panowie pomocy! czy sex uklad moze sie zmienic w cos wiecej?

"nawet chocby przeuchał ją dywizjon libijskich partyzantów " wtedy jest bardzo wartościowa :D żal mi was, bo niestety jesteście idiotkami i dopóki nie zmądrzejecie, a na pewno tak się nie stanie to będziecie musiały z tego typu problemami przylatywać na kafe..

nie wiem chyba zależy od faceta od sytuacji pzreciez każda jest inna i w ogóle głupi poglad że ludzie jak są wolni i spotykaja sie i kochają czy tam bzykają to od razu jest to sex układ - dla mnie sex układ to jest wtedy kiedy maja swoje związki a na boku robią co robią a tak jak u autorki to cóż - może to ulec modyfikacji - dlatego pytałam czy on kogoś ma oprócz niej

:( chcesz robic za taka, a dla Ciebie jej oznaka to mylnie "robie to z kim chce i kiedy chce". Bycie dorosla to przewidywanie skutkow swoich czynow i branie za nie odpowiedzialnosci. Ty pakujac sie w ten uklad nie przewidzialas glupio ze sie zakochasz, ze sex uklad to taaakie fajna, przeciez wszyscy to robia:D ... I sa skutki, on Cie traktuje jak zabawke(to jest szanowanie sie? pozwalanie na traktowanie siebie jak frajerki naiwnej, z ktora robi to na dodatek za darmo?), Ty masz moralniaka. Wycofaj sie poki nie jest za pozno - dla Twoje psychiki.

andrrr dobrze pisze :D najlepsze są te tłumaczenia typu jestem dorosła, wiem co robię itp. :D a później jak przyjdzie co do czego to budzi się z łapą w nocniku , tak więc autorko , nie bulwersuj się tak ,bo skoro wiesz lepiej to po kija nas się pytasz o zdanie?

dla mnie sex układ to jest wtedy kiedy maja swoje związki a na boku robią a co to ma za znaczenie? koleś może być sam , a może ją traktować jak pannę do seksu tylko i wyłącznie, to ,że nie ma innych zobowiązań nie znaczy ,że ona ma możliwość być kimś więcej

wcale nie jestes dorosla - otóż to

a wiecie co? ja w sumie zawsze w zyciu stawialam na szczerosc. doszlam do wniosku po przeczytaniu waszych wypowiedzi , ze nie bede sie bawic w jakies gierki. przy nastepnym spotkaniu powiem mu co i jak. ze go bardzo lubie i ze moze na poczatku bylam zdystansowana i podam powody dlaczego, ale w miare uplywu czasu zaczelam go cenic itd i ze niestety nie moge juz spotykac sie z nim dla sexu gdyz mi na nim zalezy i jesli on tego nie odwzajemnia to, ze mozemy zostac kumplami, isc czasami na piwo, do kina, pograc w bilard. i tyle. jesli nie bedzie chcial ze na byc to ja juz nic nie bede mogla zrobic a przynajmniej to zakoncze zeby juz nie cierpiec. i bede miala czysta sytuacje. tak chyba bedzie najzdrowiej dla wszystkich . :)

to czemu nie szuka sobie "normalnej " laski tylko jest z nią ? bo mu ZALEŻY konkretnie na niej i tyle

ja jestem fajna , chyba żartujesz :D mam znajomego który ma taką laske ,bo nie chce na stałe byle kogo ,a nikt lepszy od niej się nie trafia

pisanka, tak zrób

Renatka powiem tak - zawsze jest kilka prawd- w tym wypadku moja, twoja ,ta co leży pośrodku, gówno prawda itp itd ile tyłków tyle opinii

Wszystko jest możliwe. Może jak mu powiesz że nie odpowiada ci taki układ, że się źle z tym czujesz, on się zastanowi i będziecie normalną parą. ale to baaaardzo trudne. raczej po prostu odejdzie i poszuka innego układu.

