Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna ewaa

syn korzysta jeszcze z pileuch a przyjeli go do przedszkola

Polecane posty

Witam a ja pracuje w przedszkolu w uk tylko, ze prywatnym no i tam dzieciaczki w pieluchach a jak w pl czy w prywatnych też muszą korzystać z toalety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenka 27...
To nie jest kwestia przechwalek i wyscigu, ktore dziecko szybciej bedzie bez smoka czy pampersa... Ja uwazam, ze trzylatek jest juz na tyle madry, by opanowac samodzielne jedzenie, robienie na ubikacje i chodzenie bez smoczka w buzi... To nie wiem, moje dziecko i dzieci wielu innych matek, ktore poswiecily czas i cierpliwosc na nauke wyzej wymienionych rzeczy to fenomeni badz zostaly do tego brutalnie zmuszone przez matki? Przypadki z zagranicy do mnie nie trafiaja. wychowuje swoje dziecko po swojemu, uwazam, ze postepuje slusznie.... Nie wiem, czy ten sposob, ze latem dziecku znienacka zdejmie sie pieluche i ono od razu zalapie, o co chodzi, bo przeciez bedzie mialo mokro i powinno sie nauczy wolac... Znam przypadki, gdy takie dziecko wolalo jedynie po to, zeby powiedziec mamusi, zeby je przebrala, bo ma mokre ciuszki i tak w kolko... i dopiero byl problem, bo na wszystkie wyjscia i tak pampers musial byc... Ale moze na innie dzieci to dziala. Nie wiem, nie mialam takiego systemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenka 27...
UK? Nie zalamujcie mnie... Mieszkalam tu 2 lata jako panna jeszcze i wcale nie jest tak cudnie, jesli o wychowanie dzieci chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska to normalny kraj
e, to widzę, że w UK to matki są jeszcze gorzej niedorozwinięte jak u nas, co za patologia tam mieszka, chyba same szmatlastwo ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Nie napisałam ,że mieszkam w Uk :) Chodzi mi o to ,że poza Polską nie ma takiego parcia na jak najwcześniejsze odpieluchowanie dziecka ,czy picie z kubka, czy odsmoczkowanie :) Może to kwestia ceny tych pampersów ? :)) A powaznie to ,jeśli inne dzieci w podobym wieku chodząw pampku to nie ma cisnienia i tyle. A w szkole jakoś dzieci bez pieluchy juz są :) Czyli po drodze jakoś sie nauczyły.. a że pózniej ? W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqww434
Elenka 27... To nie jest kwestia przechwalek i wyscigu, ktore dziecko szybciej bedzie bez smoka czy pampersa... Ja uwazam, ze trzylatek jest juz na tyle madry, by opanowac samodzielne jedzenie, robienie na ubikacje i chodzenie bez smoczka w buzi... Elanka- naprawdę nie ma czegoś takiego jak " natyle mądry"... Dzieci 3 letnie sa ogromnie zróżnicowane, i nie do końca to od rodziców zalezy... Jedne mówia płynnie, inne dopiero zaczynają mówic. Jedne jeszcze sikają w majtki inne nie. A przedszkola po prostu chcą nie miec problemu. Jak już zmiana pieluchy to dla nich problem, to aż strach myślec, jaką ściemą musi byc ta cała edukacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfddddddddd
przedszkolanki sa od tego by obcierac dziecka dupe z gówna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Ja tez za granica siedze (od razu zaznaczam ze nie w UK ;) ) i u nas tez wprawdzie jest wymog ze zeby dziecko do przedszkola moglo isc musi byc "czyste" ale tez nie ma parcia na odpieluchowanie, pozbycie sie smoczka czy butelki.... widzialam juz 4 latki ze smoczkiem i dzieci grubo ponad 3 lata z pampersem.... i uwierzycie mi czy nie, nikt w matke kamieniami nie rzucal ;) ..... ba, nikt sie nawet na ulicy nie ogladal :P :D Dziecko nie jest NEUROLOGICZNIE gotowe do sygnalizowania swoich potrzeb przed 20 miesiacem zycia.... i oczywiscie wiem ze sa takie dzieci ktore "nauczyly" sie wczesniej, tyle ze ja to nazywam "tresura" :O Bo wysiadywania godzinami na nocniku i zabawiania "az zrobi" inaczej nazwac nie mozna. Naprawde nie zal Wam Waszych dzieci !?? Nie szkoda Wam czasu ??? Przeciez mozna spedzac wspolny czas w o wiele ciekawszy sposob niz warujac nad dzieckiem siedzacym na nocniku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mieszkam za granica (nie UK). U nas nie ma takiego wymogu, ze dziecko ma umiec korzystac z WC. Przedszkolanki podpowiadaja rodzicom, jak sie zabrac za odpieluchowanie, i wspieraja ich w nauce. W naszym przedszkolu jest przewijak oraz prysznic dla dzieci. Przeszkolanki myja dzieci i przewijaja, jesli trzeba. "niepewne" dzieci maja miec w przedszkolu bielizne i inne ubrania na zmiane, zeby w razie wpadki je przebrac. Cale to odpieluchowanie odbywa sie raczej bezstresowo bez wyscigu szczurow. Moja corka ma 3 i pol roku i wyobrazcie sobie, ze nadal popuszcza w majtki, bo czasami nie potrafi oszacowac, kiedy musi isc do ubikacji, zeby dobiec na czas. Nie jest glupim dzieckiem, a ja nie jestem leniwa matka popijajaca piwo. Mimo to nauka czystosci szla nam bardzo trudno. W wieku 2 lat dziecko wolalo na nocnik, a potem wszystko jej sie odwidzialo i przez nastepne pol roku robila bez wyjatku do majtek. Uparla sie i koniec. Jak miala 3 lata zaczelysmy sie uczyc od nowa- bez stresow i wlasciwie sie udalo. Przedszkolanki nie robia problemu, jak musza ja czasami przebrac w rzeczy zamienne, jak nie dobiegnie do ubikacji na czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacjaaa111
Tylko że zapominacie o jednym drobnym szczególe, że dzieci są różne, są trzylatki urodzone w styczniu i sa też takie z grudnia (jak mój). Dodatkowo różnie się rozwijają, to dopiero pogłębia tę różnicę! Moje dziecko nie będzie miało skończonych trzech latek jak pójdzie do przedszkola, ale co mam zrobić, przecież do żłobka "za duży", a ja muszę iść do pracy. Bardzo się tego obawiam, poważnie rozważam opiekunkę na jeszcze jeden rok, bo wiadomo jak w polskich przedszkolach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta jasne, moja zalapalla sikanie na nicnik w ciagu jedngo dnia, uczylismy,meczylismy a ona nie i juz, lala jak najeta w pieluchy, az pewnej niedzieli zaczela wolac ;) czyli na kazde dzieco czas przyjdzie. ale powtarzam, na noc i jak gdzies jedziemy to jej zakladam pieluche, ale chodzi mi o jedno rzecz - dzieci w domu sikaja na nocnik czy do ubikacji ale w przedskolu przy zmianie otoczenia czy z nerow zaczynaja sikac w majty i co wtedy? jak to wytlumaczyc "pani przedszkolance"? wywali mi dziecko bo sika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzice od 7 boleści:/
Najbardziej śmieszy mnie taki społeczny margines, który nie jest w stanie dziecka własnego nauczyć samodzielności i wypisuje, że przedszkolanka jest od wycierania gówna. Mamusie, tatusiowie po szkołach zawodowych, albo i nie, mają przyjemność z tego, że się komuś dziecko zwali:) Cóż różnym ludzion różne rzeczy przyjemność sprawiają:P A może to wynika stąd, że osoba z wyższym wykształceniem, nauczycielka ma to zrobić? - bo z tego co ja wiem to nauczycielka a nie przedszkolanka. Taka mała perwersja związana z poczuciem niższości? To, że Wy rodzice (niektórzy) ograniczacie swoją rolę do podtarcia tyłka, i zapchania dziecku buzi jedzeniem nie znaczy, że na tym polega wychowanie dziecka. Acha i jeszcze jedno w przedszkolu tyłek podciera pani woźna albo pani pomoc więc nauczycielce i tak na złość nie zrobicie. Co najwyżej własnemu dziecku, które będzie przeżywało śmiech innych dzieci z powodu plamy na tyłku. Do autorki: ja na miejscu nauczycielek zgłosiłabym to do Dyrektorki i starałabym się dziecko wydalić, ileż może byś samowolki osób, które sądzą że rodzicielstwo konczy się na zaplodnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze ci jak u mnie byl
