czy jestem zniewieściały?

Wybacz za szczerość ale nie bądź cipa... Masz wiele cech ktore sa dla kobiet dużym plusem ale jesli w tobie faceta nie widac to nawet jak wejdziesz w zwiazek to kobiety beda Cie zdradzać. Kobieta pragnie faceta ale i opiekuna. Ty mozesz byc tylko opiekunem z tego co piszesz. Weź sie troche za siebie.

rozumiem ale co mogę zrobić? kiedy ja się próbuję do tej dziewczyny jakoś zbliżyć to ona się odsuwa, a kiedy udaję że mi nie zależy, to nagle wykazuje zainteresowanie i tak od 2 lat jesteśmy raczej bliskimi przyjaciółmi, ona w tym czasie nikogo nie miała, śmieje się że nie nadaje się do związku, ale wygląda na smutną z tego powodu

może powinieniem sobie kogoś innego poszukać, ale nie wiem czy mógłbym, nie chcę jej tak zostawić, chociaż nawet nie jesteśmy razem

Faktycznie ,troche dziwne z niej dziewcze;) a Ty jestes fajnym gosciem i nie daj sobie wmowic ,ze jest inaczej:)

A moze ,skoro te wasze spotkania trwaja juz 2 lata,pogadaj z nia o tym kim dla niej jestes,kim by chciala zebys byl itp bo tkwisz teraz w jakims dosc dziwnym ukladzie i w sumie nie wiadomo,czy nie marnujesz tylko czasu..

trudno się od niej czegoś tak wprost dowiedzieć czasem jakby zapomina, że nie jesteśmy oficjalnie razem i pyta np czy pojedziemy kiedyś do jakiegoś kraju, albo opowiada jakie by chciała mieć rośliny w ogrodzie, więc odbieram to tak jakby planowała ze mną przyszłość ale nie wiem czy słusznie jakbym się wprost zapytał to pewnie by się speszyła i zrobiła znowu tajemnicza

czsem mówi, że jestem jej bratnią duszą, ale nie wiem co to właściwie oznacza, bo nie próbuje się nigdy do mnie fizycznie zbliżyć, czasem na spacerze sugeruję że byłoby nam ciepło jakbyśmy się wzięli za rękę, ale ona udaje że nie słyszy

To chlopaku nie sugeruj nic tylko wez ja za ta reke;)wiecej odwagi i stanowczosci w dzialaniu! W koncu to Ty jestes facetem,zacznij dzialac

hej, rozmawiałem z nią tak mnie o to prosiłeś i powiedziała, że ma na ciebie ochotę i czeka aż wreszcie przejdziesz do ataku :)

dzieki, chyba tak zrobię, jak radzicie, mam nadzieję, ze to jej nie spłoszy

Nie wierze,zeby ona na to nie czekala, w koncu to trwa,jak pisales,juz 2 lata! Musisz byc bardziej konkretny bo inaczej bedziecie przez kolejne 2 lata tak smęcić i sami nie bedziecie wiedzieli czy jestesce para czy nie

wezmę ją następnym razem za rękę,chociaż znając ją to nie zaprotestuje ale też nie okaże jasno radości, i dalej nie będę wiedział :D będę musiał się po jej zachowaniu i tonie głosu domyślać. Ale i tak cieszę się, że wezmę ja za rękę

bo wtedy jak się przytulilismy to nie było tak szybko, tylko chyba kilka minut tak staliśmy...

tak wiem, nikomu pewnie nie chce o tym słuchać :(