Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elutkaa

alimenty pytanie prosba

Polecane posty

Gość elutkaa

jak wysokie mogę dostać alimenty na synka mąż zarabia około 10-12 tyś na mc ma swoją firme i takie ma dochody na wyciągu od księgowej ma też tam wpisaną stratę kupował auto na firmę nie chce nic płacic dobrowolnie chce sam wychowywac syna mały ma 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwny parasol
czy wszystkie panienki sa tak leniwe?!! w tym dziale są tematy-poszperaj-na temat alimentów jest kilkadziesiąt topików-znajdziesz tam odpowiedź na swoje pytanie. wejdź na stronkę kancelarii adwokackiej-na dole stronki sa arkusze utrzymania dziecka-wybierz odpowiedni do wieku twojego dziecka-wypełnij wpisując ceny po przecinku a nie p kropce-kalkulator sam obliczy ile wydajesz na dziecko pamiętaj że skoro ojciec nie bierze czynnego udziału w wychowaniu i piece nad dzieckiem-wysokość alimentów jego części może wynosić 70,80 % całych kosztów utrzymania dziecka-czyli ty np 20 % a ojciec dziecka 80%-małe dziecko wymaga opieki przez 24 godziny/dobę więc alimenty płacicie po połowie ale ojciec pilnuje i opiekuje się dzieckiem przez 12 godzin albo on płaci duzo więcej i zajmuje się dzieckiem tez dużo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ty najpierw zapłać ojcu za zabranie mu dziecka.... a później płać alimenty w takiej wysokości jakiej sama oczekujesz. Jak będzie mądry to tak się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwny parasol
znienawidzony skończ już swoje durne wpisy-stale takie same!! nie znasz sprawy,nie znasz kobiety a nawołujesz ?!!! chłopie może ten gość nabrał kobietę,oszukał,sponiewierał i porzucił? O CO WALCZYSZ KRETYNIE?!! POJEBANY JESTEŚ? pomyśl zanim coś napiszesz prostaku!! kobieta ma zapłacić facetowi,który nie chce dziecka wychowywać z matką-chce dziecko SAM WYCHOWYWAĆ BO ON TAK CHCE ,BO INACZEJ NIE BĘDZIE PŁACIŁ ALIMENTÓW!! TY ZDAJ SOBIE NAJPIERW SPRAWĘ ŻE DZIECKO NIE JEST PRZEDMIOTEM!! ŻE DZIECKO NOSIŁA W SWOIM ŁONIE MATKA!! ŻE DZIECKO ZAWSZE JEST ZWIĄZANE EMOCJONALNIE Z MATKĄ-DOPIERO W KRESIE DOJRZEWANIA MOŻE SIĘ TO ZMIENIĆ!! I NAWET JEŚLI TO DZIECKO MA DURNYCH RODZICÓW, NIEODPOWIEDZIALNYCH TO NO NICZEMU NIE JEST WINNE I JEMU NALEŻY SIĘ TROSKLIWA OPIEKA I PIENIĄDZE ZA KTÓRE KUPUJE SIĘ ŻYWNOŚĆ,ODZIEŻ,ROBI SIĘ OPŁATY I SPRAWIA PRZYJEMNOŚCI ty jesteś tu po to by siać ferment ,by każdy normalny człowiek znający zasady, jakimi kieruje się ten świat odpowiadał tobie i odpierał bzdurne,prostackie twoje wpisy!! po c to robisz? jesteś naprawdę tak ograniczony że nie możesz przyjąć do wiadomości że każda sytuacja jest inna,że nie każda matka i nie każdy ojciec to margines społeczny który nawet w ręku nie powinni trzymać dziecka. tyle już tobie ludzie "nagadali" i tłumaczyli