Jaki stosunek do polaków mają japończycy?

?

up

Złodzieje i pijacy!

hehe. serio mówisz,czy walisz standardowymi stereotypami?

no bo ja na przyklad mam dobry stosunek z japonyczkami nie tak dobry jak z murzynami i arabami, ale nie narzekalam

up

fajnie wiedzieć podszywie.

myślę ,ze japończycy mają w dupie polaków.

analny

no właśnie też mam takie wrażenie, ale polacy za to w ostatnich latach maja jakiegoś bzika na punkcie japończyków.

bezpciowy

skośno przerywany

ale wam dałam pole do popisu. No kto co jeszcze wymyśli??? Ale jest śmiesznie, nie? Nie wiem czemu na kafe są sami idioci, jeszcze nie udało mi sie tu trafić na osobe z która można by pogadać o czymś innym niż jedzenie kupy i dupczenie.

maja taki stosunek, że robią kupę do buzi polakowi w trakcie.

A to oni wiedzą co to polska?

to nie amerykanie..

wydaje mi się, że pozytywny :) tzn. nie wydaje mi się, bo wydaje mi się, tylko coś takiego kiedyś obiło mi się o uszy/oczy :) więc myślę że ok, chyba lepiej niż ci z jameryki :P

w ameryce jest sporo ignorantów. wielu z nich po prostu nie obchodzi reszta świata, bo są "najlepsi". japończycy z tego co wiem są skromni, nie wywyższają się i maj,a pozytywne nastawienie do innych. ale mimo tego jeśli się tam pojedzie zawsze jest bariera- obcy i oni. Ale interesuje mnie czy oni w ogóle coś wiedzą o Polsce i właściwie co?

właściwie to niewiele wiedzą i nie mają zdania. tak było jeszcze kilka lat temu, być może teraz się to zmieniło. bardzo podoba mi się mentalność Japończyków.

oni raczej są skupieni na sobie. ostatnio interesują się kultura amerykańską,od nich ściągają sporo. nie oczekuj, że zaczną mieć jakiś stosunek do polski o której pewnie tak jak i w ameryce słyszał co któryś z nich.

tak mi smutno dziś wieczorem - mi też tak smutno dziś wieczorem... :(

no właśnie ich mentalnośc jest ciekawa, bo zupełnie inna. podobają mi się ich zasady i konfucjańskie tradycje. oni nie tyle ściągają od innych co "zapożyczająi przerabiają". robią tak chyba od zawsze, nawet kwiat wiśni nie jest ich wymysłem, tylko chińczyków, którzy mieli kwiat sliwy. chodzi o udoskonalenie, a nie bezsensowne ściąganie i powielanie.

z tego co ja słyszałam, to jeśli już ktoś coś wie o Polsce i już jakieś zdanie ma, to wie dużo i ma pozytywne zdanie, bo się interesuje. ale to rzadkość.

jak to się mówi - amerykanie wymyślili deskę klozetową, Japończycy zrobili w niej dziurę

oni nie mają wyrobionego zdania, bo niby jako naród przy jakiej okazji mogli sobie wyrobić? nie mamy wspólnej historii, ani też nie mamy na tyle wpływowej kultury żeby wszyscy o niej słyszeli.

jak to a kultura picia?

no tak,ściągneli od nas tradycje picia, przerobili i piją herbę.

oczywiscie wiele zalezy od człoweka. Generalnie śa uprzejmi i nie dadza ci poznac nawet jak im sie cos nie podoba. Dodatkowo cenia za troche zwariowane bohaterstwo - chocby w czasie wojny- umiemy ginąć - oni sa pod tym wzgledem podobni. Sporo z nich wie o Powstaniu Warszawskim. No i wszycy znaja Chopina - to pierwsze skojarzenie z Polską. To co nas roznoi - oni śa nieprzytomnie pracowici, dzieci np non stop sa zajete w roznych szkolach i zajeciach dodatkowych. Chyba kazde dzicko gra ( i toi dobrze) na jakims instrumencie. Japonczycy na ogól b wczesnie wstają. Ja mam jak najlepsze wrazenia ze znajomosci z Japonczykami.

iwan, toć mowa że się inspirują i na lepsze przerabiają :D

japończycy uważają za mało postępowych,że mamy słabe samochody a miejscowe oprychy podniecają sie ich Hondami oraz że u nas same stalowe dziewice że jestesmy bardzo nabożni prawie jak w iraku że nie ma wolności seksualnej,że nie można upraiwać seksu z dziecmi i że ogolnie nasz kraj jest zacofany biedny i bardzo kontrolowany jak np. kuba albo inny reżim