MOJA PRZYJACIÓLKA CHWALI SIE SWOIM KIERUNKIEM STUDIÓW I NAMAWIA MNIE DO NIEGO!

ona studiuje fiologię polską z logopedią. Jest zachwycona, mówi,że tak wiele mozliwosci, że widzi sie w pracy polonistki, albo jako logopeda( choc aby byc logopeda z prawdziwego zdarzenia trzeba ukonczyc logopedie z audiofonologią).Wychwala swój kierunek, a mój cały czas gani. Też studiuje dziennie, tylko ekonomię. Ja akurat lubię matmę, cyferki, widzę się w tym. Ona nie ma innego tematu, tylko jej studia, co robiła ostatnio na ćwiczeniach itp. boli mnie i przykro mi,że gada że ja po swoich studiach wyląduje na bezrobociu itp:(

polonistka:D:D:D:D

sądzę że obie wylądujecie na bezrobociu więc nie wyrzekaj się tej przyjaźni, raźniej wam będzie ;)

sądzę,że nie, bo ja mam znajomosci:)

no to o co Ci chodzi? po cholerę się zadajesz z nią? :P

ekonomia jest o wiele bardiej przyszłościowa niz fil. pol. I nie słuchaj osób, które tu siedzą- one nic w życiu nie osiągnęły, ich życie to kafe i komputer. Patrz na siebie. moja siostra skończyła ekonomi,e od razu dostała pracę w banku. Dzisiaj jest wiodącym pracownikiem. Trzymaj się. Pozdrawiam:)

ha ha ha- nie chcę skreslac wieloletniej przyjazni, znamy sie od dziecka, odbija jej tak odkad zaczęła studia.

z tymi znajomosciami to podszyw:P mam zamiar zrobic kurs księgowosci, umiem sobie radzic, nie sadze,żebym była bezrobotna.

wiesz mówię to z zawiści:( podcieram we włoszech dupy starym babkom i marzę o lepszym życiu:(

skoro jesteście przyjaciółkami to dlaczego jej tego nie powiesz?

ale własnie ja jej to mówię! mówiłam juz wiele razy, ale to jest jak grochem o sciane.