Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzycielka......

świat byłby piękny bez mężczyzn

Polecane posty

Gość Czlowiek_z_bliznami
B777 zazdroszczę fuchy, ja swojego szczęscia spróbuję poszukać w jakiejś prywatnej firmie o podobnym charakterze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IMO, nie są utrzymywane w pewnym procencie, ale parcie do rozwoju kariery u facetów a wycofanie w tej sferze kobiet jednak przeważa. Gdyby wyrugować jedną płeć w świetle tej fantastyki to na pewno byłaby uniwersalna. Blizna- ale bredzisz🖐️. Następny co z bab robi zbiór niższych umysłowo organizmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13788
Klara - być może, ale startowy potencjał rozwoju cywilizacji samych mężczyzn byłby z pewnością dużo wyższy niż na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Alles nie dyskryminuję kobiet. Pisząc że nie mam o czym z nimi gadać nie miałem ich niższości umysłowej bo sam wiem że jest wiele inteligentniejszych panienek ode mnie. Chodzi o to że nie znalazłbym żadnego tematu. Należę do nietypowej paczki kumpli, mamy swój żargon i to jest całe moje życie towarzyskie. Nie ma tutaj miejsca dla kobiet. Fakt faktem żę jak każdy heteroseksualny facet chętnie bym trochę popieprzył no i do tego właśnie potrzeba kobiety, bo facetów doopczyć nie chcę :D Kobiety były, są i będą potrzebne do prokreacji i zaspokajania popędu. NIe ma szans tego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czego zazdroscic...sam przechodze do cywila za jakies 3 lata...a juz polatuje w prywatnej firmie...od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Nie chodzi mi o prywatną firmę lotniczą, ja już życie przegrałem na tyle że nie pójdę do szkoły lotniczej i o lataniu mogę zapomnieć. Ale nie przegrałem jeszcze wszystkiego na tyle żeby nie być kondotierem w prywatnej firmie..... może gdzieś w Afryce?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pozostały albo same kobiety, albo mężczyźni to potencjał rozwoju cywilizacji byłby identyczny, bo przystosowanie do funkcji w rodzinie by zanikło z braku rodzin. To, że więcej jest osiągnięć mężczyzn z tego wynika. Kobiety mają taki sam poziom intelektualny (pomijając porównania konkretnych jednostek) tylko nie maja w naturze aby z niego korzystać, bo są przystosowane do bawienia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Alles nie obraziłem swoją wypowiedzią kobiet. Więc nie zapisuj mnie w nawiasie pod nazwą ,,pewne jednostki" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13788
Klara - nie prawda. Nasze umysły się różnią. Kobiet naukowców jest sporo - ile z nich jest laureatkami nagrody Nobla? Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blizna, a no to zwracam honor.🖐️ Myślałam, że sugerujesz pod-gatunkowość kobiet, bo dużo się już o tym naczytałam na kafe i wszędzie mi to wyłazi teraz. :D Ja tam mam trochę inaczej niż Ty, i z facetem i z babką mi się idzie dogadać. Nie potrzebuję łamać jakiegoś kodu dostępu do porozumienia z chłopami. Przynajmniej z tymi co ich znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13788
Ja za to sugeruję podgatunkowość kobiet. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blizna- ten nawias nie był o Tobie. Do IMO- taki ogólny zwrot.:P IMO- Kobiet naukowców jest zdecydowanie mniej, wybierają inną drogę życia. Zresztą dawniej na uczelnię przyjmowano tylko mężczyzn. Dlatego w historii zapisało się więcej facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Generalnie nie potrzebuję bliskości ze strony kobiet. Ze spuszczeniem z krzyża sobie radzę sam :D Gdyby wszyscy byli na tej planecie aseksualni to zapewne i ja bym był w stanie zrezygnować z seksu. Niestety media oraz to co się widzi na ulicy, np jak się jakaś para maca powoduje wzbieranie tych emocji wewnątrz. Gdyby nie było bab, to by znowu były pedały i byłoby to samo co teraz, ci którzy są szczęśliwi z kimś, ci którzy udają że są szczęśliwi sami i ci którzy są nieszczęśliwi niezależnie czy kogoś mają czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blizna, chyba wszystkie rodzaje związków wymieniłeś:D. Co prawda to prawda, to samo by było, tylko w innej formie. A IMO i tak się będzie kłócił, że baba to wrzód na dupie i tylko potrzeba prokreacji u faceta utrzymuje ten gatunek przy życiu, bo nie ma sobą nic do zaoferowania prócz otworu. A powiedz mi blizna, czy nigdy jeszcze nie szło Ci się dogadać z jakąś babą? Bo ja z facetami to nie mam problemu, dziwi mnie taka odmienność sposobu myślenia u facetów i kobiet:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Dogadywać hmmmm.... Raczej tak, ale nie było zbyt wiele tematów do rozmowy to raz, a dwa że dogadywałem się dosyć dobrze z brzydulami których opinię miałem w doopie, żartowałem, gadałem od rzeczy i jakoś to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to czy dopuszczasz możliwość zaistnienia porozumienia i przyjaźni między facetem a kobietą. Już tam pomińmy