Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość srdtyguhjk

brzydzę się siebie

Polecane posty

Gość srdtyguhjk

brzydzę się na siebie patrzeć, wstydzę się swojego ciała nie wyobrażam sobie sytuacji, w której musiałabym się przed kimś rozebrać. Nigdy nie pokazałam się nikomu, choćby w biustonoszu. czuję autentyczne obrzydzenie do siebie i przez to nie czuję się kobietą. Jest mi źle, kiedy ktoś mówi na głos, że jestem kobietą- po prostu się wstydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknie00000
a co jest z toba nie tak? jestes gruba za chuda? wysoka czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
jestem za gruba ale grubych ludzi jest sporo. idzie lato, najgorszy okres będę musiała męczyć się w bluzkach z długim rękawem i długich, ciemnych spodniach. Chcę jak najwięcej zakryć. Chciałabym się zapaść pod ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknie00000
toprzykro mi ale wez sie w garsc ludzie sa chorzy umieraja a tu przejmowac sie nadwaga, ja jestem szczupla a jeszcze zakochalam sie w niewlasciwej osobie i schudlam kolejne 6 kg wygladam jak zywy trup ale coz takie zycie nikomu nie dogodzi, ja opinie innych mam gdzies najwazniejsze zebym sie dobrze czula i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś się przejmowałam swoją wagą , raz chudłam raz tyłam , teraz mi to zwisa czuję się dobrze ze swoimi kilogramami ( ok 10 nadwagi) dobrze:) co pewnie wkurzy przemiłe panie krytykujace grubasów od kiedy olałam odchudzanie , czuje się psychicznie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
mi się wydaje, że problem leży we mnie, a nie w wadze. gdybym miała faceta, to może bym zmieniła zdanie na swój temat. ale ja nigdy się nikomu nie podobałam i już nie spodobam- za duża konkurencja na rynku, zbyt wiele ładnych dziewcząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfggdfgrerere
mam dokładnie to samo :) Przeżywam męki teraz w lato, wszyscy poodsłaniani, a ja zakryta w długich czarny spodniach. Nago żadnemu facetowi się nie pokazałam, a było ich 5. W tej chwili mam narzeczonego, za 4 miesiące bierzemy ślub, a ja się intensywnie odchudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 232312
Autorko, a czy masz tak, że sam taki temat (tego, żebyś się rozbierała) już Cię denerwuje i chce Ci się płakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabuś_26
Prawda jest taka, że duży biust i duży tyłek - ujdą. Ale żaden facet nie lubi wałów na brzuchu wielkości cycków. Brzuch ma być płaski lub tylko leciutko wypukły. A moim zdaniem, to automatycznie oznacza że trzeba być szczupłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
nigdy nikt mnie nie prosił, żebym się rozebrała, więc nie. ale gdyby kiedyś do tego doszło, to nigdy bym się nie odważyła. nie chcę, żeby ktoś mnie widział, bo mam wrażenie, że nie jestem człowiekiem, kobietą, że każdy by się zdziwił, gdyby mnie zobaczył. Czuję, że jestem inna. Zapewne przesadzam; wiem, że są inne problemy na świecie, o wiele ważniejsze zresztą. Po prostu ja mam taki problem i to, że ktoś powie, że inni mają ciężej, wcale mnie nie pociesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam bo Ty kobieto wiesz co kazdy facet lubi, a ilu widujesz na ulicach z wiekszymi kobietami? bo ja sporo, i to calkiem niezle ciacha sa.. widocznie nie tylko szczuple maja powodzenie do autorki musisz znalesc w sobie cos co ci sie spodoba i to eksponowac, nie dziwie sie ze nie podobasz sie sobie skoro zakrywasz sie pod masa ubran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvfdsdsasd
Jest dużo kobiet z nadwagą i one się nie wstydzą, ale nie dlatego że uważają że są piękne, one wiedzą że to brzydkie, ale nie obchodzi ich to. Media owszem, zamieszały nam w głowach, nam, kobietom, mówi się że tkanka tłuszczowa jest powodem do wstydu, a seks jest tylko dla szczupłych. Nie traktujemy swojego ciała z przymrużeniem oka, chcemy być idealne. Faceci mają o wiele lepiej pod tym względem, oni się aż tak nie przejmują. Nawet gdy mają brzuchale jak piłki plażowe - i tak się rozbierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
Ja mam podobnie i powiem Ci że nawet jak schudłam to niewiele się zmieniło. Tzn. noszę teraz bardziej obcisłe ciuchy, ale nie odsłaniam nóg (mam rozstępy, a nogi są blade), brzucha (niejędrna skóra, a moim zdaniem żeby odsłonić brzuch to musi być perfekcyjny), noszę tylko długie spodnie. To tkwi w mojej głowie. Próbowałam to zmieniać, ale się nie udało. NA szczęście mój chłopak akceptuje to że prawdopodobnie nigdy nie zobaczy mnie nagiej, jesteśmy razem 5 lat i jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
