dlaczego ludzie robią rodzą dzieci

i to jeszcze robią je na ilość najpierw trzeba miec warunki,umiec je wychować wykształcić, a nie narobic bachorów, potem zdzwiko że dziecko ma żal bo nie mialo warunków do rozowju, w wiecznej biedzie, w wiecznym zacofaniu kiedy świat jest o 100 lat umysołwe w przód że miłość ? ha, z miłości nie wyżyje nie rozumiem tego, mam żal, mam żal że mnie stworzono i tylko tyle

Dlatego, że gdyby tak nie było, to świat by wyginął. Paniemajesz?

ale można to kurwa robić z głową, a nie natrzaskac byle jakiego towaru, byle było 2 maksimum, wychować mozna, zapewnic rozwój i populacja nie wyginie panamajesz?

zgadzam się. Dziwi mnie, że tyle moich rówieśniczek ma juz 2 czy nawet3 dzieci. Same nie pracują, facet albo za granicą albo na delegacji, siedzą same w domu, często za pieniądze rodziców. Można iść do szkoły, nie mówię na studia, ale np studium zrobić se zawód, iść do pracy, wyjechać za granicę, odłożyć sobie nieco grosza i wtedy ewentualnie myśleć o dziecku. Potem całe życie być utrzymanką faceta, bez doświadczenia itd Ja nie mówię wpadka, bo na to nie można zaradzić ale świadomie mieć dziecko to głupota

Poniewaz NIC INNEGO NIE POTRAFIA.To jedyne co moga zrobic zeby ich rodzice sikali z radochy,jakie to wszystko załosne :))))))))))))buuuhahhaaaa Bo nic innego im nie zostało. Jedyne co moga to spuscic sie i wypchnac / wyjma chirurdzy smutny los ale taki jest hołoty los

nie wyginąłby a po drugie mniej byłoby morderstw, kradzieży, gwałtów itp

A ci których stać dzieci mieć nie chcą taki świat. Wg mnie gdyby antykoncepcja była popularyzowana ( taaa przy KK to bardzo łatwe zadanie) i refundowana to może trochę inaczej by było

otóz to tez mam znajoma nie maja warunków, jeden pokój jedno dziecko teraz drugie w drodze jak to powiedziała ,,odchowam dwa od razu,, kurwa, czy to wieprzki do odchoweania i uboju ? potem będa tyłować w szkole, bo warunków nie było do nauki, masakra nie będa mogły się rozwijac bo nie będzie pieniędzy ale ludzie to egoiści sami zaspokajaja swoje potrzeby,lęk przed samotnością mówie o tych z biednych domów którzy masówki urzadzają

kultura, nie byłby inaczej znam osoby które cytuje ,,odchowam,, rozumiesz, słowo odchowam to jak w ubojni antykoncepcja to nie panaceum, świadomość, świadomość że nie wystarczy urodzić, zrobić ale trzeba wychować zapewnić rozwój który umożliwi póxniej przyzwoite życie i sobie poradzi a nie-depresje, mopsy hopsy i iinne cuda

To ja poproszę, nie uogólniać. Biedny dom, biedna rodzina nie oznacza wcale złej rodziny. Co z tego, że niektórzy rodzice potrafią zapewnić swoim dzieciom wszelkie dobra materialne jak nie mają dla nich czasu, nie umieja zapewnić i zaspokoic ich potrzeb emocjonalnych i uczuciowych. Nie spotkaliscie się z takimi " bogatymi" a jakże biednymi dziećmi.?

a dlaczego nie chcą? wiele osób stać i mają dzieci. nie chcą tylko ci bardzo bogaci, dlaczego? bo mają inne pasje, są egoistami, poznali inne życie nie związane z dziećmi i najważniejsze- w przypadku mężczyzn- głupie suki tylko czyhają aby położyć łapę na jego kasie

ale mi o to chodzi cóz że pochodzi z kochajacej się rodziny, wielodzietnej być może biednej - i fajnie-ale nie ma zapewnionych elemnatrnych warunków do rozwoju intelektualnego każde dziecko oprócz egzystencji ma prawo PRAWO do rozwoju z miłosci nie wyzyje rozumiecie? pójdzie w świat bez umiejetnosci w efekcie bedzie podobnie skrzywdzone jak dziecko z bogatego domu lub przynajmniej takiego gdzie mu zapeniono rozwój bedzie skrzywdzone bo będzie szarakiem gówno wartym na rynku pracy i wszedzie gdzie pójdzie rozumiecie? o to chodzi, robie dzieci ale to jest odpowiedzilaność nie tylko w pierwszych latach życia ale tez później

mam tego świadomość, piszę wszystko z własnego doświadczenia nie rozumiem takiego działania, nigdy NIGDY nie zrozumiem

chować to można bydło a nie dzieci.. nie wiem skąd tępi ludzie uzywają słowa "odchować" odnośnie do wychowania dziecka :O czy ten kraj jest wylęgarnią bydła i niewolników?

zgadzam się w pełni z autorką topicu ! wszystko co na ten temat myślę to jest już napisane !!!! żalosne to jest dzieci biednym powinny być zabronione ! niestety nie umiałeś w życiu się ustawić nie planuj dzieci !