a ty nadal przy swoim!! PO CO? CO CHCESZ ZMIENIĆ PROSTY GADANIE?! ZACZNIJ DZIAŁAĆ!! PRZEDSTAW W SEJMIE,SENACIE SWÓJ PROGRAM,WSADŹ WSZYSTKIE MATKI DO JEDNEGO WORA I OGŁOŚ SIĘ ŚWIATU NOWATOREM USTAWY ALIMENTACYJNEJ-DZIAŁAJ,RÓB Z TYM COŚ A NIE OGRANICZASZ SIĘ TYLKO DO KRYTYKOWANIA LUDZI KTÓRYCH W OGÓLE NIE ZNASZ!! jakim biednym musisz być człowiekiem-ty wszystkie kobiety traktujesz tak samo-według ciebie to kurwy,pijaczki,nieroby i to one powinny wychowywać dzieci a przy tym pracować i jeszcze utrzymywać mężczyzn!! czy ty nie jesteś przypadkiem homoseksualistom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoooookkkkkkkkkk
do roboty idiotko! Gowno prawda z tym "zajmowaniem się dzieckiem" Koszty dzieli się po połowie, durnoty jedne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do inteligentnej powyżej
autorka zapytała się o alimenty na dziecko-skąd wiesz że ona nie pracuje?!! a d kiedy koszty dzieli sie po połowie?-ojciec daje opiekę dziecku przez 12 godzin na dobę?!! jeśli ojciec da opiekę przez 12 godzin na dobę,podzieli się z matką obowiązkami w połowie-będzie prał,będzie robił kaszki,obiadki,będzie kąpał,będzie uczył,sprzątał,będzie w połowie obecny podczas choroby dziecka jak najbardziej jestem za tym aby koszty utrzymania dziecka były dzielone po równo-czyli w połowie!! póki co to autorka pyta jak wysokie może otrzymać alimenty na dziecko przy zarobkach ojca 10,12 tys!! wyliczy koszty dzięki kalkulatorowi i obliczy 70,80 % które należą się ojczulkowi chyba że sąd zasądzi 100% wszystkich kosztów :) autorko trzymaj się-nie słuchaj idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szoooookkkkkkkkkk
istotnie szokiem jest twierdzenie że nie trzeba zajmować się dzieckiem. Chyba nie posiadasz dzieci albo ograniczasz się tylko do płacenia na nie!! Niestety 2 latek raczej nie potrafi się sam ubrać,zadbać o swoją higienę,oprać się,posprzątać chociażby tylko swoje zabawki,pójść do lekarza,zaprowadzić się do żłobka czy przedszkola,nie ugotuje sobie obiadków,nie zrobi śniadania,kolacji,podwieczorku,nie wyjdzie sam ze sobą na spacer czy nie poda sobie sam leków więc gówno wiesz na temat opieki i wychowania a się wymądrzasz szokiem jest być tak pustym i głupim!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Szokiem jest przeliczać dziecko na pieniądze ....zapominając przede wszystkim o tym jakim ono szczęściem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chce sam wychowywac syna, ma do tego warunki i pieniądze, to wyliczając alimenty pamiętaj o tym, że sąd może się przychylic do jego prośby i dziecko zostanie przy ojcu, a wtedy suma jaką wyliczysz na utrzymanie dziecka będzie ściągana co miesiąc z twojego konta czasami takie myślenie pomaga w obliczeniach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z...
