami krwi do krocza :(

beznadziejny bo same zdania praktycznie jak opowiadanie kto widział by pisać takie gnioty i mówić na to wiersz? wiersz to nie wszystko co myślisz. poczytaj sobie baudeliera rimbauda ... W słonecznym Hysperyd złocie -Tam, w warsztacie swym leśnym.Już cieśle - rozdziani do koszul Są przy robocie.W ich głuszy, co mchem porasta,Chcą stropy kunsztowne ciosać,Na których miasto Z farb złoży sztuczne niebiosa. patrz , to jest cudowne ... ładna budowa zdań a twoje zdania są jak poproszę bułki i kiełbasę

Ciężki jest, nie podoba mi się.

poza tym przynajmniej ma jakis konkretny temat, a nie jakies glupie opisy przyrody

Brawo... pięknie przetłumaczyłaś piosenkę Linking Park "Papercut" :O Rany, czego to ludzie nie wymyślą... Nie masz ani krzty artyzmu skoro nie potrafisz wymyślić czegoś sama, a jedynie przypisujesz sobie cudze rzeczy Wstyd

no co ty, przeciez, to oni mnie splagiatowali

donnia3 poza tym przynajmniej ma jakis konkretny temat, a nie jakies glupie opisy przyrody aha no to wszystko jasne... i kiepskie prowo 3/10 bo sie nabrałam

Serio to piosenka? Pewnie tłumaczona słowo w słowo, dlatego takie toporne coś wyszło.

To napisz do nich skargę...

o już wiem, laska ukradła tłumaczenie komuś i mówi że to jej wiersz, zaraz zgłoszę to do serwisu emuzyka i innych i ją tam zbanują

prospero, a moze ja lubie proste wiersze? bardziej do mnie trafiaja niz jakies zawilosci nie mowiace nic o realnych sprawach

a zglos se nawet na policje, co mnie to, poza tym to moj wiersz, bo myslalam o tym, ale nie wiedzialam jak ubrac w slowa

oo noxelia kolejna poetka samozwańcza wszystkie jesteście durne pipy a do autorki to już nawet nie warto mówić bo nawet nie napisała nic własnego

mnie gorszą takie debili ogólnie , lepiej baby byście poczytały najpierw trochę poezji a nie sie bierzecie od du­py strony i żeby nie było ja nie tworzę nie uwazam się za wielkiego artyste itp. wolę podziwiać innych ale nie gnioty

nie muszę czytać wystarczyło mi to : "Twarz upada? Chłopie, zajmij się czymś innym. Sama jestem poetką i takie gówniane rzeczy mnie po prostu gorszą " prawdziwy poeta by tak chyba nie powiedział. zresztą wszyscy zdolni już umarli teraz powstają marne kopie i pseudowiersze nie mówi się : jestem artystką jestem poetką jestem miss jestem gwiazdą nawet szanujący się piosenkarz nie powie że jest piosenkarzem , tylko powie "wokalista" ty pewnie jesteś studentką/uczennicą/ nałożnicą/kasjerką itp. nie ma czegoś takiego jak poetka

mialam poezje w liceum, ale nic z tego nie wynioslam, bo w wiekszosci to niestrawne sztywniactwo, ktore nic nie mowi o uczuciach wspolczesnego czlowieka

jesteś pusta jak ta lala :D łatwo cie wyprowadzić z równowagi co nie świadczy o Twojej inteligencji, poeci mają dużo dystansu do siebie i wszystkiego, żeby być poetą opisywać inny świat widziany innymi oczyma trzeba wyjść z siebie a Ty cały czas jesteś sobą , jakąs Noxelie a więc żadną poetką nawet możesz czytać 100 tomów harlequinów :D

Nie trzeba znać jakichś zasad by tworzyć poezję (Brodski chociażby, nawet liceum nie skończył) po prostu trzeba mieć tę lekkość pióra wg mnie. Albo się ma albo nie. Bo oczywiście mówię o poezji a nie naśladownictwie. Uczuciach współczesnego człowieka? A jakże one się zmieniły niby? Dobra, serio szkoda się wysilać

zmienily sie, bo otaczajaca rzeczywistosc sie zmienila, inne sa problemy i wartosci, a to zmienia sposob spostrzegania wszystkiego

oho hoho :D super kariera. gratuluje i tulę mój dziób bo cóż mądrego rzec więcej mogę jak tu taka gwiazda :D p.s i jeszcze zazdroszczę przeogromnie żeby nie było :D

Noxelie w sumie prospero ma rację , rzucasz się jak jakaś urażona nastolatka.

ale to nawet zabawne , kontynuujcie, lubię jak ktoś się tak rzuca

Dobra, dobra. Jak widać ja jestem nie z tych czasów. Po pierwsze nie wiem coś w liceum miała, ale ja od starożytności po czasy współczesne, po drugie mogłaś mieć beznadziejna nauczycielkę, a po trzecie to kurwa sobie czytaj teraźniejsze wiersze. Tak jakby dziś poetów nie było. Ja jak miałam ochotę wiersze poczytać to wypożyczalam tomik i czytałam

Jak ktoś zna swoją wartość to się nie rzuca tak. Szufladka z wierszami, podziwiam.