Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość imprezowadziewoja

Co myślicie o mieszance turek+polka?

Polecane posty

Gość imprezowadziewoja

Słuchajcie, poznałam na bibie ostatnio chłopaka, młody 24 lata, ja trochę młodsza. No i pojawia się problem - jest Turkiem. Mieszka w Warszawie od kilku miesięcy, raczej nie wyznaje Isalmu, bo chodzi na imprezy, pali i pije, a przecież tego ta religia zakazuje. Ogolnie przegadalam z nim dwie imprezy, bo bylam dwa razy na dystkotece, gdzie go spotkałam. Wydaje się byc w porządku. Jest druga przeszkoda - ja tam pojechalam na 'wycieczke', a raczej sie rozerwac - imprezy itp. Później musialam wracac do domu oddalonego 300 km od niego. Mamy kontakt, napisal do mnie. Mówi, że chce się spotkac, ze musi mnie zobaczyc, ze mam mu powiedziec tylko kiedy mam wolny czas, a on od razu przyjezdza. Caly czas tez gada, ze mysli o mnie i nie moze spac, mówi "szkoda, ze nie mozemy byc teraz razem " itp. Ogolnie to slyszlam plotki o Turkach, ze wykorzystuja itp i powiem sczerze, ze do konca mu nie wierze, jednak przyznam, ze milo jak tak mowi i chcialabym tez sie z nim spotkac. Może nie jest taki jak ci inni? W koncu studiuje w Polsce. Z reszta wydaje sie w porzadku, nic nie chcial wyegzekwowac na dyskotece, mimo ze byl troche pijany ;P Co myslicie? Starac sie czy dac se spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - faceci z imprezy zwykle się nie sprawdzają Po drugie - Muzułmanie mają podejście do religii podobne jak Chrześcijanie, wybierają to co im pasuje Po trzecie - nie poznałam jeszcze Turka szanującego kobiety, wiernego i trzymającego łapy przy sobie w czasie awantur (wyliczając mojego sąsiada, żona ostatnią cechę mu z głowy również ręcznie wybiła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że pali i pije
to nie oznacza, że nie jest muzułmaninem. W Turcji prawie wszyscy mężczyźni palą, to jest w ich kulturze. A alkohol pije też coraz więcej Turków, bo to państwo zlaicyzowane i ich odmiana islamu nie jest zbytnio restrykcyjna. Co do samego chłopaka, patrz na niego przez palce. Bo świetnie potrafią bajerować i grać. Po prostu bądź ostrożna i jeśli rzeczywiscie chcesz być z nim, to dobrze go najpierw poznaj, upewnij się, że nie jesteś jego kolejną przygodą, a przede wszystkim poznaj lepiej jego kulturę. Nie jest tak źle, jak twierdzi Fawila. Owszem, dużo wśród nich zdradzających mężczyzn, ale są też i tacy, którzy są wierni i wcale nie biją żon, a nawet okazują im wielki szacunek. Mówię to z doświadczeń żon Turków. Po prostu trzeba trafić na tego dobrego. W każdym razie bądź ostrożna. Nie rezygnuj z niego od razu, jesli Cię interesuje, ale używaj rozumu i dobrze wybadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowadziewoja
Oczywiście, że nie zamierzam jak narazie podchodzić do tego poważnie. Po pierwsze, nie znam go, rozmawiałam z nim 2 razy na realu, a później tylko przez komunikator internetowy. Owszem, chlopak wydaje się sympatyczny, ale jak mowię, istnieje prawdopodobieńśtwo, że niestety tylko " wydaje się", a może tak nie być. Powiem szczerze, że mnei bardzo zaskoczył - od razu napisał, że chce i musi przyjechać i sama mam wybrać termin. Nie ukrywam, podoba mi się wizualnie, natomiast charakteru jeszcze nie zdążyłam poznać.. pogadamy, zobaczymy .. ;)) W każdym razie proszę jeszcze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że pali i pije
