kto chce pogadac o dupnym zyciu?

?

życie jak papier jest do dupy

otuż to!! życie...... szkola praca problemy. a wszystko po to aby wkoncu umrzec. ja mam sporo problemow jak na mloda glowe. i mam juz tego dosc! a po co pisze? heh.... sama nie wiem. chyba juz nie wytrzymuje. piszta co chceta. mi jest juz wsztstko obojetne.

no umrzesz ale to jak zostaniesz zapamiętany przez rodzine ,znajomych otoczenie jest ważne ; )

jak zostane zapamietana?? jako smutny samotnik-dzik-problemowiec itp

A ile masz lat?

Pamiętaj że zawsze może być gorzej ;)

19

jako dobra przyjaciółka , dobra żona , matka , kochanka , pracownica , babcia , ciocia?

mala" fajnie. pojawil sie usmiech na mojej twarzy:) Jeny...:( mam ochote z kims pogadac

a ja mam ochote nie powiem na co :D

powiedz

na burito

Ja cię wysłucham, wyżal się i co tam sobie chcesz... Jeszcze tyle pięknych chwil przed tobą

i złych i nieszczęśliwych :)

Może lepiej byłoby założyć jakiś pozytywny temat?? Taki to Ci przyciągnie większość pesymistów i na Ci to :P

no to tak: mam depresje, biore lek na to, mam autoagresje. metlik w glowie. cale zycie tak jest. to trwa 3lata. nie mam sil juz na zycie

a konkretnie coś sie stalo ,że tak jest?

Też benek, też... Bo to życie kurwa jest ciężkie. W szkole nie uczyli że będzie tak źle

a wiesz co? chce wkoncu uslyszec ze ktos ma to zycie w dupie. i ze ma podobne mysli jak ja. ale wokol mnie sa sami szczesliwi ludzie ktorzy probuja mnie pocieszac....

w szkole mówią "ucz się ,a bedziesz kimś" a to gówno prawda bo jak sie nie ma znajomości to sie ma własnie gówno

a..... pogubilam sie w zyciu i zaczelam sie ciac. takie tam.....;/

nie jestem ani szczesliwy ani nieszczesliwy ,zyje w rownowadze ;) mam na wszystko wyjebane z gory , nie przejmuje sie. Jakbym mial sie przejmowac to bym wyladowal u czubków

no wlasnie. kim my wogole jestemy.... sory ze tak mowie ale naprawde mam dosc. wszystko nie ma sensu. zyjemy tylko po to zeby umrzec.

No nie przesadzaj, co Ci da że będziesz wiedziała o problemach innych? Każdy jakieś ma, ale to nie jest ważne, ważne żeby iść dalej z podniesioną głową a problemy miną... przyjdą następne i też miną. Jak raz się podłamiesz całkiem i zamkniesz to ciężko będzie Ci z tego wyjść. Lepiej otaczać się optymistami :) :)

duzybenek-a ile masz lat? masz na wszystko wyjebane ale gdybys mial depreche to bys nie mial tak prosto

jesce gorej o i lawiatura mi jebla////

Niekiedy taki szary człowiek moze sie wybic i stworzyć/zrobic cos czego nikt inny nie zrobil wczesniej i zostac zapamietany przez tysiące ,a nawet miliardy osob ; )

moj prycholog mi napisal w badaniu ze mam tendencje do zamartwiania się-i to prawda. im jest gorzej tym lepiej dla mnie. czuje z tego pewna satysfakcje. wiem wiem. jestem psycholem

Nie tylko... żyjemy dla swoich pragnień. Jedni żeby spełniać się w 100% zawodowo inni żeby zakładać rodziny i każdego dnia patrzeć na uśmiech dziecka. Ludzie mają jakieś pasje dla których żyją i nie ważne czy to robienie czy np zbieranie czegoś - to fajne jak ma się takie coś.. fajnie wartość każdego dnia przeliczać na możliwość "zobaczenia" ( przeżycia) tego co nas kręci... a za 50 lat powiemy sobie ale zajebiście było :)