'a ja uważam' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dla ciebie
to dwie różne sprawy. Skrupulatnie je rozdzielasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ta pani nie tylko rozdziela .... ona je zaznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GŁOWA MAŁA
TEMAT:"jak wysokie mogę dostać alimenty na synka mąż zarabia około 10-12 tyś na mc ma swoją firme i takie ma dochody na wyciągu od księgowej ma też tam wpisaną stratę kupował auto na firmę nie chce nic płacic dobrowolnie chce sam wychowywac syna mały ma 2 lata" I ZŁOŚLIWE ODPOWIEDZI" Ty najpierw zapłać ojcu za zabranie mu dziecka.... a później płać alimenty w takiej wysokości jakiej sama oczekujesz. Jak będzie mądry to tak się stanie." "do roboty idiotko! Gowno prawda z tym "zajmowaniem się dzieckiem" Koszty dzieli się po połowie, durnoty jedne! " co jedna to mądrzejsza na czele z tym osłem zniecierpliwinym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GŁOWA MAŁA
A dla ciebie "to dwie różne sprawy. Skrupulatnie je rozdzielasz." a nie należy rozdzielać miłości od pieniędzy? można kochać bez pieniędzy ale utrzymać się bez nich chyba nie da!!! ty potrafiłabyś nakarmić dzieci miłością i miłością utrzymać rodzinę?!BRAVO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Zatem ....co to jest miłość ....czym lub w czym ona się wyraża?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ps ...No i ...czy za szczęście nie należy płacić???? Tak jak i za pozbawienie kogoś szczęścia???? Ja uważam ,że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotów nie sieją
sami się rodzą!! ty znienawidzony wiele uważasz,wiele tworzysz teorii,wiele masz pomysłów jak w filmach fantastycznych czy Sci-Fi tyle że twoje wymysły nijak się mają do realiów życia codziennego. miłość to uczucie bezwarunkowe-można kochać biedaka, ułomnego, kryminalistę.... dziecko również można kochać bezwarunkowo ba należy je kochać!!! takie jakie ono jest, ale samą miłością nie wykarmisz dziecka-trzeba mieć fundusze by za to można byłoby mu kupić chociażby bułkę z masłem bez pieniędzy skażesz to dziecko na głodową śmierć. rodzice bez względu czy planowali to dziecko czy też nie są zobowiązani prawnie i moralnie do tego aby zapewnić mu byt-dziecko nie wybierało sobie rodziców,nie prosiło sie na ten świat,nie miało najmniejszego wpływu na to czy pojawi się na tym świecie czy nie to rodzice ci mądrzy czy też ci głupi zadecydowali nie pytając się nikogo o zgodę-oni ponoszą odpowiedzialność i muszą ponosić konsekwencje dziecko zawsze ma dwoje rodziców mim że często jednego z nich brakuje dlatego też obydwoje mają wobec dziecka zobowiązania nawet jeśli nie myśleli o nich kopulując ze sobą skoro ci rodzice z jakiś powodów się rozchodzą pozostawiając dziecko jednemu z rodziców, zmuszeni są łożyć na to dziecko czy je kochają,czy nie kochają,czy tak chcą czy tak nie chcą,czy porzuconego partnera nienawidzą czy go nadal miłują,czy zostali oszukani czy tez wykorzystani-rodzic ten który nie ma bezpośredniej opieki nad dzieckiem musi i tak na nie łożyć oddziel sobie miłość od egzystencji-nie łącz tego bo to dwie różne rzeczy jeśli masz trudność w zrozumieniu zasięgnij porady,terapii psychologa a jeśli ten nie będzie w stanie tobie tego wytłumaczyć spróbuj jeszcze u lekarza psychiatry a jak już specjalista tobie nie pomoże proponuję poprosić o eutanazję bo czy prędzej czy później sam targniesz się na swoje życie niezrozumiany,niechciany i nie kochany. nie mam zielonego pojęcia jak tobie wytłumaczyć tą kwestię-normalni ludzie zazwyczaj w jakimś momencie rozumieją co oznacza moralny obowiązek ty stale tkwisz przy swoich wymysłach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ja rozumnie co znaczy obowiązek moralny. Nie oznacza to jednak ,że ten obowiązek spełniają mamusie.Bo go nie spełniają. One tylko o obowiązku mówią ale w ....odniesieniu do innych. Instytucja alimentów to podstawa wszelkiego zła......trzeba ją zlikwidować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slask
