Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weird

Zostawił mnie.

Polecane posty

Gość weird

A ja nie dam sobie z tym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez zostawila
i daje radę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbtfdutyfvuhniojkol
NIE TEZ DZISIAJ FACET ZOSTAWIŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec jak ?? poznamy sie
moj mnie zostawia co 5 min ale zaraz jestesmy znowu razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka .@
Facet to świnia. Też mnie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weird
A ja myslalam, ze kocha mnie tak jak nikt nie potrafi.. Glupia bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wreszcie...
wieczne są tylko podatki:P Nosy do góry:) Palantom stop a miłosc jest czesto niedozgonna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weird
Taak bardzo Cię kocham.. Nie ma mnie, bez Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaOdległośćNiepowrotu
mnie też zostawił. ale cały czas się koło mnie kręci, kontaktujemy się i wgl jest dziwna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weird
My mamy dziecko.. Siedzimy same w domu.. A on nie chce nawet porozmawiac.. A ja nie dam rady bez niego.. Ta milosc mnie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaOdległośćNiepowrotu
weird trzymajcie się. musisz dać sobie radę. nawet jeśli jest zle, to kiedyś musi być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie także chłopak zostawił po 3 latach. Powiedział po prostu że nie wie czego chce i mam dać mu czas, ale jak ? W końcu mieszkamy razem. Moje pytania doprowadzają go do szału. Ta sytuacja rujnuje mi całe dotychczasowe życie! Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
A dlaczego Cię zostawił: 1. ma inna? 2. zdradzał Cię? 3. Ty go zdradziłaś? 4. przestał Cie kochać 5. Nie kochałas się z nim? Dlaczego, powiedział coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedział że nie wie czego on chce, mówi że kocha ale musze dać mu czas. Wiem też że spotkał się 3 razy z jakąś małolatą ale mówi że się w niej nie zakochał. Ale skoro mówi że chce czasu to mam po prostu wyjechać pozwolić na przemyślenia w samotności? Bo kiedy powiedziałam że jade to on mówił że sam sobie nie poradzi, ale nie wie czy chce abym została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Cocolina daj sobie z nim spokój, mówię szczerzę!!! Niech sobnie do małolaty idzie, która i tak go kopnie w dupę zaraz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zobaczyłam na jego gg wiadomość od niej. "żeby się nie smucił że wszystko będzie dobrze." Sama nie wiem co mam robić. Zakończenie tego wszystkiego jest dla mnie strasznie bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina22
mnie też zostawił wczoraj, dla byłej bo jest do niej przyzwyczajony i uzależniony,dzisiaj mam już 68 połączeń nie odebranych i nie odbiorę bo nie mogę z nim rozmawiać za bardzo tęsknię i za bardzo go kocham.Byłam tylko rozrywką na zimowe szare wieczory,a słoneczne dni chce dzielić z nią teraz mi pisze "daj jaki kol wiek znak,że żyjesz,że nic ci nie jest"jak zamykał wczoraj drzwi za sobą nie martwił się o mnie tylko o siebie dzisiaj ma "wyrzuty" dla czego nie miał ich wczoraj tylko zostawił jak rzecz "dla uzależnienia i przyzwyczajenia" takie były jego słowa że "musi do niej wrócić,bo jest uzależniony i przyzwyczajony od niej i do niej" a mi sece pękło straciłam duszę i chęć do dalszego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mnie zostawil.... wczoraj kłotnia, pozniej wszystko uglaskal, dzis rano seks, a po nim, ze on nie moze jednak ze mna byc, i nie umie. poczulam sie beznadziejnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wyjechałam. Bo chciał czasu. Wiem że to tylko wymówka bo nie potrafi mi w oczy powiedzie koniec. Wszystko bezsensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany
mam nadzieje ze ktos tu zaglada czasami i moze mi jakos pomoc cos zrozumiec.dziewczyna zostawila mnie po 7 latach mowiac ze nie wie co czuje do mnie i ze chyba nie kocha mnie.ale robila juz tak pare razy i po tygodniu wracala ze chce dalej probowac z nazieja ze bedzie pewna tego co czuje do mnie.jak to wszystko rozumiec?czekac az znowu za jakis czas odezwie sie i bedzie chciala dalej byc ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka osoba, ktora zostawia i wraca i tak w kolo Macieju , jest w moim odczuciu niewiarygodna .Nie mozna byc jej pewnym, jak na tej podstawie cos planowac ? Piszesz tu i pytasz obcych ludzi na forum , czy czekac ?To znaczy, ze 7 lat jest zadna odpowiedzia na twoje dylematy.Jesli chcesz zyc w prozni, w zawieszeniu -czekaj .Tylko czy przyszlosc z taka osoba jest warta tej niepewnosci i ciaglych obaw .Tu w tych pytaniach znajdziesz odpowiedz . Milego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany
