Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgggfgfgffdg

mam doła - teście kontra rodzice

Polecane posty

Gość fgggfgfgffdg

Hej, byłam dziś odwiedzić swoich teściów. Mamy ostatnio małe problemy finansowe z mężem w związku z tym, że straciłam pracę całkiem niespodziewanie, a tuż przed tym faktem, zakończyliśmy remont, który nas wyczerpał finansowo. Mam z tego powodu ogromnego doła psychicznego.Teściowie nam pomagają finansowo, często coś tam wyrzucą synowi, dadzą parę złotych a potem wypominają. Natomiast moi rodzice mają trudniejszą sytuację finansową i rzadziej możemy liczyć na ich pomoc (wychowują jeszcze 2 moich braci). Więc nawet nie wymagam, żeby mi pomagali. Nigdy nie prosiłam ich o pomoc, zresztą teściów też. Dzisiaj usłyszałam od teściowej bardzo dla mnie przykre słowa, że nie rozumie ludzi, którzy pozbywają się dziecka w dniu ślubu i wtedy już ich nie obchodzi. Miała na myśli moich rodziców. Ale to nie jest tak, ja ich obchodzę, ale oni sami nie mają więc nawet przez myśl by nie przeszło prosić ich o cokolwiek. Poczułam się strasznie, ja chcę sama się utrzymywać, niedawno rozpoczęłam zaocznie studia magisterskie, na które dotychczas sama zarabiałam. Dziś usłyszałam, że powinni mi za nie rodzice płacić. Szkoda gadać. Widzę, że teściowie nie szanują moich rodziców.Przyjechałam od nich i ryczę jak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko głupie gadanie
Nie przejmuj się za bardzo i szukaj jak najszybciej nowej pracy, bo pewnie lepiej znosiłabyś takie docinki, gdybyś wiedziała, że nie potrzebujesz pieniędzy od teściów. A opłatę za studia spróbuj odroczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podzukując ideału
mam taką samą sytuacje. Bogaty chłopak, ja biedna. Zawsze teściowie się wywyższają, 2 mieszkania, dom, teściowa, polonistka futra z norek, teść wielki inteligent z drogim zegarkiem. Moi : ojciec po zawodówce, ochroniarz, mama sprzątaczka. Mama jest bardzo mądra, ale urodziła mnie kiedy planowała iść na studia. Żyjemy skromnie. a tamci patrzą na mnie jak na darmozjada... trudno. mogę tylko udowodnić im, że swoją ciężką pracą zarabiam na swoje własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggfgfgffdg
powiedziałam ale oni swoje...Ja na pewno bym nic od nich nie wzięła. Oni są specyficzni, pokryjomu dają mojemu mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggfgfgffdg
a on głupi i bierze...No ale z drugiej strony jakoś musimy żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mąż dupa wołowa. Jak mój coś weźmie od rodziców swoich, to po mojej interwencji oddaje. Ja z moimi załatwiam awanturą, żeby nam się nie wtrącali do życia i nie traktowali jak nastolatków, bo my umiemy zadbać o siebie. Chcemy, jak Wy, radzić sobie sami i jak będziesz stanowcza, to do tego dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Mam podobną sytuację. Sprawy sie tak ułozyły, ze jestesmy uzaleznieni od pomocy tesciow- przynajmniej chwilowo. Moja mama ma niską rentę, ile miała, tyle dała, a teraz to raczej my powinnismy pomoc. Bardzo zle sie czuje w tej sytuacji, najchetniej oddałabym tesciom pieniądze co do grosza. Niestety, moj maz sie nie zgadza, oni z mojej reki nie wezmą, a nr konta nie znami i nikt mi nie poda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×