zniecierpliwiony do cholery o co tobie chodzi? a ty jak żyjesz? karmisz się nienawiścią i w ogóle nie potrzebne ci pieniądze? daj już sobie chłopie spokój bo strasznie żałosny jesteś. nie masz zielonego pojęcia na temat wychowania i utrzymania dziecka. choć sa to 2 odrębne sprawy wiele je łączy bo by wychować (np. nauczyć czytać, pisać, samodzielności) sa do tego potrzebne pieniądze. czy to tak trudno zrozumieć? by pokazać dziecku kwiatki na dworze trzeba mu kopic buty, spodnie i kurtkę wiec jak widzisz wszystko jest z sobą powiązane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztofek
jestem "alimenciarzem" z przypadku-nie kochałem panienki-chciałem się zabawić,wpadłem jak śliwka w gówno. z początku nie wierzyłem że zostanę ojcem,nienawidziłem dziecka które miało się urodzić. wiedziałem od początku że z panienka nie będę ale wiedziałem też że będę musiał na dziecko płacić. kiedy pierwszy raz przed sprawą ustalenie ojcostwa i alimentacyjną za sprawą mojej matki zobaczyłem "moje" dziecko pokochałem je i uświadomiłem sobie że to dziecko nie jest winne temu że sie urodziło. w sądzie uznałem syna i zaproponowałem alimenty w wysokości 500 zł gdyż sam zarabiałem 2200 zł miesięcznie-w sentencji wyroku zapisano wysokość jako ugoda. dziś mój syn ma 3 lata-panienka ma męża,ja mam żonę ale zarówno w moje życie jak i w życie tej przygodnej panienki dziecko wpisane jest jako nasz syn. wiem że bardzo skrzywdziłem matkę mojego syna jak i jego-nie odwiedzam go tak często jak powinienem,nie jestem z nim codziennie ale najważniejsze że on ma matkę i ojczyma a przede wszystkim pieniądze za które można go wychować. moja żona sama przypomina mi o kontaktach z synem,zabieramy go ze sobą na wycieczki,wczasy-żona dobrowolnie robi mu niespodzianki i prezenty,kupuje ciuszki. pewnie że wolałbym aby Karol mieszkał z nami ale przecież on ma ukochana swoja mamę i choć ja jej nigdy nie kochałem nie mógłbym jej go odebrać wykorzystując fakt że ona kiedy się syn urodził nie pracowała i była na utrzymaniu swoich rodziców. można mnie nazwać gnojkiem ale czy złym rodzicem? dziwię się facetom którzy poszli się zabawić i nadal się bawią w przepychanki,ucieczki,ciąganie po sądach,wyzywanie i szantażowanie. ja zrobiłem źle ale wziąłem na siebie finansowanie dziecka a jego matka wychowanie. nie ma kłótni,nie ma przepychanek i wzajemnego wyrywania sobie syna. mimo że jestem facetem to mam czasami ochotę dać w ryja tym facetom którzy jak towar traktują dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w Żninie sami psychole
chociaż jeden mądry Krzysztofek się trafił jakiemuś dzieciakowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""" slask zniecierpliwiony do cholery o co tobie chodzi? a ty jak żyjesz? karmisz się nienawiścią i w ogóle nie potrzebne ci pieniądze? """"" Ależ pieniądze są potrzebne. Pytanie i problem jest inny. Jak się je zdobywa. Samemu czy od kogoś. Miłością się nie nakarmi ale miłości nie można udawać lub się nią zasłaniać.Dla wilu mamuś dziecko to parasol i narzędzie. Ja z tym zgadzać się nie zamierzam. Aby przywrócić normalność trzeba zacząć od likwidacji instytucji alimentów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slask
