facet 30+ odpowie na wszystkie wasze pytania cz2.

dawno zem nie tancowala na slubie to kiedy wpadac z ryzem ?

spóźniłaś się już po ptokach :D

to nie mialas drugiego w zapasie? to jak Ty kobieto do slubu chcialas isc ciocia mojej psiapsioly mowi tak:"Grzeczna dziewczynaka to zawsze powinna miec kogos na boku, tak w zapasie" :P

hmm o zapasie nie pomyślałam ale na drugi raz będę pamiętać ;-) wezmę pięciu na wszelki wypadek

Nie rob tego bledu :D ja go raz popelnilam i wiem jedno na przyszlosc...slubu nigdy wiecej malzenstwo to najlepszy okulista, klapki szybko z oczu spadaja :P

a gdzie Michaszkoo ? wcieło w Castoramie ;)

Michaszkoo już pewnie maluję .....pomożemy mu;-)?? oj nie mów tak "ślubu nigdy więcej" bo w gości byś poszła :D

w gosci to bym poszla bo torty lubie :P a i potancowac by sie przydalo, kosci rozruszac mam nadzieje ze Michaszko z Castoramy wyszedl, bo jak go tam zamkneli a przypomni sobie o naszych zapiekankach...

to będzie ślinę zlizywał z podłogi

cholera jasna naszlo mnie na kebaba :P chyba zamowie to nie wiocha jesc kebaba o tej porze?

no co ty to się nazywa luksus:-D hmmm kebabik, szkoda że nie jestem u siebie w mieście bo pewnie już bym gnała ;-)

t u Ciebie nie dowoza? ja mam jedno miejsce obcykane :P sosik marzenie, ta kucharke co go przyrzadza to bym mogla za zone nawet pojac :P

i fryty do tego

oj u mnie dowożą .... ale ja lubię wyjść i posiedzieć przy jedzeniu, poobserwować osoby na ulicy :) no to będzie ślub tylko musisz się jeszcze oświadczyć ...a ztym będzie problem :D

nie bedzie problemu, Elton przetarl szlaki :P

hahaha :-P to na wesele się wproszę a co serwujesz?:D

a ja jak ide na kebab, to zanim mi go podadza to ja juz sie nawacham i nie jestem glodna :D a wiesz co, moze ja nie bede zdradzac takich szczegolow :D Bo potem Michaszko nas zaprowadzi do dobrej restauracji, posiedzimy z 15 minut, kaze sie nawachac i wyprowadzi :P za wachanie chyba nie policza? hehe sztolyce zwiedzimy :P

często z znajomymi robimy sobie imprezy w restauracji przy muzyce przytupywanej :-D- na jednej takiej wygrałam żywą kurę ...jak chcesz to rosołek zrobię :D

hahaha i będzie nici z jedzenia :D

no chyba serca nie masz, ocal kure a poza tym to mozna kure inaczej spozytkowac, kupic kosz i posadzic w kuchni codziennie swieze jajka, zrodlo omega 3-6-9 :P

kurka lata u cioci po wsi - kto wie może już koguta dorwała:D impreza była pod nazwą "zabawa farmera"- wyobraź sobie dostajesz pudełko a tam się coś rusza i jak zwykle ja w akcji :D

ale ta kure to bys wypatroszyla? bo za podrobami nie przepadam :P

nie, no co ty ...pierwsze zwierzątko jakie mam, chciałam nawet zbudować mu klatkę ---majaczyłam ;-)

Michszkoo jak o wypatroszeniu zacznie czytać to już się wcale nie ujawni :D

no to nie bedzie rosolu ;) chyba ze skoczymy po nielota do sklepu :)

myslisz ze przestraszy sie patroszenia? to zacznijmy od poczatku :D zjadla bym placki ziemniaczane kto patroszy ziemniaki? :P

taaa... ja się boję mrówkę zabić a co dopiero biedną kurkę :D chyba że mi pomożesz??

haha ziemniaki przybierają różne kształty- zły początek :D

no jesli mam pomoc to ewentualnie na zasadzie ze wrzuce piatke i wlacze wycieraczki :D i w stado kur wjade, zawsze ktoras sie nawinie :D

ale o jakies kosmate ksztalty Ci chodzi? o jakie? :D