moja cera jest sino czerwona plus podskórne krosty

już prawie zaleczyłam trądzi, pozostały mi jedynie blizny, teraz od tyg. na czole mam wysyp podskórnych krostek nabrała sinego koloru na policzkach wcześniej delikatnie rumianych od naczynek widocznych-naczynka popękały pełno plam, plamek, podskórnych syfków jestem załamana bo dawno takiej tragedii nie miałam co mi radzicie ? jestem załaman, czy nigdy nie pozbedę się syfów ?

Czy skóra boli Cię, piecze i swędzi?Gdzie konkretnie jest rumień?Czy naczynka są bardzo widoczne?Byłaś u dermatologa?Czy naczynka są w miejscu rumienia?Skóra nie nasila się pod wpływem gorących i zimnych potraw i napojów, po czekoladzie,napojach gazowanych itp.?

nie boli, nie piecze jest okropkowana, jest czerwone tam gdzie naczynka rozlewa się to na policzkach jest to sino czerwone, na czole przy skroniach, na brodzie naczynka mam strasznie popękane zupełnie nie wiem od czego, ostatnio dbałam o nie bardziej niz zwykle

u dermatologa akurat z tym nie byłam, ale z trądzikiwem tym zwykłym byłam

Gdzie jest rumień tak konkretnie?Brałaś jakieś sterydy?

Myślę,że powinnaś iść do dermatologa. Naczynka mogą być początkiem trądziku różowatego(dlatego pytałam czy skóra boli,piecze i swędzi.).A to trzeba leczyć już u dobrego dermatologa.

nie, nie brałam, nie wiem zupełnie skąd taka twarz jest coraz gorzej rumien jest na policzkach, ja tego nie czuje to nic nie boli tylko ohydnie wygląda nie rozumiem, dlaczego moje naczynka popekały bardziej kiedy zaczęłam się o nie troszczyć ?

A czym konkretnie się "troszczyłaś?A jak ze słońcem? Jeśli to jest cera naczyniowa,to musisz o nią dbać ale kosmetykami do tego przeznaczonymi i oczywiście uważać na słońce?A jesteś na coś uczulona?Jednak będę namawiać na wizytę u dermatologa. Możesz powiedzieć ile masz lat?

mam 23 lata, do dermatologa napewno pójdę, moja twarz jest wstrętna kosmetykami do trądzika różówatego z ziaji med-totalna porazka chyba to mnie wykończyło nakładam serum z aa usczelniajace do naczynek najgorzej było po emulsji z ziaji uszczelniającej naczynka biore też tabletki z vit c.

nawet jak uzywałam podkładów i pudrów nie miałam tak strasznej cery jaka mam teraz zupełnie nie wiem co to jest

jestem załamana :( czy ja nigdy nie pozbędę się problemów z cerą ? :(((((( :::(((((

Ja też zadawałam sobie to pytanie. Zachorowałam 12 lata temu na trądzik różowaty (miałam wtedy 16 lat). Wszyscy usilnie leczyli mnie na jakiekolwiek inne choroby tj.atopowe zapalenie skóry, miałam podejrzenie tocznia,potem dostałam posterydowe zapalenia skóry (na skutek leczenia atopowego zapalenia skóry sterydami).Teraz jestem po skutecznym leczeniu szpitalnym( tetracyklina+metronidazol-wszystko do wewnątrz),ale skóra nie wygląda na "zdrową",tzn mam rumień i chyba nigdy go się nie pozbędę,ale na szczęście już nie boli,nie piecze i nie swędzi.Nie wiem czy Cię tym pocieszyłam,ale powiem Ci że są choroby dużo gorsze niż trądzik,czy rumień...Wiem to z autopsji. A jeśli Ziaja Med Cię podrażnia to wypróbuj inne,ale próbuj na próbkach(mam na myśli te apteczne).

mam dość mam dość zabije się, zabije się

Nie żartuj tak nawet. Może idź do psychologa?Podobno całkowicie laser usuwa naczynka,ale nie wiem na pewno,ja nigdy nie próbowałam. Najprawdopodobniej nalazłam przyczynę,tylko jak skóra na to zareaguje i czy w ogóle to nie wiem.A Ziaji nie stosuj jeśli Cię podrażnia.trochę optymizmu,psychika też tu akurat dużo wnosi,myśl pozytywnie.

Idź do dermatologa, on Ci powie co i jak.Powinien wyjaśnić wszystko.

A używasz na co dzień jakieś leki?

Ja mam trądzik różowaty, wiele lat temu dr poradziła mi mycie twarzy bez mydła jedynie oliwką dziecinna lub zalać łyżkę płatków owsianych wrzątkiem i po wystudzeniu tym myć twarz.Generalnie trzeba stosować krem i puder najlepiej sypki (ja używam teraz puder w kremie).Można smarować twarz maścią witaminową ochronną, jednak w tym stanie jak obecnie to idż do dermatologa ,niech się wypowie.Ostrożnie z silnymi lekami bo mnie one właśnie zaszkodziły, nie pamiętam co to było , coś w aerozolu chyba antybiotyk i po tym miałam mocno siną skórę.Unikaj słońca.

I spokojnie, na pewno sobie poradzisz tylko trzeba na twarz uważać i unikać ostrych przypraw bo trawienie też wpływa na cerę.Generalnie dieta lekkostrawna.

Zgadzam się z moją przedmówczynią w 100%,ale może też sprawdź hormony?Może to one są winne?

Ja też mam trądzik różowaty ponad 12 lat,na prawdę było ciężko-skóra bolała,swędziała i piekła. Teraz po leczeniu szpitalnym na prawdę jest dobrze(już nie mam dolegliwości żadnych),no ale rumień pozostał. Moja dermatolog uważa że po wyleczeniu choroby podstawowej skóra powinna być całkiem zdrowa,ale czy to możliwe to sama się przekonam jak ją wyleczę tzn.hiperprolaktynemię. Może poszukaj wewnątrz organizmu przyczyny?

Ten "syf z żarcia"może co najwyżej zaostrzać przebieg rosacei a nie ją powodować. Pozdrawiam.

muszę się zapisać do lekarz dzięki dziewczyny, załamka ogólnie kropki jakies masakra ale to na całej twarzy na brodzie być moze hormonalnie, ale to dopiero do sprawdzenia, tymczasem chciałabym temu jakos zapobiec czy uzywacie pudrow? jesli tak to jakich do takiej cery ? iwostin mnie natłuszcza strasznie już sama nie wiem co mam kupic wszystko mnie uczula od aa przez ziaję lrp avene tylko vichy nie probowalam ale mialam z innej serii i tez kicha masakra

upppppppppp