Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Ann, to takie ważne. Mieć pracę o jakiej się marzy. A ja już wiem co na obiad zrobię. Poszłam na kompromis i będzie kalafiorowa na kurczaku. Oboje lubimy. No, to lecę do kuchni włoszczyznę obierać. Niech się spokojnie ugotuje. Potem, jak zwykle, do lasu i po 13 obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj taaak, praca o której się marzy to w dzisiejszych czasach niemal cud!! Sama praca w dzisiejszych czasach to często cud, a co dopiero mówić o takiej pracy, którą się kocha... Rosołek dochodzi :) zaraz obiadek a potem zmykamy na dworek :) znów dostałam sporo malin - macie jakiś pomysł na nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sok, maliny z jogurtem lub smietaną, do tego ryż albo makaron, ciasto, pierogi, albo zamrozić i na kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sok za mało... na ciasto obawiam się, że nie będę miała składników... pierogi - za trudne, może zmiksuję z jogurtem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zrobiłam :) zblenderowałam malinki z jogurtem naturalnym i cukrem :) każdy dostał po szklanie i właśnie popijamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrami, takie są najlepsze :) ja troche pomroziłam, żeby na zimę było do koktajlu jak nas smaki najdą :) a tak poza tym to jestem strasznie wkurzona, bo mojemu mężowi jeszcze nie przyszła wypłata powinna być w piatek, a dziś poniedziałek...nie wiem czy księgowa zaspała czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż ma zawsze 1, ale jak 1 wypada w sobotę to jest w piątek, jak w niedziele to jest w poniedziałek, a tu już po 13 i wypłaty ciągle nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann, to widzę, że nie tylko ja często siedzę i śledzę - wpłynęło, czy jeszcze nie? Moje przelewają 15, więc zawsze już od 13 zerkam. :D A dzisiaj dostałam prezent. Odszkodowanie z PZU. Niedużo, ale na bilet samolotowy wystarczy. Mam zaproszenie do koleżanki i jej zagranicznego męża. I na 100% do nich polecę. :) Mieszkają w przecudnym zakątku Europy. Obiecują obwieźć po całym kraju i pokazać wszystko co najpiękniejsze. Tylko chyba tę wycieczkę na późną wiosnę lub lato lepiej przełożyć. Dzień wtedy będzie dłuższy i pogoda bardziej sprzyjająca zwiedzaniu. Ale już się cieszę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czekam i czekam i jeszcze nie ma :( a chciałam sobie Kodeksy na allegro zamówić :( ach - ruchy mają te nasze banki :( Qantuś - super, już Ci zazdroszczę! :) A gdzie dokładnie mieszkają znajomi? Też myślę, że lepiej przełożyć na wiosnę, zima szybciutko minie, a przecież czekanie też jest fajne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu dziś cicho i spokojnie :( Mąż w pracy a ja nawet na topiku nie mam z kim pogadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też i ja też was.......
co tutaj tak cichutko?! myślałam,że po weekendzie będę miała mnóstwo stron do przeczytania a tu taka niespodzianka :( Piszcie więcej, atramiś a ty masz dola czy jak? zawsze pełno a teraz coraz żadziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już jestem :), byłam na zakupach, bo wypłata w końcu mężowi wpłynęła, ale się babkom nie śpieszyło bo przed wyjściem z pracy to zrobiły, wypłata była przed 16 :o potem byliśmy u teściowej na chwilę, a wczesniej mąż był podpisac umowę z nowym operatorem, bo kończy mu się za m iesiąc umowa w orange... teraz jeszcze szybko zapłacę rachunki i uciekam, wypajkować zakupy... kolorowych snów dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Qantuś! 😘 Dzień dobry wszystkim! :) i kolejny piękny dzionek się zapowiada :) Chyba wybierzemy się dziś z Młodym na dłuugi spacer, bo Mąż jedzie z Córcią do Teściów... I ja też... - doła? nie, dlaczego? :) Miałam doła w piątek, gdy szykowałam ciuchy na weekend do szkoły. Miałam wrażenie, że wszystko za małe, że we wszystkim wyglądam fatalnie itd. :( ale oczywiście rano leżało już dobrze :D Qantulek - kawka rozpuszczalna jakaś znajdzie się dla mnie na Twojej tacy? :) od środy brzydko mówisz... To mamy ostatni dzień... Z jednej strony szkoda, ale z drugiej... jest tak potwornie sucho... Więc niech już sobie popada trochę... :) miłego dnia Dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Atrami! Rozpuszczalna? Jasne! Ten pierwszy kubeczek to właśnie rozpuszczalna. :) Oj tak. W lesie potwornie sucho. Jest tam taka jedna ścieżka, a na niej wielka nigdy nie wysychająca kałuża. Zawsze pełna wody, albo co najmniej błota. Gdy się do niej zbliżamy podaję komendę: woda fe! I brytanica tak to zapamiętała, że już zaczęła mnie uprzedzać i wcześniej wielkim łukiem to miejsce omija. Wczoraj też tam szłyśmy. Ścieżka sucha jak pieprz, a pies i tak w krzaczory wskoczył i bokiem przeszedł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki!!!!!!!! Qantuś a ja dziś proszę o Twój specyfik imbirowy:D,choć czuję się nieco lepiej,bo wieczorem zjadłam kromkę chleba z masłem i 2 ząbkami czosnku, a ja przecież czosnku nienawidzę,ale pomógł. atramka -udanego spaceru:D - i ja też i ja też was- gdzieś ty się podziewała?Jak tam noga wszystko w porządku???? -reszta koleżanek wstawać,wstawać!!!!!!:) U mnie też zapowiada się piękny ,słoneczny dzień:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marguś, bidulinko! ❤️ Tak, przeziębienia są brzydką stroną tej pory roku. U mnie zawsze wszystko od gardła się zaczyna. Czosnek, jak wiadomo naturalny antybiotyk, uwielbiam. Już nie raz taka kanapeczka (kawałek chleba, grubo masła, roztarte 2 ząbki czosnku z sola roztarte i na wierzch drugi kawałeczek chleba z masłem) postawiła mnie na nogi. I do tego gorąca herbata z cytryną i imbirem. Ale jest jedno ale. Taka ilość świeżego czosnku podrażnia mi wątrobę i trzustkę. No i zawsze zastanawiam się. Co wybrać? Ból gardła, czy ból brzucha. A poważnie mówiąc, to po takiej zdrowotnej kanapeczce łykam No-Spę, Kreon i dobrze jest. Wczoraj zrobiłam tę miksturkę i mam ogromną ochotę razem z nią przejść przez jesień i zimę. Czy faktycznie zadziała, to okaże się w praniu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantuś zanotowałam przepis i zrobię miksturkę tylko po imbir to muszę wybrać się do miasta,bo w naszych sklepach to go nie ma.Muszę tez kupić jakiś specyfik na duszący,suchy kaszel.Meczy mnie i męczy:o - znasz może jakiś syropek lub tabletki,żeby się go pozbyć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DrosetuX- - znam ,syn go kiedyś miał!!!!!Kiedyś przy takim właśnie kaszlu dali mi w aptece syrop z kodeiną,pomógł prawie natychmiast ,ale zapomniałam nazwy.Popytam i o ten i o ten drugi,może co s zaradzą,bo mnie ten kaszel zamęczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) ja juz od 6 na nogach :) właśnie wróciliśmy z rynku, bo dzisiaj wtorek :) kupiłam 5 kg mięska i zaraz zabieram się za robienie konserw do słoiczków :) Margo, na kaszel to najlepsza flegamina :) czosnek, to ja uwielbiam i jak tylko czuje jego zapach to zaraz muszę kanapkę z czosnkiem zjeść, bo inaczej świruję :) na szczęście nie mam problemów tak jak Quan. Quan dzięki za poranną herbatkę :) w końcu byłam w biedronce to zrobiłam zapas nabiału... i w tym miesiącu jestesmy już spłukani prawie na zero, ale wszystko kupione :) Atrami, deszcz by się przydał i to bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann - 5 kg mięska to sporo konserw do słoików,będziesz miała zajęcie:) Za mną chodzi taki(wiem,że niezdrowy) smalczyk z mięskiem i dużą ilością cebuli!!!!!:D Do tego ogórasek kiszony,chyba się pokuszę i trochę zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie Panie :-) podczytuje was od jakiegos czasu i chcialabym zebyscie wiedzialy, ze sprawia mi to wielka przyjemnosc :-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astri: w takim razie zapraszamy nie tylko do czytania :) Margo, taki smalczyk to ja robiłam jakiś miesiąc temu :) i był przepyszny! a mięska troche kupiłam, ale jak juz kiedys pisałam mój mąż lubi konserwy i czasami mu kupuję ale wole nie wiedzieć co w nich się kryje, teraz nie pracuje wiec mam czas żeby zrobić mu porządne domowe i wtedy niech nawet je codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annorl1 mogłabyś
wkleić przepis jak robisz to mięsko w słoiki, byłabym wdzięczna, bo mój mąż też konserwy lubi, a ja nie kupuje bo wiadomo:P:D ps. mam trudnosci z dodaniem tutaj posta, więc jesli się powieli to z góry przepraszam i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×