Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vedortav

Płacicie swoim rodzicom za obiad? i jeśli tak to ile?

Polecane posty

Gość oto i polaczkowe wypowiedzi
Nie rozumiem, nie znam, nie praktykuje, nie mam zwyczaju - to od razu patologia. Może trochę zrozumienia dla innych nawyków w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko zrozumieć "inne poglądy w rodzinie" jeśli nie mieszą się w ramach rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nikt z Was nie pomyślał co czuje rodzic który daje dziecku cięzko zarobione pieniądze na kieszonkowe , żeby wydało sobie na ciuchy i inne badziewia a to dzieciątko przychodzi i daje im pieniądze za wyżywienie? przecież to szczyt wdziecznosci! piekny zwyczaj , teraz nikt tego nie praktykuje, ale w cywilizowanych krajach typu Japonia tak własnie postępują honorowi ludzie, dzieci z prawego łoża rodziców Ci którzy nie pojmują są po prostu niewdzięczni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniak III pokolenie
U mnie w domu jest specjalna kasa fiskalna (tata kupił używaną z allegro za grosze). Jak mama podaje obiad na stół to zawsze każdy musi odebrać paragon z kasy i wtedy dopiero dostaje obiad. Właściwie to nie tyle musi odebrać paragon, bo każdy po prostu wie, że taka jest kolej rzeczy i nie ma nic za darmo. Kasa ma program i każda osoba ma swoje konto, a pełne rozliczenie jest drukowane co miesiąc. No i wtedy robię przelew do 5-go każdego miesiąca. Oprócz tego każdy też wpisuje w zeszyt kąpiele i płacimy za wodę według stawek za metr sześcienny z administracji. No a takie rzeczy jak prąd czy ogrzewanie jest rozliczane i wbijane na kasę na bieżąco po podzieleniu przez liczbę osób w domu. A stawki mam takie: - zupa 1zł - rosół 2zł - dopłata za makaron 0,50zł - dopłata za ryż 1zł Także np pomidorowa z ryżem to 1+1, a rosół z makaronem to 2+0,50 A obiady w zależności od tego czy jest mięso i jakie. Nie będę tutaj rozpisywać całego cennika, bo to jest bezcelowe, ale ziemniaki np 1zł, surówka 1zł, gotowana jarzyna typu kalafior 1,50zł. Dopłaty za mięso są zróżnicowane, bo to wiadomo. Oprócz tego są upusty w przypadku gdy ktoś jest chory, albo gdy akurat ma okres gdzie mniej zjada (lato). Z kolei w zimie jest dopłata za to, że jest więcej mięsa (wiadomo, w zimie trzeba jeść więcej białka). Trochę mnie dziwi, że ktoś pisał tutaj o dopłacie za kompot, bo u mnie kompot jest czymś naturalnym i to się wlicza jakby w cenę drugiego dania jako gratis. No chyba, że bym na przykład chciał napić się kompotu już poza obiadem. Trzeba przyznać, że rodzice dbają o to skrupulatnie i raport miesięczny jest zawsze 1-go każdego następnego miesiąca, a termin zapłaty do 5-go :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabala
heheh, trudno mi w to wszystko uwierzyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×