Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinowe_lato

Nie mam szczęścia do mężczyzn

Polecane posty

Gość Malinowe_lato
Nigdy natomiast nie zwrócił na mnie uwagi żaden chłopak, który byłby w moim typie. Każde uczucie w moim przypadku jest nieodwzajemnione, bo albo są inne dziewczyny, albo chłopcy (tak, geje się też zdarzali), albo facet żyje w swoim świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniowe drzewo
Malinowe_lato - przyznam że troszkę znajomy temat ale trochę padam już,jeżeli chcecie z chęcią będę kontynuował z Wami dyskusję jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Oki :) Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniowe drzewo
Malinowe_lato -może po prostu to kwestia ośmielenia ,zmiany podejścia ,myślę że z chęcia mógłbym pomóc ale....dziś wymiękam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidka22
no niby to prawda, ale mam wrazenie ze taki moj los-samotnosc- i mysle ze jest ktos kto mnie chyba bardzo dobrze rozumie...jakos sie przyzwyczailam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniowe drzewo
Zatem Malinowe _lato,Lidka22,do wisniowe drzewo - Dobrej ,odprężającej nocki i do jutra ,kolorowych snów👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Sama nie wiem. Mężczyźni mnie nie dostrzegają. Niby mam kilku kolegów, czasami gdzieś idziemy, ale dla nich jestem po prostu koleżanką. Kiedy pojawi się w naszym otoczeniu jakaś piękność, to natychmiast przestają ze mną gadać i idą się podlizywać tamtej. Tak jest choćby na uczelni. Siedzę tam w ławce z pewną dziewczyną. Typowa z niej piękność - południowy typ urody, zgrabniutka, łatwo nawiązuje kontakty z płcią przeciwną. Kiedy jesteśmy razem, no i podejdzie jakiś chłopak, to zwykle zwraca uwagę jedynie na nią, a mnie traktuje tak jakbym była niewidzialna. Przykro mi z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Ja niby też się przyzwyczaiłam. Staram się skupić na doskonaleniu osobowości, chodzę na kurs językowy, uczę się fotografii, dużo czytam, trochę też tworzę, a w wolnych chwilach spotykam się z koleżankami. Zarazem dziwnie się czuję z tym, że do tej pory nigdy nikogo nie miałam. Przeraża mnie myśl o pierwszym razie, pocałunkach, trzymaniu za ręce. Boję się, że się nie sprawdzę jako dziewczyna, że facet szybko się rozczaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Z tego, co widzę, to dla mężczyzn liczą się tylko wygadane, atrakcyjne dziewczyny, które potrafią im odszczekać. Takie panny lepiej mieć nawet za koleżanki, bo przecież trzeba się przed kimś popisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety faceci nie lubia
cichych myszy,bo jak tu sie nie zanudzic? a blyskotliwe,wygdane i kontaktowe dziewczyny sa o wiele interesujace:) nie musza byc super piekne,a faceci beda zwracali uwage.Musisz nad soba popracowac,inaczej bedzie ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Sorki, ale to, że jestem spokojną osobą, nie znaczy, że nie mam nic mądrego do powiedzenia! Mam swoje pasje, dużo czytam, nie stronię od wydarzeń kulturalnych. Nie jestem taką typową szarą myszką, co siedzi w czterech ścianach i nosi grzeczniusie ubranka. Przeciwnie, mam swój styl (klimaty etno), własny świat. Problem w tym, że jestem zbyt nieśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Inna sprawa, że niektóre dziewczyny wcale nie mówią nic mądrego. Gadają o zwyczajnych pierdołach, a faceci patrzą na nie jak zahipnotyzowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasjdfas
nie myśl o tym tak intensywnie, szkoda nerwów. też nie mam szczęścia do mężczyzn, bo trafiam na idiotów, udają zakochanych, a później wychodzi szydło z worka. w tych czasach trudno o prawdziwych mężczyzn, albo zajęci albo zasrani jak kibel. ciesz się życiem, wolnością, hobby, a w najmniej oczekiwanym momencie pewnie ktoś się pojawi na twojej drodze. nie ma się do czego spieszyć. na każdego przyjdzie właściwa pora. presja otoczenia i porównania pewnie cię dołują, ale czy to na prawdę problem? jesteś zdrowa, młoda, masz przed sobą całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt o mnie nie zabiega, nikt nie zwraca na mnie uwagi... topisz się w szarzyźnie i w niej giniesz , bo nie masz siły przebicia i Twój krzyk o faceta nie jest słyszalny...musisz się zmienić...poza tym charakter pewnie nijaki i niepewny...zamów najpierw wizytę u fryzjera i kosmetyczki...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