a znasz facetów w takich układach ? słyszałaś od nich co myślą o swoich "partnerkach" ? moja znajoma ostatnio zaczęła się umawiać z pewnym facetem , później przyszła do niej z płaczem , jak się okazało , była seks-partnerka, on skwitował ,ze to tylko znajoma i nikim dla niego nie była.. z reguły tak jest , ale pewnie i zdarzają się wyjątki

glupia babo:( jak mu powiesz szczera prawde, to wyjdziesz w jego oczach jak zupelnia idiotka ... wycofaj sie z godnosci z tym tekstem, ze jest ktos kto jest zainteresowany nie tylko seksem z Toba ....

też tak uważam, ale później będzie żałować ,że nie spróbowała jeśli tak usilnie w to wierzy

moze i wyjde na idiotke w jego oczach. ale ja osobiscie nie uwazam, ze to idiotyzm. to jestpo prostu ludzkie. cos sie podzialo miedzy nami i ja zareagowalam na to emocjonalnie, chociaz nie sadzilam, ze tak sie stanie. jesli uzna mnie za idiotke to trudno. a moze sie ucieszy :) chociaz nie nastawiam sie na to.

jeśli facetowi zależy to czy to układ czy nie, da ci to do zrozumienia.. dzwoni do ciebie, odwiedza czy tylko umawia się na cotygodniowe spotkano ?

myśle ze wszytsko zalezy od faceta, od kobiety - kim sa, jaka jest ich uczuciowość , charakter , spontaniczność , np mój były mąż bardzo przystojny facet, nie jest w stanie być z żadną kobietą choćby była miss elokwencji , urody i nie wiem czego tam jeszcze , na początku sie zachwyca a potem płacze, ze ja byłam jego naj , tylko z kolei jak był ze mną to biegał za co ładniejsza dupą i bądz tu człowieku mądry

ludzkim mozna byc do kogos kto w stosunku do Ciebie jest ludzki on Cie traktuje jak szmate, a Ty chcesz mu po ludzku blagac go o uczucie :D Nie masz za grosz godnosci. Zenada, widze ze Ty lubisz byc kopana po dupie .. :) Powodzenia :P!

on poczatkowo byl bardzo za mna, dazyl do czestych spotkan, prawil komplementy, ale ja mialalm duzy dystans. sex byl i jest super. z czasem zaczelam go bardzo lubic, ale przez moje poczatkowe zachowanie on teraz jest bardzo zdystansowany. jasne, przez DYSTANS hahahahahah kurwa ale jestes GLUPIA ...i to dziwka NIE masz szans NiGDY - zawsze bedzie widzial w tobie worek na sperme

potwierdzam! i chociaż poszczę już od pół roku to nigdy nigdy nigdy przenigdy już nie zrobię z siebie tylko worka!

Nie ma szans !! Im prędzej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie. Facet nie będzie na poważnie z kobietą której nie szanuje. A jak ma szanować kogoś kto wchodzi w sex-układ??

nadstawiają pipy są takie głupie ?

Odejdź i zachowaj resztkę godności

"dlaczego te co najchętniej nadstawiają pipy są takie głupie ? " też mnie to zastanawia ? :O

to inaczej - nadstawiaja najchetniej pip, bo sa glupie i naiwne.

autorko, odpisz ile macie lat i jak długo się znacie

mariusz ,ale chętne byś skorzystał z takiego worka nie ?

słaabe

Bardzo roznie bywa w zyciu , role sie odwracaja... Bylam w podobnej (nie identycznej) sytuacji. Tak jak radza tu inni, w pewnym momecie powiedzialam stop! Nie dosc ze zachwalam resztki godnosci to i ON ( tracac mnie) przemyslal, zatesknil i sam szukal mnie wszedzie. Jestesmy razem ( juz na moich warunkach) bo okazalo sie ze sie kochamy :) Mieszkamy razem, planujemy zycie :) Jest tak jak ma byc tylko poczatek nie bardzo nam sie udal... Po wielu rozmowach okazalo sie ze zadne z nas nie chcialo powaznego zwiazku bo balo sie kolejnych rozczarowan. Ale to tak w duzym uproszczeniu. Chodzi o to, ze sytuacje ludzkie sa bardzo skomplikowane nie mzna oceniac nie znajac dobrze sytuacji. Nie wiem co masz zrobic poradz sie przyjaciela lub siostry ( kogos od serca kto zna sytuacje ) jak nie to sama postanow co dalej... zycze wszystkiego dobrego :)