przerwa w zwiazku

bylam albo i jestem nie wiem jak to ujac z chlopakiem 5 lat .. niby bylo oki czesto sie klocilismy ja sie zawsze czepialam ale on tez nie byl w pozadku ..dzis powiedzial mi ze chce przerwe w zwiazku bo nie chce czegos takigo i ma dosyc. ze musi sie zastanowic co ja mam o tym myslec? on unika mnie jak ognia .. czy mamy szanse do siebie wrocic?

ze cie nie chce i cie unika

kochana, ile macie lat? przechodzilam to kiedys, ale dawno temu, dlatego pytam o wiek ;) jedna rade moge ci dac, nie dzwon, nie pisz, nic!!! zero kontaktu! wiem, ze trudno, wiem, ze ciezko, ale inaczej sie nie da! on musi zatesknic!

jestesmy 5 lat ja mam 21 on jest rok starszy.. nie radze sobie :(

Popieram Sweet jeśli zatęskni to wróci jeśli nie to szukaj szczęścia z kimś innym.

Uważam, że w związku jest się ze sobą na dobre i na złe, nie ma czegos takiego jak przerwy, przerwa dla mnie to jak "wiesz pospotykam się z innymi, porucham a potem będę mieć otwartą furtkę, zeby do niego wrócić".

związki w tym wieku są bez sensu to raz dwa skoro przerwa to znaczy, że on potrzebuje czasu bo już cie chyba nie kocha, ale boi sie że za miesiac dwa zeświruje więc woli miec odskocznie w postaci mozliwosci powrotu po trzecie skoro jestescie razem 5 lat , chlopak ma 22 lata to kiedy on miał czas sie wyszalec?!

my tez mielismy przerwe tygodniowa wyszlo na dobre ale kiedy jest dobrze w zwiazku nie potrzeba takich przerw

On chce poszalec...i ma racje

ines: skąd wiesz, że chce poszaleć? Prawdopodobnie nie wie, czego chce, nie wie, czy chce być z nią. Tyle. Nie znaczy to, że będzie spędzał każdą noc z inną.

Czasami taka przerwa jest potrzebna. Ja co prawda jestem ze swoim chłopakiem prawie 3 lata i jak na razie nie potrzebowaliśmy takiej przerwy.

ja tez nie robilam zadnych przerw dopoki mi inny wglowie nie namieszal

poszalec nie znaczy spedzac noc z inna,,, ale on ma 22 lata i od 5 lat jedna dziewczyne...lepiej teraz niz po slubie gdy zona siedzi z dzieckiem w domu a facet szuka odskoczni lub opoznionego doswiadczenia..nie wierze w takie zwiazki i juz...trzeba zyc a pozniej zakladac rodzine...

ines: dlaczego nie wierzysz w takie związki, że dziewczyna jest z chłopakiem przez wiele lat, bo się kochają?

bo po wielu latach ten chlopak dochodzi Zawsze do wniosku , ze malo przezyl...pomysl z iloma dziewczynami mogl byc bedac z nia? jakie ma doswiadczenie ...ciagle ta jedna od 17-18 roku zycia...to nie dziala...facet musi sie wyszumiec a pozniej ustatkowac i zaufaj mi ,wiem co pisze...a milosc miloscia...przy jednej dziurze kot zdycha....zwlaszcza taki mlody

ines: czyli uważasz, że zanim wejdzie w poważny związek, to musi pozaliczać sporo panienek, bo inaczej będzie mu tego brakowało i będzie szukał wrażeń. Ja np. jestem z moją pierwszą dziewczyną dotąd ( dwa lata).

ja jestem tego pewna...moj facet ma 28 lat i jest mlodszy o kilka lat ...jestesmy w zdrowym ukladzie bo On swoje przezyl powiedzial , ze teraz jest gotowy na zwiazek i od 2 lat jest cudownie...ale ja mam swiadomosc ze niczego mu nie zabieram tzn Jego doswiadczenia zyciowego z kolegami , kobietami itd...ale mlody czlowiek musi sie wyszumiec zeby na stere lata nie zalowal ,ze czegos nie zrobil...i to jest normalne..

ines: widać, że mamy inne podejście do tych spraw. Ja uważam, że z moją obecną dziewczyną wezmę ślub i będziemy razem na stałe, mimo że nie miałem nigdy innej. To piękne być z pierwszą dziewczyną na całe życie.

ja też rzuciłam chłopaka bo chciałam sie wyszaleć a on już mówił o domu ślubie...

kelner_23 ines: widać, że mamy inne podejście do tych spraw. Ja uważam, że z moją obecną dziewczyną wezmę ślub i będziemy razem na stałe, mimo że nie miałem nigdy innej. To piękne być z pierwszą dziewczyną na całe życie. hahaha :D :D nudziarz...pewnie jest tak beznadziejny że uczepił się jednej panny bo żadna inna go nie zechce . ciepłe kluchy i maminsynek fuj

kelner_23 To piękne, że przytrafiła Ci się taka miłość. Ja też jestem już od 3 lat z jednym i tym samym chłopakiem, który też jest moim pierwszym. Póki co jest wszystko w porządku, jednak nie wiem jak będziemy na to patrzeć za kilka lat.

do czasu , do czasu...szkoda mi Ciebie ale wiara czyni cuda....zycze powodzenia ...ale Ty nawet nie wiesz jaka ona jest nie masz skali porownawczej... bu...

nie jestem żadnym nudziarzem. Prowadzimy normalne życie, od dwóch lat uprawiamy seks. Ideałem nie jest dla mnie ktoś, kto przeleciał pół miasta. Dlaczego zaraz mama zakładać, że nam się nie uda.

uda wam sie , uda z pewnoscia bo juz od 2 lat uprawiacie sex itd....nawet nie mozesz powiedziec jak z nia jest bo miales tylko ja...o to mi chodzi, ale ja cie nie chce przekonywac inaczej..ciesz sie ze swego szczescia ...

ines; no proszę Cię, nie pisz mi, że nie wiem jak z nią jest, bo wiem, że jest świetnie pod każdym względem. Seks to nie zawody, żebym miał porównynwać dziewczynę z innymi.

ja ci zycze oby to byla prawda, ale napisz do mnie za 5 lat i pogadamy -ok?...

ok. p.s. za pięć lat może nie być kafeterii

no jakby to ując ma Cię dośc , swoim charakterem go zraziłaś ..i teraz bedzie brał z życia pełną parą ech..czyli inne panienki też wchodzą w grę , a niech pozna jeszcze jakąś fajną niunię to powie Ci definitywnie papa!!! powiem tylko tyle stracone 5 lat !!!! ale jestes młoda więc wszytsko przed Tobą !!! \

a gdzie ja teraz chlopaka znajde takiego ktory mnie pokocha? stracilam poczucie wlasnej wartosci ,,, nigdy innego chlopaka nie mialam.. a co jakby zechcial wrocic? co powinnam zrobic? :(