Co za bzdura, Wolverin z x-men w filmie dostaje kulke w łeb i regeneruje sie

dłużej niz jak dostanie brzuch! głupota, jego szkielet jest z adamentium, wiec jak oberwie w czaszke to pocisk jedynie powinien sie odbic, a nie powala go na ziemie i po ładnych kilku chwilach "wychodzi z jego glowy"

Ale adamantium pokryte jest skóra i mięśniami

Ale postrzał w brzuch jest bardziej szkodliwy dla tkanki miękkiej co powinno przełożyć się odpowiednio na czas regeneracji. Widzę Cię Kultura...

o to mi chodzi wlasnie, na czole za duzo nie mas ztej skory, a meisni w ogole nie ma. a on padl na ziemie i jeszcze jakims cudem ten pocisk "zatopil" sie w jego slowie? niby gdzie jak skora jest cieniutka i zaraz jest czaska w brzuch to pocisk leci przez narzady wewnetrzne uszkadza je i powinien sie dluzej regenerowac

kurwa no i x-menie jeszcze na kafe nie było :O

Zależy jakie narządy zostaną uszkodzone. Przytomości od razu się nie traci Utratę przytomości przy strzale w głowę ja wiąże bardziej z obiciem mózgu na skutek wytracenia energii przez pocisk.

i tak mi cos nie pasuje, pocisk mial ok hmm 1,5 cm i zostall w glowie wolverina, nie jest to mozliwe bo musialby sie przebic przez adamentium, a to byl zwykly pocisk, dupa i jeszcze pokazane jak logan wraca do "zycia" i kula wychodzi z jego glowy haha

Jednak z tego co pamiętam pocisk został sprasowany. Ale faktycznie musiałby mieć max 3-4 mm chyba bo na czole grubsze to chyba nie jest u faceta

Może śrutem dostał:D

Jedyne z czym się zgodzę, to że wstrząs spowodowany energią kinetyczna pocisku pozbawił go przytomności. Co z resztą w filmie było ukazane, także temat jest trochę mylny.

nie wiem, czy taki mylny, ok byl nieprzytomny, ale czemu regenerwacja tkanki na czole i "wyplucie" pocisku trwala tak dlugo? mogl wydobrzez i rana mogla sie zasklepic wczensiej, przytomnosc mogl odzyskac pozniej,, niescislosc w filmie, bo jesli rana cieta gleboka sasklepia sie w 5 sek to czemu mala plytka dziurka na czole kilka min

można by to porównać do rany kłutej, prawda? rany takie się dłużej zasklepiają niż cięte

tak samo jak coś jest zmiażdżone, tak jak ta tkanka głowy siłą uderzenia pocisku, to się to dłużej niż przecięte regeneruje. kurwa, co ja pierdolę, o x-menie jakimś :O

Jedyną nieścisłością było ukazanie momentu postrzału. Pocisk powinien rykoszetować (zrywając kawał skóry z czoła) pozbawiając Logana przytomności. Leżąc na ziemi rana powinna się zasklepić. Jednak nie mogło byc tak jak mówisz, gdyż obcy obiekt nadal pozostawał w ciele Wolviego uniemozliwiając całkowitej regenaracji. To był tylko niedobrany efekt filmu, ale zgodny z prawdą - nie logiką.

taa.. gdyby to byla rana kluta w ramieniu hmm 10 cm ok rozumiem, ale na czole to do kosci ile moze byc? max 0,5 cm, to dla niego ledwo drasniecie, wiec od reki powinno sie zasklepic

a zmiażdżona kość?

Fakt, zmiażdżenia dłużej się regenerują. Narządy wewnętrzne różnie, ale to bezsens porównywać czy dostał w wątrobę czy może w trzustkę. Rzeczywiście chyba wybudzić się powinien później a rana zagoić wcześniej jednak. Ale wiadomo chciano efektownie Też się zastanawiam o czym w ogóle my tu pieprzymy

O Wolverinie pieprzymy, wolisz o transformerach? X-men przynajmniej fajny film. :P Uciekam na dzisiaj. Ciao i pamiętaj Kultura: im watching You! ;)

x-mena to dzieci oglądają

Wolverin jest zajebisty...

hehe tak mnie naszlo, lubie doszukiwac sie w filmach niescislosci, a ten film wlasnie ogladalam kilka dni temu, lubia marvela

Właśnie mój brat nie chciał. A chciałam mu normalne komiksy, bajki i filmy pokazać. To nie, on woli te nowoczesne gówna E, xmanow lubię, po prostu nietypowy temat. Geneza jest fajna. A tak ogólnie to Jackmana bardzo lubię:D To patrz dowoli i podziwiaj:)

geneza zdecydowanie najlepsza, zawsze sie zastanawilam czy szpony to byl taki dodatek, teraz wiem, ze byly one jaki forma kostna i tez pokryly sie adamentium ;) wkurza mnie jean.. wrrr

cały film to bzdura! :)

A sądziłam, że oparty na faktach...ja pierdolę Mi też Geneza najbardziej się podobała. Ale nie lubię szukać błędów w filmach czy serialach (oglądam niewiele), bo potem strasznie mnie denerwują. Np. w tym polskim Czasie Honoru. Znaleźli taka legitymację poplamioną krwią (no nieważne). I w 3 sezonie jak Rainer przeglądał dokumenty to ta legitymacja była wciąż w CZERWONEJ krwi. Czy jest możliwe by krew nie zbrązowiała na papierze przez parę miesięcy?

kula przeszła bo rowniez była z adamentium trzeba było ogladac i nie zadawac głupich pytan yoł

Od kiedy policjanci mieli takie kule idioto?

chujawiesz - debilu, mowie o 2 czesc lub 3, mkula byla normalna idioto, policjant strzelal, kulka z adamentium oberwal w gennezie phahaha

auauauauaua o i co korona mi z głowy spadła teraz jaj. W takim razie zwracam sronor men. Co to w jednym fimie wpadka była w ogniem i mieczem były slady opon na błocie a w quo vadis było widac ludzi ubranych w normalne ciuchy. Po prostu pozniejsza czesc nie przewidzieli ze robiac prquuela bedzie sobie zaprzeczac