chcialem cos planowac,tak jak ty mowisz ale ona powiedziala ze sie boi.wiem ze nie warto zyc w prozni ale boje sie ze bede kiedys tego zalowal ze sobie odpuscilem.byla nawet u mknie pare dni temu bo mialem urodziny,normalnie ze mna rozmawiala,smiala sie,nawet moglem sie przytulic,ale jak spytalem sie czy jest pewna czego chce od zycia i tego zwiazku,to powiedziala ze nie wie.wtedy powiedzialem ze ma jechac do domu jak nie jest pewna swoich uczuc po tylu latach.teraz zaluje ze pozwolilem jej jechac do domu.boje sie tylko ze jak za pare dni odezwie czy przyjedzie do mnie to pozwole jej zostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany
czy mozna przestac kochac po tylu latach?tak poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiepatrykowa
mnie tez zostawil i nie chcialo mi sie zyc, ale teraz zobaczylam nowe mozliwosci i nie myslalam ze moge podobac sie tylu facetom (choc mam bardzo niska samoocene) Kochana glowa do gory. najgorsze sa pierwsze miesiace a potem po malu zapominasz. ja teraz jak patrze na wspolne zdjecia zastanawiam sie dlaczego z nim bylam, a jeszcze poltora miesiaca temu chcialam sie zabic przez niego :) potrzeba Ci troche czasu i wszystko samo sie pouklada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany
jestem facetem,ale mniejsza o to:)dzisiaj spotkalem moja byla dziewczyne ze tak powiem bo nie wiem co to bedzie.pozniej zadzwonila do mnie i powiedziala mi ze chciala mnie odwiedzic ale po tym jak sie wydzielismy doszla do wniosku ze nie wzbudzam w niej zadnych emocji?i jak mam to odebrac?ze przestala mnie kochac?chcialbym wiedziec prawde zeby bylo mi latwiej o niej zapomniec,ale ona tywierdzi ze potrzebuje czasu i nie wie co czuje do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy ktos tu zaglada,ale tylko tutaj moge sie wygadac.pisalem wczesniej ze moja dziewczyna nie wie nadal co do mnie czuje i tak jest do dzisiaj.czasami mowila mi jak bylo dobrze ze teraz mogla by mi powiedziec ze mnie kocha ze jest szczesliwa,a za pare dni znowu mowila inaczej i tak w kolko,az pewnego dnia mam jej powiedziala ze to nie ma sensu,ze to tylko kolezenstwo a nie milosc i zostawila mnie,powiedziala ze mama ma racje i to nie ma sensu.jeszcze nie dawno planowalismy urlop,mielismy jechac nad morze i wogole.widzialem ze jej zalezy bo sama chciala to ratowac ale slowa jej mamy przekreslily wszystko do konca.pytalem sie czy poznala kogos,moze zauroczyla to mowi ze nie,ma teraz urlop i siedzi caly czas w domu i mowi mi ze tak jest dobrze jej samej.prosilem sie zeby dala szane temu wszystkiemu ale nie zgodzila sie,nie mam juz sil,nie wiem jak ja odzyskac.jeszcze nie dawno spala u mnie,kochalismy,spedzalismy normalnie czas a teraz jakby reka odjal,wszystko zniknelo.bylismy razem prawie 8 lat.moze ktos mi powie co mam mysle o tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka29
Wczoraj spotkalam mojego bylego, ktorego zostawilam 3lata temu... wyglada teraz jak mlody bog, az mi sie nogi ugiely :( i te iskierki w oczach... czemu ja go zostawilam.. .teraz mam meza ktory mnie nie pociaga, nie interesuje i okazal sie palantem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum-111
Mój mąż ostatnio powiedział mi, że nigdy mnie nie kochał i chce odejść... Jesteśmy razem 8 lat, pół roku temu wzięliśmy ślub. Jestem w szoku, mam mętlik w głowie...co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie upierala na twoim miejscu, zeby twoja dziewczyna wrocila, bo ona nie zasluguje na Ciebie. Jak chce byc sama, to niech bedzie, zwlaszcza, ze takie niezdecydowanie nie jest tylko wada charaktreru, ale swiadczy o psychicznej niedojrzalosci, a moze i powazniejszym zaburzeniu. Moze cierpi na depresje, albo w jej rodzinnym domu byl alkohol? Ty rowniez potrzebujesz pomocy, nie bierz moich slow za krytyke, ale zdrowi ludzie inaczej sie zachowuja, milosc czasem mylona jest np. ze wspoluzaleznieniem. Zatroszcz sie o siebie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×