W szkole wazne sa dwa przedmioty - matematyka i fizyka.

Osoby, ktore maja slabe oceny z tych przedmiotow sa niestety niezbyt rozgarniete i nie nadawaja sie na studiowanie

Wypier.dalaj, mama na śniadanie cię woła.

za oświecenie nas, marnych szaraczków. Bardzo jestem ciekawa, czy osoba, która pisze takie rzeczy sama ma jakiś zawód, doświadczenie, wykształcenie wyższe czy po prostu jest licealistą, który powtarza jak papuga, nie mając pojęcia o temacie.

a ja miałam same 3 z matematyki i fizyki w liceum ,a teraz studiuje prawo i jestem rozgarnieta :P musisz być chyba bardzo młoda ,że nie rozumiesz ,że uzdolnienia są różne ,a inne przedmioty też sie przydają jak j.polski ,biologia ,geografia itd praktycznie w każdym przedmiocie można mieć uzdolnienia

jakie sa przedmioty na prawie? bede wdzieczna

Nie chce mi się wymieniać wszystkich ,ale na I roku są związane z historią . np prawo rzymskie , historia prawa polskiego , historia powszechna prawa na drugim roku zaczynają się przedmioty związane z prawem jak prawo karne ,międzynarodowe, czy cywilne,administracyjne na trzecim jest postępowanie cywilne , karne ,admin, prawo finansowe na czwartym najgorsze jest prawo handlowe a piaty rok to pisanie pracy magisterskiej i dosatkowe przedmioty ,które też wybierasz każdego roku ,ale nie są one przeważnnie trudne

Czyli prawo to kierunek taki typowy "na kucie na pamięć"? :) Na którym jesteś roku?

"nie nadawają się":-D Dobre:-D

jestem na 3. jest sporo kucia na pamięć ,ale trzeba też myśleć np na postępowaniu karnym i cywilnym bo wtedy zaczynają się kazusy i trzeba odpowiednie przepisy dopasować do sytuacji ale 90 % tych studiów to pamięciówka. nawet logika dla prawników się opiera w większości na definicjach

także trzeba mieć bardzo dobrą pamięc i jeszcze nauczyć się posługiwać jezykiem prawniczym bo na tym punkcie wykładowcy mają fizia. plusem jest mała ilość ćwiczeń, minusem cięzkie egzaminy. i czesto trzeba umieć coś słowo w słowa np definicje ,albo przepis bo inaczej jest źle jeśli powiesz swoimi słowami

No, ja bym powiedział, że raczej języki obce, co najmniej dwa, tak by z przynajmniej jednego zdać dobrze maturę na poziomie rozszerzonym. Jeśli koś daje sobie radę z językami, to i z innymi przedmiotami nie będzie miał problemu.