moze ta informacja cie zaskoczy ale samotnej matce ciężko jest znaleźć jakakolwiek prace, a także nie od dziś wiadomo ze kobiety nie maja szans zbyt wiele zarobić. nawet gdy na tym samym stanowisku pracują także mężczyźni oni właśnie zarabiają więcej. tez dla twojej informacji b. dużo samotnych matek pracuje, gdyby nie pracowały nie przeżyły by z zasiłków mops-u i innych podobnych instytucji. a kolejna kwestia dlaczego tylko 1 rodzic ma utrzymywać dziecko? gdyby było to aż tak proste czyli utrzymanie i wychowanie dziecka (praca na pełen etat, zajęcie sie dzieckiem, ugotowanie obiadu, posprzątanie mieszkania, zakupy itp) 24 godziny to stanowczo za mało a tez trzeba odpocząć i sie zregenerować by mieć siły na kolejny długi dzień w pracy (obibok nie jest mile widziany w żadnym zakładzie pracy) to nie było by takich cyrków i tak długiej drogi by dziecko adoptować. dorośnij w końcu i zainteresuj sie życiem dorosłego człowieka bo z tego co widzę zamknąłeś sie w swoim małym sfrustrowanym życiu i jedyna rozrywka dla ciebie to wyzywanie kobiet które starają się jakoś życie pookładać. ojciec mojego dziecka tez był taki pyskaty. teraz biega bo bankach szukając pożyczek na spłaty zaległych alimentów. niespodziewanie włączyły się wyzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie pytam
'''''' dorośnij w końcu i zainteresuj sie życiem dorosłego człowieka bo z tego co widzę zamknąłeś sie w swoim małym sfrustrowanym życiu i jedyna rozrywka dla ciebie to wyzywanie kobiet które starają się jakoś życie pookładać.""""" Życiem dorosłego człowieka powinien interesować się sam dorosły człowiek Sam sobą ...nie powinien oczekiwać i zmuszać do zainteresowania sobą kogoś innego. Kobiety zaś ,najczęściej jak starają sobie życie poukładać to kosztem czyimś. Każdy człowiek ....za to co robi ,za swoje decyzje powinien płacić rachunek. Niestety ......jeszcze wiele kobiet Polek nie chce tego zrozumieć a tym bardziej się z tym pogodzić. Ja też nikogo nie wyzywam ....mało tego ....to dziś ktoś ciągle się po de mnie podszywa . Po co i dlaczego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Do Ja sie pytam. Teraz to z kolei Ty chyba weszłaś za bardzo w moja skórę. Mnie nie są potrzebni obrońcy ....prawda broni się sama. Akurat ..zgadzam się z Tobą całkowicie jeśli chodzi o treść. Ale nie broń mnie. a , że dzisiaj naszło kogoś podszywać się po de mnie to już inna sprawa. Tęż nie wiem dlaczego......mogę się tylko domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
'''''''''' slask moze ta informacja cie zaskoczy ale samotnej matce ciężko jest znaleźć jakakolwiek prace, a także nie od dziś wiadomo ze kobiety nie maja szans zbyt wiele zarobić. nawet gdy na tym samym stanowisku pracują także mężczyźni oni właśnie zarabiają więcej. """""" Po pierwsze czy to skarga ....czy argument?????? Moim zdaniem nie powinno być ani jednym ani drugim. Mogę z Tobą dyskutować dopiero wtedy jak ustalisz sama i odpowiesz mi, na to chociażby o co zapytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
a ty kiedy odpowiesz na pytania które stawiają tobie forumowicze? może sam zacznij wymagać od siebie a następnie wymagaj od innych!! ciągle pytasz,ciągle obwiniasz,ciągle marudzisz -najprościej jest być roszczeniowym i zrzucać na innych odpowiedzialność nie mając nic sobie do zarzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] zniecierpliwiony a ty kiedy odpowiesz na pytania które stawiają tobie forumowicze? może sam zacznij wymagać od siebie a następnie wymagaj od innych!! ciągle pytasz,ciągle obwiniasz,ciągle marudzisz -najprościej jest być roszczeniowym i zrzucać na innych odpowiedzialność nie mając nic sobie do zarzucenia """""" Ty przynajmniej mniej odwagę albo rozum by stworzyć własny pseudonim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ta osoba już argumenty wykorzystała. Pewnie takimi kierowała się całe życie.Chce też bym jej powiedział jak ma żyć. Ale przede wszystkim po to by to jej było .......jej było dobrze a nie innym w jej otoczeniu. Czy ona daje jakąś..... nadzieję.....dawać powinna , dopóki ma jakąś świadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×