Biorąc po uwagę, że niektórzy nie chcą mieć dzieci i nie mają, to małżeństwa z 2 dzieci to za mało, bo statystyczna Polka rodzi 1,2 dziecka, a to powoduje niż demograficzny i zmniejszenie populacji. Ciekawa jestem kto będzie robił na wasze emerytury.

i serce mi się kraje kiedy słysze, widzę że kolejny obywatel naszego i tak juz nieszczęsnego kraju to jeszcze nieszczęsnej rodziny wiem, ze wszystko co tu piszę jest banalne i oczywiste, ale mnie szlak trafia kiedy widzę patologiczna dziewczynę w ciąży

No ale z drugiej strony branie się za robienie dzieci jak się nie ma podstawowych warunków to rzeczywiście też nie jest dobre.

podejrzewam że i tak emerytury nie dostanę, ale to tylko taki sytuacyjny wniosek nie wiem, ja tylko serdecznie współczuje tym którzy będą się zmagać ze zwykłą wegetacją i co gorsza świadomą wegetacja emerytury.. nasz zacny kraj... nie kpijmy sobie z siebie jeszcze bardziej

Ciekawa jestem kto będzie robił na wasze emerytury. ciagle ten sam argument, ja pierdole :o nie chce mi sie dyskusji prowadzić jak to słyszę...

na emerytury to my sami teraz pracujemy:D Tylko, ze system jest do dupy. Zreszta juz widze jak dziecko z biendej rodziny idzie pracowac:D Nie rozsmieszajcie mnie, bo pewne zachowania wynosi sie z domu, jak dziecko widzi, ze rodzice nic procz dzieci nie robia, zyja w mysl zasady "jakos to bedzie" i tylko zebraja po innych to myslicie, ze jak bedzie zylo takie dziecko jak dorosnie?

ale skupiliśmy się na skrajnej biedocie a mi również chodzi o takie domy gdzie dziecko tylko żyje- ja, pije, wydala, na wycieczke nie pojedzie, na kurs go nie zapiszą. Żyje, choć ma załóżmy predyspozycje do tego i owego i bardzo bym chciał ale nie ma kasy. Zresztą, teraz sami widzicie nie wystarczy wydalać, rozwijac już wcześniej umijeętności, nauka języków. Tego nie moge zrozumieć. Dziecko często ze skrajnej biedoty nie wie że można inaczej, przeciętniak już się domyśla, a nie może więc podwójny ból.

przecietne rodziny zawsze mi sie wydawalo, ze maja na wycieczke, na jedzenie troche lepsze itd. Ja zawsze uwazalam, ze pochodze z rodziny zyjacej na przecietnym poziomie dopoki nie poszlam na studia i nie poczytalam wypowiedzi ludzi na tym forum:D Teraz to uwazam, ze moja rodzina to jakas wyzsza klasa, bo bylo nas stac na wycieczki, na nauke prywatnie jezykow obcych. Nie musielismy sobie w sumie niczego odmawiac, nie chodzilismy w ciuchach z lumpow, a matka nie plakala, ze pod koniec miesiaca nie ma na chleb. i choc uwaza, ze moi rodzice naprawde wiele nie zarabiali to jednak zawsze bylo nas stac na podstawowe (jak myslalam) rzeczy i zycie na srednim poziomie. Dla mnie to jest patologia jak ktos robi sobie dziecko, bo chce, ale nie stac go na rozne drobne przyjemnosci, jak wynajmuje kawalerke i cisnie sie cala rodzina jak w sredniowieczu w jednej izdebce, a dzieci nawet nie wiedza co to wlasny kat:O

argument "kto będzie robił na emerytury" poruszają jacyś upośledzeni umysłowo idioci ... żaden Polak nie będzie pracował na nasze emerytury bo 60% młodych wyjedzie za granicę za chlebem, jesteśmy krajem otwartym, na nasze emerytury będą pracować Chińczycy i emigranci ze wschodu Tak naprawdę mało kto z nas zdaje sobie z tego sprawę - jesteśmy krajem przeludnionym, popatrzcie na Finlandię - tam mieszka tylko 5 milionów ludzi a kraj bogatszy i większy od Polski

widzisz, ja teoretycznie też jestem z przeciętnej rodziny tylko mnie nie było stac na prywatne języki,nikt nigdy nie pozwalał mi chodzic na dodatkowe zajęcia bo nie było pieniedzy, w dodatku powatarzano mi namiętnie że nie jestem zdolna, więc żaden kurs mi nie pomoże później sama chciałam cos ze soba zrobić, ale to juz nigdy nie to samo mam 22 lata nie umiem zadnego języka nawet teraz mi powtazrają że ja to się niczego nie naucze, do niczego nie dojde i mieszkam z rodzicami kt którzy słuchaja radio maryja kocham ich, ale ja nie potrafie tak zyc jestem glupia ale nikt nie dal mi szansy tego zmienić

rodzenie dzieci w tym kraju to wielkie marnotrawstwo potencjału - to tak jak urodzić dzieci w afryce :O

zgadza się, zgadzam się 100 % z ddggg

zresztą, takie pisanie i tak nie zmieni nic, niestety dzieci teraz, zwłaszcza teraz najczęściej będą się rodzic w rodzinach ponizej przeciętnej ludzie teraz czego innego chcą

Życie zawsze znajdzie sposób i będzie górą

Kaitana A nie przyszło ci do głowy, że każdy sam pracuje na swoją emeryturę? Pracuję, płacę OBOWIĄZKOWĄ składkę emerytalną po to, żeby kiedyś żyć z tych pieniędzy na emeryturze. Gdzie podziewają się moje pieniądze??? Kto je przejada? Ponieważ płacę obowiązkową składkę a do tego podatki, to kiedy już będę stara, państwo ma te pieniądze spod ziemi wygrzebać, ale należą mi się one jak psu miska. Nawet gdybym nie miała ani jednego dziecka, a w Polsce nie zostałby ani jeden człowiek w wieku produkcyjnym. To nie obywatele powinni być zmuszeni do płodzenia dzieci, czy chcą czy nie chcą, bo nie będzie miał kto pracować na emerytury. To ten system emerytalny jest zły i należy go zmienić.