Moja mama kradnie w sklepach. Dzis zaoszczedzila jakies 50 zł na tych rzeczach.

Wstyd mi sie robi jak widze ze chowa np drogi szampon czy cos innego, dyzedorant..czy nawet jakies plyny do kwiatkow.:O prosto do torebki. Nie chce byc jakas zla, czy cos, ale wiem, ze jak sobie wybiore cos porzadnego, to mama i tak nie patrzy na cene, tylko to bierze..pozniej chowa do torebki.I dzis zliczylam..to troche tego wyszlo:( A nie za bardzo tez mam ochote chodzic z nia po sklepach, bo wiem, jak to wyglada. ja sobie cos biore i ona doskonale wie o tym, ze ja wiem, ze ona to schowa zaraz. a mi sie smiac chce. No ale sama mowi ,zebym poszla sobie cos wybrac. ( z usmiechem na buzi) :(:O

dodam, ze oboje rodzicow nie pracuje..tata na czarno.. i wlasnie wyjechal za granice chwilowo..

jak potrafi, to niech korzysta 8)

Zlapali ja tlyko 2 razy. w tym raz przy mnie..To bylo jakies kilka lat temu.

w ten o to sposób utrzymujemy darmozjadów skoro tu to piszesz to moze porozmawiałabys ze swoja matka, ze ktos za to placil nie dostal za darmo nie wstyd ci???

a nie pomyslals, ze w sklepach (glownie tych mniejszych) za braki w towarze musza zaplacic sprzedajacy z wlasnej kieszeni?? nie wspominajac o stratach wlascicieli sklepow

mama pracowala kiedys w tym sklepie (to duzy auchan/pleyada) i nic a nic sie nie placi. Dyrektorzy tak dyzcy przedsiebiorstw wiedza o tym, ze jest takie cos jak kradziez, i oni otwierajac taki sklep byli na to juz przyszykowani..zreszta sklep nie takie minusy ponisi jak kradziez 50 zl. Ja wiem ze to zle..sama jej to mowilam, ale ona na to, zebym sie tym nie interesowala.

nie zycze ci,zeby ciebie ktos okradl.ja juz mialam wlamanie do domu, jedna wspollokatorka ukradla mi 2 portfele i aparat cyfrowy, rower z rowerowni,a teraz pracownicy meza nawet nam piwo wypili co zostalo po jego urodzinach.ludzie wstydu nie maja...

co z tego, ze wiesz, ze to zle skoro sama w tym uczestniczysz. skoro pokazujesz jej cos ze swiadomoscia, ze to ukradnie to tez masz ta kradziez na sumieniu

ze jestes ze slaska to tylko tam mozliwe, jak wam nie wstyd idzcie dupy dajcie na ulice skoro kasy nie macie zenada

a skad wiesz ze ona jest ze sląska?????

jak bumerang, mozesz byc pewna ze bedzie jeszcze gorzej bo to wroci do was ze zdwojona sila to ze matka nie pracuje to nie znaczy ze ma okradac innych! a ty jestes współwinna temu zlodziejstwu

wiec zawsze ktos traci, na ubezpieczniach, na zyskach chocby.Wyobraz sobie,jakby kazdy tak robil. KAZDA kradziez jest zła. Coz, jak mama tego nie rozumie, to mam nadzieję wpadnie ( a recydywa) i w sadzie jej to wytlumacza, a tym bardziej, jak posiedzi. Mozesz to ukrocic bardzo prosto - nie przyjmuj tych rzeczy, a jesli wezmiesz , to powiedz, ze odniesiesz do sklepu i powiesz, zgodnie z prawda,ze mama ukradła. matka nie moze dziecka uczyc kradzieży.

ale zrozumcie ze ja wlasnie nie chce z nia chodzic do sklepow! sama jej mowie w domu co ma kupic! a nie wziąć..ona i tak to zrobi:( i mam te rzeczy na sumieniu. przeciez jest potrzeba kupowaniu wiele rzeczy, koncza sie, to norma przeciez..no to mama sie pyta nas czego potrzebujemy..no to wypisujemy na karteczce..z siostra.:O

dokladnie skad wiezs ze jest ze slaska a co malo zlodzieji w malopolsce wielkopolsce , na mazurach ? :O

smiac mi sie z was chce,pieprzone moralizatorki za dyche:O to ze rzad was okrada,pracodawca, zus, krus i inne zlodziejkie instytucje to OK, tak? skoro według jednej z tych wariatek wyzej zlo powraca,to ja czekam kiedy tuska cos trafi:O

"a skad wiesz ze ona jest ze sląska?????" bo tutaj 80% to slazoki :D :P

wy myslicei, ze ja sie na to zgadzam..a ona dobrze wie, ze nie pojde do sklepu i nie oddam tego.. nikt by tak nie zrobil, to nierealne. a rzeczy musze przyjac bo sa konieczne. sama czasem chce isc do sklepu na zakupy..ale ona sila mi zabiera kase i idzie na zakupy kwiatkow(ma taka fobie xze kwiaty kupuje do ogrodu) a tego juz do torebki nie wsadzi, to oszczedza na nas, na rodzinie:O mam tego dosc..ale ona nie rozumie.

a co ma zrobić? potraficie się tylko mądrować. już to widzę jak sami donosicie na matki własne.

jasne:O

niech kradnie ile się da rząd kradnie całe życie a ludzie ich popierają pozdrawiam ja też tak robię ;]

jestes jakas ubezwłasnowolniona? nie umiesz matce wytlumaczyc ze tak sie nie robi ze wczesniej czy pozniej ja przymkna????? piszesz na karteczce buhaha to mnie rozwalilas jednym slowem piszesz super kurewskiej mamusi co ma zaperdolic ze sklepu brawo niech zyje patologia

we Wloszech to Wlosi kradna rodzinami, albo sie dzieciaki zywia na marketach, i to jest tam normalne

Najgorzej było kiedy poszłyśmy do sex shopu i zwinęła wibrator.:o W dodatku już na ulicy zaczęła cichaczem go rozpakowywać i sprawdzać czy działa. :o

ja jestem z opolskiego slaska

ghhrtshtfrghetrgezs no i co mnie to?

nie moja wina,ze jestem patologią :o przestańcie mnie wyzywać

zazdrosc

rozwal mamie ogródek skoro ona rozwala sklepy

pocałuj mnie w dupę