fawila "Po pierwsze - faceci z imprezy zwykle się nie sprawdzają". Tu się zgadzam, tak jest najczęściej. Dlatego tym bardziej ostrożność wskazana. "Po drugie - Muzułmanie mają podejście do religii podobne jak Chrześcijanie, wybierają to co im pasuje". Bzdura. Nie muzułmanie, tylko Turcy, i to też nie wszyscy, bo są też kręgi bardzo konserwatywne. Inni muzulmanie mają znacznie bardziej restrykcyjne podejście do zasad islamu, w jednych krajach i odłamach są bardziej, w innych nieco mniej przestrzegane, ale generalnie religia bardzo przenika do życia codziennego i ma na nie bardzo duży wpływ. Jak jest on duży, zależy już od odłamu tej religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój. Niby nie należy uogólniać, ale Turek... to wyjątek chyba. Znam kilku Turków (choć to nic bliskiego), ponad to moja matka była w związku z Turkiem, zaplanowali dziecko, było wszystko pięknie ładnie, a podczas porodu zwiał, i jeszcze go nie widzieliśmy (minęły prawie 4 lata). Nic na to nie zapowiadało, choć wiedzieliśmy że dalej tu przyjeżdża w rejony gdzie mieszkamy, dziecka nie widział ani razu, nie pokazał się nawet, prawdopodobnie dlatego że urodziła się dziewczynka. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że pali i pije
imprezowadziewoja - to właśnie jest typowa cecha Turków, poza drobnymi wyjątkami: wszystko szybko. Od razu by przyjeżdżali, od razu by zapraszali do siebie, itd. Oni są bardziej ekspresyjni niż my. W każdym razie nieczego nie przyspieszaj. I pamiętaj też o tym, że przez internet nie poznasz tak naprawdę dobrze żadnego człowieka, czy to będzie Turek, czy Polak z sąsiedniego budynku. Choćbyś rozmawiała z facetem miesiącami codziennie, to i tak gdy się spotkacie w rzeczywistości, może się okazać całkiem innym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdvgsd
pilem kiedys z turasem i pytam ja kto jest z wami przeciez nie mozecie pic wódy itd. on na to ze nie pija , mowie toz wypilismy juz pol butelki. a ten typ mowi ze wódka to 40% alkocholu reszta to zwykla woda ktoa on wypija zostawiajac polowe butelkki z wódka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że pali i pije
nrth - To bardzo przykre, co się przytrafiło Twojej Mamie. Ale znam wieloletnie małżeństwa, gdzie mężowie nie tylko nie uciekli, ale są też troskliwymi ojcami, ciężko pracującymi na utrzymanie rodziny. Wszystko zależy od człowieka, co nie zmienia tego, że wśrod Turków wielu jest bajerantów i trzeba po prostu dobrze poznać człowieka i jego kulturę (podkreślam jeszcze raz: kulturę!), jeśli chce się z kimś związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowadziewoja
Wiem, że go dobrze nie poznam w internecie, dlatego chcę się z nim spotkać, a raczej na jednym spotkaniu nic mi nie zrobi :D Slubu z nim od razu nie wezmę hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo chodzi na imprezy, pali i pije, a przecież tego ta religia zakazuje. " Oni wszyscy tu piją i palą. Bo mogą. Bo nie ma nikogo kto by ich kontrolował/podkablował. Jak wracają do swoich krajów to zmieniają się nie do poznania i zaczyna się gechenna kobiet. Porywanie więzienie przez rodziny porywanie samych dzieci. Acz podobno Turcja już jest bardziej "ucywilizowana"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że pali i pije
Myślicielu, jak już pisałam, w Turcji palenie to norma, rzadkością jest spotkać mężczyznę, który nie pali. A pije wielu i w Turcji, jeśli nawet nie publicznie, to w domowym zaciszu. Ich słynny napój raki też zawiera alkohol. I nie każdy jest porywaczem dzieci, nie przesadzaj. Zdarzają się tacy ludzie, ale to nie jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomoc dla dziewczyny!
