wpadka a rodzina

Mam 21 lat i jestem w 4 m-cu ciazy. Ukrywalam to, bo balam sie, gdyz moja rodzina nie za bardzo akceptuje mojego partnera za pewna sytuacje z przeszlosci (ale teraz miedzy nami juz jest wszystko normalnie) + dochodzi jeszcze pietno "idealnej" siostry, u ktorej wszystko bylo poukladane od poczatku do konca. Matka jest w szoku, probowalam wybadac reakcje siostry "co by było, gdyby...", ale rowniez niezbyt przychylnie sie odniosla. Jedynie moze ojciec by nie jeczal nad rozlanym mlekiem. Nie jestesmy jeszcze w najgorszej sytuacji, moj chlopak ma stala prace, na dodatek chce isc od wrzesnia zaocznie do szkoly, z czego bedzie dostawal dodatkowo rente rodzinna. Ja w tym roku koncze studia licencjackie, magisterskie chcialabym rozpoczac, bo do pracy poki co z malutkim dzieckiem nie moglabym isc, a dostawalabym stypendium za dobre wyniki w tym roku. Jest mi ciezko psychicznie wlasciwie przez rodzine i boje sie, ze bede traktowana jak ktos drugiej kategorii :/ Moze podpowiecie mi, jak mozna to wszystko zalagodzic, przeciez ludzie miewaja jeszcze wieksze trudnosci, np w wieku nastoletnim, bez skonczonej szkoly itp. A czuje, ze wlasnie w ten sposob bede traktowana

ja miałam 19 lat, rodzice dowiedzieli się ode mnie na końcu, teraz mówią, że gdyby nie ta kruszynka to pewnie by zwariowali z nudów.

A byli zli na poczatku ? Kiedy im minelo ?

nie przejmuj się rodziną, przecież ich komentarze nic nie zmienią, pomyś o maleństwie, musisz mu zapewnic odpowiednie warunki,a jestem pewna,ze jak mama Twoja zobaczy Maluszka to bedzie zabierała na spacerki i pomagała Ci w opiece nad nim a siostrze przejdzie:-) Z tego co piszesz już widać ,ze siostra trektuje wszystko z wyższoscią, wiec dziuś nic nie zmieni ,pogadają i przestaną, teraz mam taką rodzinę, mam 20 lat, nie raz bałam się ,ze wpadłam a np wczoraj usłyszałam od Cioci: trzymaj dziewictwo do ślubu. Moja rodzina by mnie paluchami wytykała, no moze rodzice nie ale ciotka taka specyficzna bliska namieszałaby nieżle

przepraszam za błedy, pisałam na "szybkosci"

i moi rodzice tegonie zaakceptowali więc wyprowadziąłm się z chłopakiem, szkołę zuciłam by opiekowac się małym, ale jak facet odszedł to wróciłam do rodzicuff

Kurcze chyba najgorsze jest to, ze dalej maja o moim chlopaku zle zdanie, a od kiedy dowiedzial sie o ciazy wydoroslal, wspiera mnie, cieszy sie z tego dziecka. Ale reszta bedzie miala w glowie tylko jeden kretynski czyn i pojawi sie masa plotek, nawet nie wnikajac w to jakie naprawde panuja miedzy nami stosunki

tez tak uwazam :) moze jak bedziesz w ciazy to jeszcze beda cos tam smęcic ale pozniej ie zakochaja w tym malym malentwie :) moja tesciowa jak sie dowiedziala ze jej ukochany synalek bedzie tata to dostala sraczki :P