Mój facet chce ciągle seksu . . .

Jesteśmy razem 4 lata a mój facet chce ciągle seksu... Na każdym spotkaniu... Ja nie czerpię z tego żadnej przyjemności, czasami nawet bardzo mnie boli... ale on tego nie rozumie.. Twierdzi że tak na niego działam że nie może się powstrzymać... Co mam zrobić...?? czasmi mam go dość...

problem jest w tobie nie w nim to, że on chce seksu to normalne to, że ty seksu unikasz normalne nie jest po co jesteś z facetem z którym nie jest ci dobrze? i czy on wie o tym problemie?

zmienić faceta :) bo macie zupelnie inne temperamenty

i tak na sucho cie posuwa ? :O W dupie ma to, że nie masz ochoty ? :O Jesteście oboje pojeebani - ty, bo się zmuszasz, a on, że nie przeszkadza mu walić taką suchą dechę :O Ja pierdziu :O

Jest mi z nim dobrze, kocham Go... Tylko czasami nie potrafię zrozumieć jego zachowania... Kocha mnie, pokazuje mi to codziennie... Tylko jeśli chodzi o seks to zastanawiam się czy nie Kocha Go bardziej...

czekaj jesteś zazdrosna o seks z tobą ?:P

nie ma wyjscia, musisz przestac sie myc

Chciałam przez to powiedzieć że on nie jest w stanie zrozumieć że wczoraj było za dużo i dzisiaj mnie boli... Mówił mi " Kochanie ale ja nie mogę się powstrzymać.. nie poświęcisz się dla mnie dzisiaj...??"

z tym myciem to może być różnie:D jeszcze chłopa bardziej smrodek nakręci to autorka ducha wyzionie:D

O matko, jak chcesz, to się możemy facetami wymienić:) A tak poważnie, zróbcie sobie może gre wstępną, niech cię rozgrzeje bo tak na sucho to masakra jakaś:) Albo pas cnoty sobie kup w postaci podartych pantalonów:):):)

albo ty żes taka głupia albo on taki cwaniak i szantażem cie bierze :) powiedz mu : kotku czas miecz wziąć we własną dłoń skoro nie wytrzymujesz :)

kiedyś tak zażartowałam i powiedziałam mu o tym myciu... Powiedział mi że będziemy kochać się pod prysznicem...

albo zrobic kurs polykania mieczy

a zastanowiłaś się dlaczego cie boli? nie jest przypadkiem tak, że on nie bardzo cię kręci ? masz orgazm? bo jeśli tu coś nie gra o i raz na miesiąc będzie dla ciebie za dużo a z tym poświeceniem się facet przegina:) dziś nic nie ma za darmo :P

oj oj ...to u mnie jest na odwrót:) to ja chcę non stop sEXU:) Mój facet już czasami nie ma siłY:) zaznaczĘ,ŻE JESTEŚMY OD 6 LAT razeM I Mieszkamy ze soba:)

co za jebana idiotka.. nigdy takich szmat nie zrozumiem, ktore maja swojego faceta, on chce sexu a ona nie!!to pojebane... gdybym byl bogaty juz bym wolal na kurwy chodzic co chwila, przynajmniej place-wymagam-mam dobry sex zawsze i zadna suka nie robi mi łachy

miecz we własną dłoń bierze codziennie... ale to mu nie wystarcza:) To może wydawać się śmieszne ale dla mnie staje się nie do zniesienia... Powtarzam, nie wymienię go na innego:) chcę po prostu rozwiązać jakoś ten problem:)

o bosz to masz ten orgazm czy nie?

no to chyba pozostaje opcja faszerowania chlopa bromem

Orgazmu nie miałam jeszcze nigdy... a sypiamy ze sobą od 3 lat... Z seksu nie mam żadnej przyjemności... jestem mokra i te sprawy ale gdy długo to robimy to później nie mogę siedzieć na tyłku... Lubię tylko tą bliskość...

przecież to jest jeden wielki i obolały chodzący kutas nie mierz go swoją miarą, regres:P trening wszak czyni mistrza:P

kup zel intymny....no i niech sie postara,zebys jednal miala orgazm

Orgazmu nie miałam jeszcze nigdy... a sypiamy ze sobą od 3 lat... to to już wiesz gdzie jest problem

Młody mężczyzna potrzebuje z reguły dużo seksu. To, że Cię kocha, nie znaczy od razu, że nie może Cię jednocześnie traktować jako obiekt seksualny. W sumie, gdyby tak ni było, wtedy można byłoby się zastanawiać czy nie ma jakiegoś problemy. Mężczyźni kochają inaczej niż kobiety, mają inne priorytety. Układ jest prosty, mężczyzna zapewnia kobiecie dobrobyt, bezpieczeństwo, miłość, jest majsterklepką, a kobieta ma za zadanie spełniać się w jego oczach w sposób erotyczny, czyli zapewniać seks, zgodnie z jego potrzebami. Jeśli potrzeby są za duże w stosunku do możliwości kobiety, to mamy tzw. niedopasowanie seksualne ;) Oczywiście można iść na jakiś kompromis, ale w momencie kiedy, np. mężczyzna chce codziennie, a kobieta raz na 2 tygodnie, nie ma możliwość takiego kompromisu, który nie krzywdziłby jednej ze stron. Najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest poszukanie sobie nowego partnera.

ja myślę ,że się szybko rozstaniecie....jeśli 3 lata a ty jesszcze nigdy orgazmu ze swoim facetem nie miałaś?!!!szok!!

ja rozumiem wszystko ale życie chyba nie kręci sie w koło naciągania i zsuwania napleta ? zydzi to juz w ogole zycia nie mają :)

3/10 :D

Hehe - znam ten problem. Mój mąż jest sexoholikiem :) Bez sexu nie zaśnie , a i złóżka bez porannego sexu też nie wyjdzie. Mam też dodatkowy problem, bo jestem w 9 miesiącu ciąży i czasem naprawdę nie mam sił, ani ochoty, lecz wiem, że tylko jego orgazm może go "ochłonąć". Proponuje urozmaicać to i przejąć inicjatywę :) Na początku naszego związku też byłam tym przerażona, lecz jeśli to Ty przejmujesz "pałeczkę" możesz mieć z tego niezłą frajdę :P A i on zacznie się zastanawiać, co się zmieniło w Tobie, i troszkę przystopuje. Nie traktuj tego jak "karę" tylko jak nagrodę, bo mało jest facetów z takim temperamntem. A jeśli go zaniedbasz, to Cię zdradzi ... Ja jeszcze tego nie doświadczyłam, na szczęście, ale jeśli nie nakarmisz go w domu, to zje na mieście.

kanusia masz troszeczkę nasrane w główce:) znalazłaś sobie chujobija i myślisz ,że to normalne to znaczy ,że twój mąż teraz będzie cię zdradzała jak urodzisz:O bo dupy chyba na drugi dzień mu nie dasz:D

Myślicie że jest jakiś sposób żebym polubiła seks...??