Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa odpowiedzi

w zyciu kocha sie tylko RAZ

Polecane posty

Gość ciekawa odpowiedzi

Czy ktos z was zna osoby, albo moze ktos z was osobiscie przezyl taka milosc nieszczesliwa, ze kochal jedną osobe i tak bardzo pokochał to gdy sie rozeszli bo coś tam - to nigdy wiecej nie był z nikim bo wciaz kochał tamtą osobę?? chciałabym sie dowiedziec czy są takie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek mam we krwi
ja niestety juz od 5 lal tcaly czas kocham jednego.. schodzilismy sie kilka razy i rozstawalismy... teraz znow sie rozstalismy , tym razem chyba definitywnie... a ja... nadal kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
lepiej rozstac sie przed niz po slubie...poprostu tak miało byc i to co teraz wydaje nam sie tragedia moze wyjsc nam na dobre,moze poprostu nie byl ci pisany...tak mialo byc i nie rob nic ,co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
ja pamietam ze przed slubem mialam watpliwosci i wszystko odwolalam ,odpuscilam mimo ze bylam w ciazy... wrzucilam na luz...przyjechal,plakał,uleglam...teraz zaluje...bo od jakiegos czasu nie jestem szczesliwa ...a zwlaszcza jak jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
i nie zamartwiaj sie ,szkoda zycia,kozystaj z niego poki jestes sama i młoda...pamietaj ze jestes wartosciowa osoba i ze w momencie kiedy ty sie bedziesz cenic bedziesz bezcenna dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanthaa
ale nie dla niego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja odpowiedz
w życiu można kochac wiele razy, tak samo jako można wiele razy nienawidzic albo miec rozwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgbdfgdfg
skoro zwiazek sie skonczy, widocznie to nie byl Ten, zrozumiecie po latach, najgorsze jest to..ze bedziecie te osobe idealizowaly i wychwalaly pod niebiosa, zapomina sie o przykrych rzeczach, zaczynaja sie usprawiedliwienia i obsesja ..co by bylo gdyby, ciagle rozmyslanie i wspomnienia, ja powiem tak..wierze w przeznaczenie:) tez myslalam ze kocham, ze chce spedzic z tym czlowiekiem cale zycie, i chyba cos nade mna czuwalo, po 10 latach mam wspanialego meza, dzieki ktoremu zrozumialam co tak na prawde znaczy slowo kochac, a tamten, no coz, ma zone , dziecko w drodze , mowi ze mnie kocha, co mnie niezmiernie denerwuje..zaklamany gnoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. Mój wujek. Zabili mu niemcy podczas wojny Zone, moją Ciocię a była w ciąży. Wujek tak się załamał że do końca życia był już sam i mieszkał w małej chatce w lasku w górach, i tak przeżył sam jeszcze jakies 50 lat... Brzmi jak bajka, ale niepojęte jak kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja odpowiedz
Leśny Dziadek zdemaskowany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
dfg najlepsze jest wlasnie to ze docenia sie kogos jak sie go straci i to chyba jest ten klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgsdg
no wlasnioe dzisiaj tesciowa opowiadala o pewnym kolesiu ktory zarywal do niej jak miala 20 lat. ona go odrzucila , spotkali sie po 10 laatch znowu probowal ale ona juz miala kogos innego i wychodzila za maz. po 20latach spotkali sie ponownie , oboje w malzenstwie, dzieciaci i on nadal do niej podbijal. po kolejnych 20 lkatach znowu spotkanie i on nadal zakochany...ale to nie bylka milosc tylko zaurtoczenie i to chore. osobiscie nie wierze w to ze kocha sie tylko raz, nie wierze bo kochalam juz pare razy a najmocniej kocham mojego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
tak jak pisałam ...staracic mozna zyjacą jak i nie żyjąca osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
oczywiscie ze mozna kochac wiele razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
nie biegnij na kolanach i nie obarczaj winą siebie,szkoda nocy;) wez sie w garsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żona...
pokochaj siebie a jutro ktos pokocha Ciebie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggge
hmmm trudne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nie jest. Tylko sobie to wmawiasz ze strachu przed kolejną porażką . Czy autosugestia jest silniejsza niż miłość ? Sami sobie odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revlonn
oczywiście, że to nie prawda zgadzam się z tym co napisał rudy777777 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa miłość jest jedna
trafia znienacka i od razu wiadomo że to jest to, są motylki w brzuchu, nic inne na świecie się nie liczy, nawet największe problemy nie mają znaczenia. Nawet jeśli będzie odwzajemniona możesz nie znaczyć tyle dla tej osoby co ona dla ciebie... Gdy ją stracisz wtedy już nigdy nic nie wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
kochac mozna wiele razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
na szczęście to nieprawda, ze tylko raz. Na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papilon
jestem w zwiazku ktory jest stabilny, ale zakochalem sie tak nagle i nie wiadomo kiedy, nic z tego nie wyszlo rozasadek byl wyzej ale 10 cudownych dni ( sexu nie bylo) motyle w brzuchu i w glowie, uswiadomili mi ze to bylo cos cudownego... potem - 6 kg, bo nie potrafilem sie ogarnac, dzis po 3 miesiacach, jest ok tzn stabilnie ale to co przezylem to moje i tylko moje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka .@
Jest w tym prawda że kocha się tylko raz. Byłam z nim zostawił mnie nie mogłam zapomnieć cały czas o nim myślałam. Ale pomyślałam dziewczyno ogarnij się znajdź miłość. I chyba wydawało mi się że to możliwe. Poznałam faceta on zakochany po uszy a ja cały czas o tamtym i tak półtora roku ale jak się oświadczył to nie wytrzymałam nie chciałam już nic udawać. A on powiedział że tak myślał że się nie wylecze z tamtej miłości. Od pół roku jestem sama i ciągle myślę o tej miłości. Utrzymuje kontakt z nim ale nie możemy być razem. Zastanawiam się czy nie iść do psychologa chyba potrzebuje pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×