Jeśli ktoś słucha muzyki z telefonu na cały autobus czy tramwaj to:

czy na przystanku czy jakoś reagujecie czy zwracacie mu uwagę np. ze nie każdy ma ochotę słuchać muzyki jadąc zmęczonym z pracy czy ze szkoły. Czy cicho siedzimy bo boimy się zareagować . A jesli na to pozwalamy to co z jedzeniem i piciem piwa.

ja zazwyczaj mam na to wyjebane, bo albo się nie skupiam na żadnej lecącej muzyce, albo mam swoją w uszach i nic nie słyszę. a co ma piwo i jedzenie do słuchania muzyki w tramwaju, bo nie bardzo widzę związek?

Wkurza mnie to, ale albo się wyłączam albo mam swoją Kłótnia z gówniarzami o 5 minut ciszy dla mnie jest bezsensu, ale jak kto woli.

a związek jest taki ze picie piwa i jedzenie jest zabronione czy słuchanie muzyki tez powinno byc ps a mimo to jakiś facio otwiera puszke piwa i ma to gdzies ze miejscem do picia jest dom lub knajpa a nie autobus , nie chodzi mi o to ze to jest zabronione tylko ze nikt nie reaguje bo sie wszyscy boją , ze za osobą zwracającą uwage nikt sie nie wstawi

Mieszkam w Warszawie na Pradze Północ i niestety u mnie dudniąca muzyka w tramwajach/autobusach i łyse pały popijające piwo to norma. Dlatego nie robi to dla mnie żadnego wrażenia i wsiadając do tramwaju wyłączam wszystkie emocjonalne, ludzkie odruchy i po prostu jadę tam, gdzie mam jechać nie przejmując się właściwie niczym :P

A robię to po części ze strachu (pojedynek: jedna ja kontra łyse i pijane pały wyższe ode mnie nie może skończyć się dla mnie dobrze), a po części dlatego, że skoro innym to nie przeszkadza to nie będę sama zbawiać jednego wagonu w tramwaju, bo to śmieszne :P

jak to w Polsce przepis sobie życie sobie , a bidny kierowca nie reaguje PUNKT REGULAMINY KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ ZABRANIA SIE: korzystanie z radioodbiorników bez słuchawek lub zakłócanie w inny sposób spokoju w pojeździe, palenie wyrobów tytoniowych,

picie piwska rozumiem i słuchanie muzki tez powinno byc zabronione niech se kupia słuchawki i sluchają nie kazdy slucha tego samego ale co ty masz kurwa do jedzenia przeciez to nikomu nie przeszkadza ? jesli ktos wyjmie kanapke i zje?

BO TO JEST TAK boimy sie reagować , bo z jednej strony chcemy dojechać w spokoju cali i zdrowo a z drugiej strony mamy przeświadczenie graniczące z pewnością ze policja tyłków nie ruszy na interwencje za nim komuś noża w brzuch bandziory nie wsadzą

akurat mi chodziło o fast food który capi/pachnie (odpowiednie skreślić) na cały autobus

WTF? A MNIE TO NIE INTERSUJE ZAJMUJE SIĘ WŁASNYM ZYCIE I PYTAM SIĘ TYLKO O TO O CO CI CHODZI Z TYM JEDZENIEM TWOIM ZDANIEM POWINNO BYC TO ZABRONIONE?

Ostatnio jechałam tramwajem siedziałam sobie a za mną usiadł jakiś facet, po chwili czuje odór papierosów i myślę sobie kutwa co za żul, że od niego tak jedzie fajkami. Kiedy wysiadałam zobaczyłam, że ten facet PALI papierosa! A ja siedziałam parę cm przed nim:-O dobrze, że mi włosów nie sfajczył :-O Co za bydło tymi tramwajami jeździ

Alligator, kanapką nikomu nic nieprzyjemnego nie zrobisz, ale jak wcinasz hamburgera albo zapiekankę czy hot doga, z multum majonezu, ketchupu i innej cholery a autobus nagle przyhamuje, to zawartość twojej kanapki - głownie te sosy - wylądują na ubraniu osoby stojącej obok ciebie. Tłuste frytki , kebab albo lody tak samo mogą namieszać. I o to tu chodzi.

z tego co wiem to są naklejki na komunikacji zbiorowej z przekreślona butelka i z przekreślonym lodem możne powinni wprowadzić naklejkę z przekreślonym radiem. a no to mi przeszkadza ze do miejscem do: picia jest knajpa , słuchania muzyki są słuchawki a jedzenie w domu albo miejsce na miecie a nie autobusy tramwaje pociągi.

?? Ja jestem zdania, że należy odpuścić gówniarzerii, chyba że naprawdę bardzo by mi coś przeszkadzało. 5 minut ich muzyki - wytrzymam. Pewnie bidoków nie stać na słuchawki, albo ojciec im przepił. Nie ma co dodatkowo dokopywać takim osobom.

Załóżmy, że zwrócę uwagę komuś i co? Na przykładowe "pierdol się głupia szmato" co mam niby zrobić? Wdać się w dyskusję poniżej mojego poziomu czy "z honorem opuścić środek transportu"? Zakładając również, że ktoś od razu nie rzuci się na mnie z łapami

Ja czasem mam ochotę puścić np: Marię Koterbską w odwecie na np.hip-hop oczywiście na cały regulator.

brak kultury :)