No tak, bycie singielką ma oczywiście swoje plusy. Moje koleżanki są w podobnej sytuacji, póki co spędzamy czas razem, no i do tej pory aż tak bardzo tego nie odczuwałam. Nawet chwile spędzone w samotności potrafiłam wykorzystać w ciekawy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Masz po części rację. Jestem trochę zagubiona w tym wszystkim. Nie mam zbyt wysokiego poczucia wartości, brak mi też pewnego rodzaju obycia w towarzystwie. Moje zamknięcie wynika raczej z nieufności; swoje przeżyłam i ciężko mi się otworzyć. Jednak nie jestem też takim szarakiem bez własnego zdania. Kiedy uznam, że to stosowne, mówię o tym otwarcie. Mam też własny styl życia, interesują mnie konkretne rzeczy, więc trochę smutne, że wszystkich nieśmiałych ludzi uważa się za nudziarzy, którzy tylko siedzą w domu i niczym się nie pasjonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
A z tym tekstem "nikt nie zwraca na mnie uwagi" trochę przesadziłam. Chodzi po prostu o to, że nie ma mężczyzny, dla którego byłabym kimś więcej niż koleżanką, no i z tego, co zauważyłam, kiedy w okolicy pojawi się jakaś bardziej urodziwa dziewczyna, mężczyźni natychmiast o mnie zapominają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
tomtomitom malinowe lato,przyjdzie i na ciebie czas Tak się tylko ładnie mówi. Każdy tak gada na pocieszenie. Ja mam nieco inaczej niż Malinowe Lato, bo ze mną co jakiś czas ktoś chce się umówić, ale co z tego, jak zawsze okazuje się, że każdemu znich chodzi tylko o jedno? A ja szukam uczucia, nie przygód. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
Malinowe_lato, a ile masz lat? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
A, już się domyślam, że jesteś studentką, bo pisałaś o uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
tomtomitom no to mnie nakryłas no tacy sa faceci szczegolnie ci fajniejsi Tacy są nie ci fajniejsi, tylko narcyzi i innego typu playboye. :-P Jak szukają łatwych dziewczyn, to niech idą do burdelu, a nie zawracają głowę normalnym dziewczynom i bawią się ich uczuciami. Niech spadają na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Mam nadzieję. Do tej pory to zwracali uwagę jedynie faceci, którzy nie byli w moim typie. A ja wolałabym kogoś ciekawszego. Nawet nie chodzi o ładną buzię itp., bo raczej nie gustuję w typowych przystojniakach. Zależy mi przede wszystkim na tym, że facet miał barwną osobowość. Uwielbiam mężczyzn, którzy chodzą własnymi ścieżkami, mają na wszystko swoje zdanie, żyją czymś więcej niż tylko imprezami/znajomymi/uczelnią/pracą. Takich, z którymi mogłabym pojechać w daleką podróż lub chociaż połazić po naszych Beskidach. Problem w tym, że nie umiałam/ umiem się do żadnego z nich zbliżyć. Onieśmielają mnie niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
Takim od razu daję porządnego kopa. Niejeden już się zdziwił, bo z innymi najwidoczniej szlo im łatwo. :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
Malinowe Lato, problemem nie jest to, czy umiesz się do kogoś zbliżyć, tylko przede wszystkim to, że dziś trafić na uczuciowego mężczyznę, a nie takiego, co chce zaliczyć wszystko, co tylko się rusza i nie uciekło na drzewo, jest co najmniej cudem. Jakieś 95% nadaje się do odrzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
tomtomitom - Fajniejsi mężczyźni to tacy, z którymi jest o czym porozmawiać, którzy mają swoje zainteresowania, z którymi można konie kraśc i się razem smucić, wspierać wzajemnie i przyjaźnić. I tacy, którzy mają poczucie humoru i są szczerzy oraz godni zaufania. Tylko tacy dziś już wyginęli. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowe_lato
Tak. Jestem studentką. Mam 23 lata ;) Playboye stanowczo mnie nie interesują. Jak widzę takich kolesi, to mnie automatycznie odpycha. Co oni sobie myślą? Że mogą mieć każdą, bo wystarczy rzucić jakiś tekst, a już laska będzie ich? Nie działa to na mnie. Mężczyzna powinien być spokojniejszy, kulturalny i wrażliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się tylko ładnie mówi
W 100 procentach się z Tobą zgadzam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×