aspekt seksualny, mam na myśli tylko rozmowy, zainteresowania, zrozumienie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Od spraw związanych z relacjami kumpleskimi mam kumpli, którzy do pewnych rozrywek, takich jak sporty ekstremalne się nadają, w przeciwieństwie do kobiet, które są delikatniejsze. Nie obraź się, ale... gdyby ludzie wyskakiwali z kapusty nie byłoby żadnego seksu ani popędu, nie byłoby ryzyka ze jak braknie kobiet to faceci sami się zaczną ruchać to mi osobiście byłoby wszystko jedno czy kobiety istnieją czy też nie... A przyjaźń damsko męska może w moim życiu się udać, pod warunkiem że panienka będzie brzydka. Pierdzielę przyjaźń ze ślicznotką, po to żeby potem wydzierać sobie włosy z zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13801
Przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną...no więc..O PATRZ! JEDNOROŻEC! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
Kobiety były, są i będą potrzebne do prokreacji i zaspokajania popędu. NIe ma szans tego zmienić. - przykro mi jest czytać takie opinie o nas :( cholera,my tez jesteśmy ludźmi,mamy swoje uczucia i pragnienia,nie jestesmy robotami,nie rozumiem,dlaczego niektorzy mężczyźni tak przedmiotowo o nas myślą...przecież powinniśmy sie nawzajem uzupełniać i doceniać,gdybysmy były "tylko do jednego" to chyba Bóg nie dałby nam innych możliwości? Jasne,różnimy sie przecież,ale nie aż tak bardzo!! Nie jesteśmy gorsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Perło nie mówię że jesteście gorsze. Mimo wszystko wybacz jeśli Cie moją wypowiedzą uraziłem. Aha, no i boga nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
ja nie rozumiem tej wojny między płciami,naprawdę.Jeśli facet jest fajny,to go doceniam i szanuję,podobnie z kobietami.Jak dla mnie to świat byłby nudny,jeśli istnieliby sami mężczyźni albo same kobiety,a tak to jest ciekawiej,różnorodniej. I nie ma co sie licytowac kto jest bardziej potrzebny/kto bez kogo by sobie poradził (nikt),kto ma wiecej wad....uzupełniamy sie przecież i każdy z nas ma coś w sobie...poza tym różnimy sie i tak jako ludzie,nie ma dwóch takich samych kobiet i dwóch takich samych mężczyzn.Więc na co to wszystko? JA do was faceci nic nie mam,poza tym,że nie potraficie nas czesto docenic i nie szanujecie.Ale niestety z kobietami bywa podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spadam Blizna, rozumiem, że wybierasz samotne życie z wygody:D. Jak chodzi o mnie to stwierdziłam, że nie będę przeciwdziałać naturalnym odruchom, skoro to właśnie miałoby mi przynieść radość życia. Trzymaj się chłopie, może jeszcze kiedyś odniechce Ci się separacji od bab:P. Co kto lubi, ja bym tak nie mogła. Paaa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
no to niech będzie,że natura ;) ale co do Boga to już inny temat jest,nie chce robic offtopa,ale powiem,że nie możesz mieć takiej pewnosci,to,że go nie widzisz to nie znaczy że nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13801
Perło - ale reszta Waszych "możliwości" jest bardzo, ale to bardzo skromna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
może mu sie odechce,jak trafi na tę jedyną ;) a miłość jest piękna przecież ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
IMO13801 - to tylko twoje zdanie.Jasne,masz do niego prawo.Ale nie radziłabym w ten sposób ludzi oceniać...ja nie zamierzam byc na potrzeby do czegos,nie jestem towarem,ostatecznie dobrze mi samej,żyjąc dla siebie.A mysle,ze z takim negatywnym mysleniem wiele sie traci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13801
Jeszcze żaden podszyw nie wprawił mnie w takie zakłopotanie, jak ten bredzący o miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła krynicy
Odrzucacie miłość jak się wam trafia, bo preferujecie zimnych sk**wysynów - o kim Ty mówisz?? baardzo uogólniasz,wiesz?? Właśnie to uogólnianie jest krzywdzące.Ja tam nie uwazam,ze każdy facet to skurwysyn,gwałciciel,szowinista i morderca mimo,zę jest wielu takich,ale wiadomo że nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat Bliznę rozumiem. widzi więcej wad niż korzyści w związku, to już indywidualny sposób patrzenia na te sprawy. A "miłość" rozumiana jako błogie uczucie to rzeczywiście tylko popęd seksualny, związki mogą przetrwać jak są jeszcze oparte na głębszej więzi emocjonalnej niż potrzeba wsadzenia. On nie ma z kobietami nici porozumienia, woli towarzystwo facetów, to to jestem w stanie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek_z_bliznami
Narka Alles. Miłość to chemia raczej. bogi i inne pierdoły to wytwory chorej fantazji. Mam wystarczająco problemów, nie żeby jeszcze szukać nowych z babami. Nie wiem czy nie będę myślał co do spraw związku inaczej za parę lat. To jest sprawa otwarta i co do tego nie jestem pewien, w przeciwieństwie do swojego ateizmu- tego jestem pewien na 10000000000%. Narazie mi jest w miarę dobrze tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×