przyjaciele o mnie nie pamiętają

Całe dzieciństwo spędziliśmy razem, potem młodość, wspólne imprezy, poznawanie nowych ludzi, poszliśmy do tego samego liceum, pierwsze pocałunki, pierwszy seks - cała nasza paczka byłą wtajemniczana, potem poszliśmy wprawdzie na różne studia, ale w tym samym mieście, i tak wszystkie weekendy razem, wspominam te czasy z łezką w oku (dosłownie). Po prostu jak w jakimś filmie. 20 lat przyjaźni. Po studiach jeden z nich przeprowadził się na drugi koniec Polski, ponad 400 km. Po paru miesiącach ściągnął tam resztę znajomych - wszyscy się pourządzali, powynajmowali mieszkania, mają pracę, nadal się przyjaźnią. Też miałam tam jechać układać sobie życie, ale wtedy poznałam kogoś tutaj. Kontakt się urwał. Tylko z jednym z nich utrzymuję jako taki kontakt (rzadki), wysyła mi zdjęcia - widzę całą grupę, kiedyś ja byłam pośród nich, teraz bawią się beze mnie, czy czasami za mną tęsknią? Dowiaduję się że bywają w moim mieście i nawet nie zadzwonią... Widziałam ich ostatnio parę lat temu. Ja tu ułożyłam sobie życie, mam faceta, mieszkamy razem Strasznie mnie to boli :( Tęsknie za nimi, oni najwidoczniej za mną nie...