Witam ,Jestem Matka dziewczyny która jest z muzułmaninem od około 2 lat, w tym momencie zaczyna się problem.. powoli i stopniowo odizolował ja wraz ze swoja rodzina od jej rodziny rodziców rodzeństwa przyjaciół ... od roku nie ma dostępu już do internetu bądź telefonu . mieszka z nim w Niemczech i pracuje w ich rodzinnym Kebab house. trzy dni temu udało mi się zlokalizować bar w którym pracuje i telefon. zadzwoniłam tam i odebrała moja córka... pytając ja co się dzieje dla czego nie utrzymuje żadnego kontaktu . płacząc odpowiadała ze JESZCZE nie jest tak źle.. powiedziałam jej ze tam przyjadę w raz se swoim synem. i chce ja zobaczyć ... w panice głosu jakim rozmawiała zaznaczyła ze będzie miała bardzo duże problemy jeśli przyjedziemy ze musieli byśmy się spotkać tak by ten muzułmanin nas nie zobaczył. zapytałam ja czy ona ma jakiś telefon prywatny odpowiedziała ze nie ale zadzwoni do mnie wieczorem i powie gdzie będzie i o której się spotkamy. nie zadzwoniła .wiec wraz synem na drugi dzień pojechaliśmy tam pod adres tego baru . była tam matka oraz brat tego muzułmanina.. za pytaliśmy wiec gdzie ona jest z agresywna postawa kazali nam wyjść ze oni nic nie wiedza i nie chcą naszej obecności w tym barze.. bart tego muzułmanina rzucił się do mojego syna z pięściami wiec musiał on wyjść z baru i czekać na zewnątrz zaczęłam prosić tej kobiety by powiedziała gdzie jest moja córka oraz ze muszę z nią porozmawiać . nie reagując kazała mi wyjść . w tym momencie powiedziałam jej ze jeśli jej nie zobaczę zadzwonię na policje . lekko spanikowana powiedziała ze moja córka jest u niej w domu sama i ona nie może mi podać z tego powodu adresu. ani telefonu. i ze zadzwoni do znajomych by ja przywieźli . odczekałam około 15 min i zobaczyłam swoja córkę... a bardziej to co z niej zostało... moja córka była przed tym związkiem na wysokim poziomie garderoby. wydawała dużo pieniędzy na ciuchy i rożnego typu dodatki. była tez osoba krępej wagi . a gdy ja ujrzałam miała na sobie jakieś lachy. za krotka bluzę męska jakieś spodnie z byle jakiego materiału i trampki... oraz była chudsza o jakieś 30 kg .. była blada wręcz sina zapłakana jej twarz była w chrostach tak jak by miała większość czasu zakryta twarz . szczerze mówiąc ciężko było mi ja rozpoznać. kiedy mnie zobaczyła zaczęła się cala trząść nie mogła ustać w miejscu pytając ja co się z nią stało szlochając odpowiadała ze jest wszystko w porządku .. w tym ta matka tego muzułmanina zwróciła jej uwagę ze nie ma rozmawiać po Polsku tylko po niemiecku bo ona nic nie rozumie, posłuchawszy jej rozmawiała po niemiecku ze ona jest szczęśliwa ze ona nie chce znać nas , nie jest nasza rodzina to jest jej matka pokazując na ta kobietę... w tym ze ja jestem matka i każda matka wie jeśli dziecku dzieje się krzywda to się to czuje a tym bardziej skoro wychowałam ja wiem kiedy ukrywa prawdę i jest wystraszona. ta rozumowa trwała jakieś od 3 do 5 minut po czym ta kobieta kazała jej natychmiast wejść do baru . ona nawet nie zaprzeczając poszła . matka w raz synem już nas nie chcieli wpuścić do środka kazali nam się wynosić ponieważ córka nie chce nas widzieć .w tym nie mogłam tego tak zostawić w raz z synem pojechaliśmy na policje to zgłosić. opowiadając im wszystko .znając już takie przypadki zaczęli blokować lotniska . autostrady wysłali wszędzie ich i jej zdjęcie jeśli postanowili by ja gdzieś przewieść . kazali nam czekać na komisariacie i powiedzieli ze pojada to sprawdzić czy są w barze bądź w domu tej rodziny. po kilku godzina opowiedzieli nam ze córkę znów ktoś przywiózł do baru gdyż wysłany patrol tam czekał,po przyjeździe przesłuch*jąc ja w obecności jej chłopaka. ona zaprzeczała ze nie wie co ja w raz synem chcemy od niej ze nie utrzymuje już 8 lat z nami kontaktu (gdy moja córka jest 7 lat w Niemczech ) kiedy my miałyśmy bardzo dobry kontakt jak i telefoniczny tak i spotykałyśmy się w raz z rodzina kilka razy w roku . kontakt się zerwał od przeszłego roku. opowiedziała funkcjonariuszom o tym ze wszystko jest w porządku i jest szczęśliwa. i w tym momencie Policja nic więcej nie może zrobić skoro ona dobrowolnie nie chce by jej pomoc oni silą nie maja prawa jej zabrać chodź by na 5 min . nie wiem co mam zrobić jakie możliwości są by jej pomoc gdzie z tym uderzyć... moim zdaniem moja córka jest zastraszana bądź nie wiem może już ja tak zmanipulowali ze mówi to co jej każą ... jeśli kto kol wiek potrafi pomoc prosiła bym o kontakt bądź wypowiedzi na ten temat które mogły by mi w najmniejszy sposób pomoc odzyskać córkę z rak tej rodziny... mój miel. krystyna.wronowska8@ wp.pl z góry dziękuje wszystkim za jaka kol wiek pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję takim kobietom
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapewne są bardzo szczęśliwe
film Theo Van Gogha o tym mówi jakie to szczęście , o miłości w Islamie mężczyzny do kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×