Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LisssaNormmma

Kończy się umowa....co dalej??

Polecane posty

Gość LisssaNormmma

Witam.Zostałam zatrudniona na okres próbny 3-miesięcy. W następną niedzielę kończy mi się umowa. Nie chcę dłużej pracować w tej firmie, ponieważ menagerka traktuje mnie jak gówno, upokarza i nie szanuje. Jestem jedynym pracownikiem na tym stanowisku, ponieważ nie znaleźli zmienniczki. Kiedy mogę umówić się na spotkanie z szefem skoro umowa wygasa w dniu, w którym nie pracuję, czyli w niedzielę. Wiem,że firma będzie miała teraz kłopoty, ponieważ nie ma nikogo na moje miejsce, więc czy mogą mi nabruździć w papierach? Czy z dniem wygaśnięcia umowy mogę poprostu powiedzieć: 'przykro mi, ale nie chcę dłużej współpracować z Waszą firmą i papa' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz piwiedzieć że nie chces
z tu dłużej pracować i nic się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdswd
nie nabruzdza Ci poniewaz umowa samoistnie wygasla, dostajesz tylko swiadectwo pracy i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdswd
a z szefem pogdaj wczensiej by sie rpzygotowali na szukanie nowego pracownika......nielandie by byloz Twojej strony opoinformowac ich w ostatniej chwili. Zreszta moze nie masz co sie rpzejmowac bo sami nie ebda chcieli ci przedluzyc umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbearbr
A jak szef zapyta dlaczego nie chcesz juz pracować, to powiedz prawdę, że menagerka jest wredna i traktuje cię jak gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LisssaNormmma
jeszcze jakiś czas temu myślałam o tym,żeby przynajmniej 2 tygodnie wcześniej poinformować,że rezygnuję z pracy, ale skoro: zarabiam gorzej niż recepcjonistka, która nic nie robi; menagerka traktuje mnie jak śmiecia, to chyba nie ma sensu... Jeżeli powiedziałabym 2 tygodnie wcześniej,że odchodzę to dopiero ten babsztyl dałby mi do wiwatu! To byłyby najgorsze 2 tygodnie w moim życiu. Ta baba zmyśla, skłóca między sobą pracowników i zachowuje się jak schizofreniczka. W poprzednim zakładzie pracy kiedy dowiedzieli się o odejściu tej zołzy, podobno pili przez tydzień z radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bix
Nic im nie musisz mówić, w poniedziałek (czy wtorek, bo ten pon. to swięto) przychodzisz po prostu do kadr po świadectwo pracy. Dopilnuj żeby ci zapłacili za urlop, jeśli go nie wykorzystałaś w trakcie tych 3 miesięcy (nie wiem jaki masz staż pracy, ale urlop należy ci się odpowiednio za te trzy miesiące). Jeśli przyjdziesz po świadectwo dzień po wygaśnięciu umowy, to nic nie mogą ci zrobić, nie mogą namieszać w papierach bo musieliby wystawić jakiś dokument z datą wsteczna, a każdą naganę czy inne takie papiery musisz podpisać przy odbiorze - więc jasne, że nic takiego nie nastąpiło. Umowa obowiązuje obie strony, oni też wiedzieli kiedy wygasa, więc nie musisz zgłaszać tego faktu dyrektorowi (chociaż mozesz iść się pozegnać i powiedzieć dlaczego nie chcesz tam pracować. Jeśli świadectwo pracy zawiera jakieś nieprawidłowości czy nieprawdziwe rzeczy (np. że były nagany itp), masz 7 dni od jego otrzymania na złozenie wniosku w sądzie pracy. Wcześniej można oczywiscie negocjować zmianę świadectwa z pracodawcą (zawsze na piśmie, z datą i zostawiasz sobie kopię na której kwitują odbiór!), ale trzeba im powiedzieć że przed upływem tygodnia składasz wniosek do sądu - bo cię przetrzymają i będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×