problem z chlopakiem

Znam pewnego chłopaka, rozmawialiśmy, spotykalismy sie, on pisal do mnie czesto, jednak po jakims czasie cos sie zmienilo, juz nie odzywa się tak często jak dawniej. Ostatnio powiedzial mi ze bardzo bardzo mnie lubi i chce byc wobec mnie w porzadku i ze chyba nie bedzie teraz z nikim. dodal, ze chodzi mu o moje dobro i ze musi uporzadkowac swoje zycie. Jak myslicie, czy mam czekac? Czy moze to tylko wymowka? mialyscie kiedys taka sytuacje?

chyba najgorzej to ustalac - "ej dajmy sobie tyle i tyle czasu". wrzuc na luz. co ma byc to bedzie. utrzymujcie mile stosunki, pochodzcie razem do kina itd, niech bedzie miło. życie samo da najlepsza odpowiedz

ja miałam ...w liceum spotykałam sie z kimś tzn na sok spacer...i on mówił tak samo...w dodatku też się odzywał i w ogóle..ale niestety okazało się że on nuż kogoś ma i mnie olał...dowiedziałam się tydz potem...głupio mi było...ale może u Ciebie koleś naprawdę ma co do ułożenia...

nic z tego nie bedzie

kobietkaaaa mozesz uzasadnic? Trudno jest wrzucic na luz, bo bardzo mi zalezy, ale nie mam innego wyjscia i muszę dac mu czas na przemyslenie. A jesli nie bedzie sie odzywal nadal to mam juz w ogole dac mu spokoj? to by bylo bardzo trudne.