czasami jest mi źle, więc muszę się gdzieś wygadać przyjaciółce nie powiem, bo się wstydzę nawet tutaj wstydzę się napisać, ile ważę. i tak sobie myślę, że nie chcę z nikim być, bo nie chcę aby ktoś był narażony na kpiny i drwiny ze strony kolegów, że ma taką dziewczynę. Chcę jakoś przeżyć te życie i nie rzucać się w oczy. Chociaż przyznaję, że jest mi przykro, kiedy widzę, że większość moich znajomych kogoś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banka to jak wy sie kochacie? w ubraniu? nie obrazajac nikogo uwazam ze czasem w takich sytuacjach nie radzenia sobie ze swoim wygladem powinno sie udac do psychologa czy wy w ogole czujecie sie szczesliwe? ludzie wyglad to nie wszystko, mozna go zmienic, ulepszyc trzeba tylko chciec sa faceci ktorzy maja cos w glowie i akceptuja kobiete taka jaka jest, nie przesadzajmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiak orange
ponoc dieta tasiemcowa pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
po ciemku, nago nie, żaden psycholog niektóre nie chcą miłości francuskiej - czy też muszą iść do psychologa? proszę, nie pouczaj mnie. Ja nauczyłam się z tym żyć, mój facet to akceptuje, co Ciebie to obchodzi, skoro my jesteśmy w taki sposób szczęśliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
gdybym wyglądała jak Wy to bym się nie martwiła czasami mam ochotę zapaść się pod ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
Żeby przybliżyć nierozumiejącym ten problem: Wyobraź sobie że panicznie boisz się pająków (lub żmij, lub szczurów?). Wszyscy Ci mówią: to jest głupie, przecież to tylko mały pająk, nic ci nie zrobi. Na pytanie: czy chciałabyś pozbyć się swojego strachu przed pająkami? Odpowiesz: oczywiście że tak! Ale czy na prośbę być wzięła pająka do ręki, zrobisz to? Nie. Żyjesz ze swoją fobią i tyle. Owszem, możesz chodzić do psychologa, na różne terapie, żeby pozbyć się lęku, ale faktem jest że kiedyś w końcu będziesz musiała wziąć pająka do ręki. A lęk przed nimi jest tak wielki, że wolisz żyć ze swoją fobią. Nie pytaj: czy tak można być szczęśliwym. Ze swoim lękiem przed pająkami też pewnie nie jesteś szczęśliwa, ale jakoś nauczyłaś się z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
Ja uważam że mam piękną twarz. Z tym nie mam absolutnie żadnego problemu. Jestem b. podobna do Monici Bellucci. A moje ciało... cóż... ono jakby do mnie nie pasuje. Mam wrażenie że coś mnie obrosło, że pod spodem jestem piękna, seksowna, a ta okropna klatka uniemożliwia mi pokazanie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
"nie mozesz zakladac z gory ze ci sie nie powiedzie skoro nawet nie sprobowalas" A gdzie ja napisałam że się nie powiedzie? Ja po prostu nie chcę przechodzić nawet przez te "małe kroczki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
"pozatym co ja takiego obrazliwego powiedzialam?" Nie napisałam też, że kogoś obraziłaś. Po prostu jest to takie... ignoranckie. Właśnie jak "pająki są małe, a ty głupia, idź się leczyć". Przede wszystkim: jeśli dwojgu ludzi się z tym żyje, to po co leczenie? Są aseksualni, którzy w parach się rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srdtyguhjk
do psychologa nie pójdę pogadać to mi może koleżanka, a nie psycholog nie wierzę w to. ja potrafię z tym żyć i wydaje mi się, że jestem szczęśliwa, ale od czasu do czasu łapie mnie dół. Szczególnie kiedy widzę szczęśliwe pary, ładne dziewczyny i promieniujące uśmiechy. Od dawna nigdzie nie wyjechałam na wakacje, bo boję się, że ktoś będzie mi się dziwnie przyglądał, że nie będę się dobrze czuła. Nie chcę jeździć ze znajomymi, bo nie chcę robić im obciachu. Nie chcę litości, a czuję, że wszystkim się narzucam, a wszyscy wstydzą się przebywać w moim towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka..banka..1985
aha, a tak a propos psychologa: byłam kiedyś u jednego,z innego powodu, ale wspomniałam tez o swoich kompleksach, to powiedziała "Schudnij". Tyle to ja też wiem. Tylko nie pisz, ze trafiłam na złego psychologa, bo każdy tak o każdym mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wam mężczyźni?
a co tata ma na imię jarosław?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×