Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady_Baby

Sa takie pary co ofiarowali sie w seksie po ślubie?

Polecane posty

Gość jądro na patyku
seks po slubie to ja ofiarowałam mojemu kochankowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitikitakkkkkkk
co to znaczy "ofiarowali się w seksie po ślubie"??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi chodzi o to że ona- dziewica, on-prawiczek, później przeżyli swój pierwszy raz po ślubie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vartam rd
A MYSLISZ że to zdrowe? to ma sens jak ludzie biorą ślub w wieku 18-19 lat ale to jakieś prymitywy tak robią . seks po ślubie to katakumby watykany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego mam traktować swego partnera przedmiotowo? Wiadomo, każdy fiucik się w cipeczce zmieści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiemy o co ci chodzi, popracuj nad konstrukcją zdan co do tematu rob co czujesz, jesli jestes w stanie za ryzykowac to smiało znam jedną parę która wstrzymała sie z seksem do slubu, po czym obydwoje gorzko załowali, w ogole sie nie uzupełniali pod tym wzgledem, skonczyło się po ok 2 latach :) w ogole dlaczego chcesz z tym czekac? ze wzgledu na religie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pniim
A mozesz po polsku zadac to pytanie z tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy zw. na religie? Trochę.. Powiem otwarcie boję się zranienia.. Trochę już w życiu przeszłam.. Po moich obserwacji widzę ,że pary które współżyją przed ślubem, szybko się rozstają, a jak po ślubie to są ze sobą długo ( moi dziadkowie przeżyli ze sobą 40 lat, a przed ślubem znali się trzy dni...) Nie wiem, nie podstawiam wszystkie pary pod ściane.. może rzeczywistość jest inna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli, to ty decydujesz z kim i kiedy, nie rozumiem dlaczego w tak intymnej sprawie chcesz porady na forum, to musi byc wyłącznie twoja decyzja, zebys nie załowała jej konsekwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jesteś
taka czy owaka, ale twój mózg jest na pewno nieskalany myślą, inaczej byś pisała do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze znam
i sa szczesliwe poczytaj sobie wielodzietni org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze znam
Droga miłości wiedzie od ciała do ducha, od tego, co skończone, do nieskończoności, od tego, co doczesne, do tego, co wieczne. Tak samo twoja miłość powinna powoli stawać się wyższa jakościowo, od przyciągania się i zjednoczenia ciał do przyciągania się i zjednoczenia serc, a następnie do wspólnoty ducha, aż do nieskończonych głębin duszy zamieszkanej przez Boga. Jeżeli zaślubisz tylko ciało, szybko je poznasz i zapragniesz innego. Jeżeli zaślubisz tylko serce, szybko je zgłębisz i pociągnie cię inne. Jeżeli zaślubisz „człowieka, co więcej, „syna Boga, wtedy, jeżeli zechcesz, twoja miłość będzie wieczna. Bo poza wami istnieje nieskończoność, która pozwala mężczyźnie i kobiecie uczynić ich miłość wieczną. Nikt nie puka do pustego i zrujnowanego domu. Nikt nie może pić z wyschłego źródła. Oboje będziecie zdolni do miłości, jeżeli staniecie się jedno dla drugiego niewyczerpanym źródłem. Świadomie czy nie, dążeniem miłości jest zjednoczenie się z Bogiem. Dlatego małżeństwo totalne może się wypełnić tylko w Sakramencie, w tej nieskończonej tajemnicy miłości Trójcy, przeżywającej się w dwóch istotach ludzkich złączonych w JEDNO. Jeżeli żyjecie Sakramentem Małżeństwa, jedno stanie się dla drugiego kimś nieskończenie cennym i niewyczerpanym, bo jedno drugiemu da BOGA-MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
A ja nie rozumiem robienia z seksu nie wiadomo czego. Dla mnie to normalna rzecz, seks jest przyjemny, a ja mam swoje potrzeby i nie zamierzam czekać z tym do ślubu, który pewnie wezmę mając lat 28, w imię jakis chorych ideałów. Gdyby mój facet oznajmił mi, że zamierza czekać do ślubu, to nie wiem czy bym z nim dalej była, bo moim zdaniem osoby rezygnujące praktycznie bez powodu z seksu na 10 lat albo mają coś nie tak z psychiką, albo mają tak niskie potrzeby, że potem seks będzie raz w miesiącu z musu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze znam
ale to przynosi cierpienie jest grzechem potem facet będzie unikał brzydził tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
przynosi przyjemnośc, a nie cierpienie:) nie będzie się brzydził, juz o to się nie martw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze znam
nie rozumiesz ten grzech przynosi cierpienia nawet po latach nieda sie go odtrącić zawsze przychodzi dlaczego małe dzieci cierpia bo dorosli z milosci zrobili boga a to bałwochwalstwo które bóg każe do 4 pokolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój dziadek z babcią znali
się trzy dni przed ślubem? To tak jakby od razu zaczęli uprawiać seks, bo to na jedno wychodzi, niewazne że wzięli ślub i tak praktycznie w ogóle się nie znali:O Nie krytykuję tego, ale sama sobie postaw na szalę ludzi którzy znają się trzy dni przed ślubem i nie uprawiają seksu przed (no tutaj to już żadna filozofia wytrzymać) i takich którzy biora ślub po dwóch latach czy iluś tam a seks uprawiają.....którzy się znają lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzieli 3 razy na przestrzeni dwóch tygodni. I sam fakt,że przeżyli razem 40 lat :) Chyba to o czymś świadczy.. Lepiej jest zaczynać związek od strefy emocjonalnej niż cielesnej.. Przynajmniej jak jak zrobiłam i tak robię i jakoś nie żałuję że brak seksu, choć czasem hormony buzują ..:) Ale to sobie kiedyś odbije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
no faktycznie, dziadkowie zaczęli związek od sfery emocjonalnej, nie ma co:D Poszli do łóżka po trzech dniach znajomości, nawet w dzisiejszych czasach to bardzo szybko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy pytają czemu założyłam taki topik.. Byłam po prostu ciekawa jakie zdanie mają inni:) I tak tu wszyscy są anonimowi :) Niech się temat dalej rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kierowali pewnymi zasadami i efekty później są.. i że ze sobą byli do końca życia o czymś to świadczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie nie ma wpływu na długość związku czy seks był przed czy po ślubie, długośc związku a także miłość zależy tylko i wyłącznie od tego na jakich partnerów trafimy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbuihnbuio
wiec tak nie czekaj z tym do ślubu !!!! ja zaczełam urawiac sex jako 16 latka meza poznałam rok później, nie żałuje on też miał inne kobiety ale teraz wiemy ze dla siebie jestesmy stworzeni jestesmy po ślubie 11 lat razem 15 lat i nie zanosi sie na rozwod :) zawsze bedziecie myslec a jag by było z innym ?? a jak ty masz inny temperament czy upodobania w sexie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×