Chodzicie w bazarowych ciuchach ????

Bo ja tak i bede sie tak ubieral. Smiac mi sie chce z ludzi którzy kupuja w galeriach ciuchy ktore wygladaja jak szmaty tylko po to aby dumnie nosic logo adidas , nike , puma,

szyte w chinach

nike made in vietnam;)

Nie porównuj butów adidasa do bazarowych bo to aż śmieszne :P Nie ta jakość. Nie ubieram się na bazarze, chociaż zdarza mi się coś ładnego upolować. Mam parę ulubionych marek, w których ubrania są naprawdę dobrej jakości. Co prawda ceny nie zachwycają :P

Bazarowe ciuchy to tandeta ... to ja już wole lumpeks :o ...

a ja brzydzilbym sie wlozyc na siebie ciuchy z lumpeksu.. fuj wole jednak te bazarowe, skromne ale nowe

Czego tu się brzydzić?? Prczecież ciuchy z lumpexu są odkażane;) Nawet nie wiesz ile osób przymierza "nowe" ciuchy i przez ile rąk się przewinęły w trakcie szycia itp.

Też, mam np. bluzki bawełniane z krótkim rękawkiem. I wcale nie żadna tandeta, tylko 100% bawełna, dekolt w serek, albo prosta tunika z bazaru. :) Oczywiscie są tez sztuczne i tandetne ciuchy :O, ale sztuka wyłowić cos ciekawego :) a da się tam znaleźć fajne, niedrogie i dobre rzeczy.

jakoś do lumpeksów mnie nie ciągnie

Ale są lumpeksy gdzie sprzedają nowe ciuchy z metkami, tylko sa to pojedyńcze okazy.

Ciuch bazarowy poznac z kilometra,lepiej kupic cos markowego(nie nike,czy adidas)lub wylowic w szmateksie;-)

upup

tylko w takich bo na inne mnie nie stac , z wyplaty biore 1.600 na reke i z czego te merkowe ciuchy ?

Trzeba poczekac na promocje i wtedy wyrwac cos fajnego.;-)

nie - szkoda kasy na tandetę...

nie , nie kupuje bazarowych ciuchow, jezeli chodzi o klasyczne bawelniane bluzeczki, to mozna je kupic w zwyklych sieciowkach, trzeba tylko sprawdzac jakosc,

w BIAŁYMSTOKU, rzeczy ktore sa w galeriach sa sprowadzane z bazarku na kawaleryjskiej, nie kazdy tam chodzi wiec nie wie ze tamte rzeczy maja podwojne ceny w galerii

Nie kupuję tandety, ale czasem na takim bazarze znajduję fajne i co ważne tanie perełki.

: ) --lepszego nicka nie bylo?? ;]

nie da się ukryć ale te bazarowe ciuchy widać od razu!! oczywiście nie wszystkie ale jednak w większości. Wole śieciówki. Ceny tu i tu podobne a zawsze mozna oddac, zareklamować i sa modniejsze. Da się gdzie przymierzyć to przede wszystkim bo na takim targu to przeważnie nie ma warunków i nie ma się jak dobrze przejrzeć bo jest mini lustro poza tym ja nie nawidzę jak ktoś stoi nade mną i wciska mi kit że super wyglądam abym tylko kupiła. Do lumpeksów nie chodzę bo mi tam śmierdzi poza tym ja nie potrafię szukać nigdy nic nie wypatrzę ciekawego. Koleżanka ma taki dar że nakupuje ciuchów za 3 zł a ma stos super bluzeczek nie wiem jak ona to robi ale wymiata pod tym względem.

A co??? Ja jakiś obwoźny pajac jestem, żeby w bazarowych ciuchach chodzić?