no wypowiedz na poziomie wlasnie takiej pozal sie Boze wozniej z przedszkola ;) silisz sie na zlosliwosc? kogo chcesz obrazic?dziecko ktore akurat pozniej sie uczy czy jego matke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
Rodzice od 7 boleści--popieram. Skąd wzięła się moda na to, że dziecko do wszystkiego musi dojrzeć. Wystarczy wziąć pierwszy podręcznik psychologii, by dowiedzieć się, czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku i nie piszę tu tylko o sygnalizowaniu swoich potrzeb. A potem dzieci przychodzą do szkoły i zaczyna się piekło, bo ma tyle deficytów, że nie jest w stanie nauczyć się pisania i czytania oraz liczenia. I co? Wracamy do przebiegu ciąży, do okresu niemowlęcego, psycholog pyta, jak się dziecko rozwijało, kiedy zaczęło mówić , czy raczkowało, czy też odbiegało rozwojem od rówieśników. Więc kochane mamy, im wcześniej wyuczymy dziecka pewnych zachowań, stymulujemy jego rozwój, tym nasze dziecko będzie miało mniej problemów w przyszłości. Tak trochę odbiegając od tematu, ale zatrważa liczba uczniów klas początkowych z deficytami. Już teraz wiem skąd to wszystko się bierze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze ci jak u mnie byl
no niby skad? czy wy macie dzieci? nie wiecie jakie potrafia byc uparte? chceesz nauczyc a 2 latek robi ci na zlosc i na zlosc leje w papmersy! robi na przekor, co masz robic? bic go?wtedy matka bedie nie tylko wygodna ale i wyrodna! zaloze sie ze autorka probowala syna nauczyc sikac na nocnik ale sie jej nie udalo, narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
A jak Ci 5 letnie dziecko nie będzie chciało iść do przedszkola lub 6 letnie do szkoły to też nic na to nie poradzisz?Czy odrabiać pracy domowej i uczyć się? Nauka sygnalizowania potrzeb to s pierwsze wyzwania dla rodziców, potem będzie jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze ci jak u mnie byl
kuzwa czytajcie ze ZROZUMIEMIEM! a nie tylko co co wam wygodnijej skomenotwac gdy brak wam argumentow! pisze o buncie 2 latka a nie o 5 latku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
mmmmmmm-czepiasz sie i uogólniasz! Jak napisano powyżej,każde dziecko jest inne,ma ine tempo rozwoju .. i potrafi byc uparciuchem ! Jak mi dziecko nie chce czegos zrobić, to nie naciskam, widocznie nie jest do tego jeszcze gotowe. Bo dzieci sa tak ciekawe świata,same z siebie chca sie uczyć nowych umiejętności, poznawac nowe rzeczy i zbyt wczesnym początkiemi naciskaniem możemy im tylko dana czynnośc obrzydzić ! Mój syn gdy miał 3 latka nie umiał prawidłowo trzymac kredki, nie lubił rysowac, malować i szło mu to jak po grudzie.. Za to miał do perfekcji opanowane posługiwanie sie myszka od kompa, znajdował w menu "start" odpowiednia zakładke i odpalał sobie gre.. Był "do tyłu " czy " do przodu ",a może był przecietny ? Gdy dziecko nie chce iśc do szkoły/przedszkola to może to oznaczać wiele różnych spraw od chwilowego lenistwa po nerwice szkolną.. i jeszcze jedno- w przedszkolu mojego syna nie było " wożnej ". Pampka zmieniała , czy myła tyłek nauczycielka lub jej pomoc :) Komfortowa sytuacja- 10 dzieci, 2 nauczycielki i 2 pomoce nauczyciela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdd
niech idzie w pielucham do przedszkola, pod warunkiem ze matka musi wyrazic zgode aby jego dzieciak mogło chodzic cały dzien z obsraną pielucha bo przedszkolanka nie jest od przewijania i wycierania dup, od tego jest żłobek a nie przedszkole,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
Za to miał do perfekcji opanowane posługiwanie sie myszka od kompa, znajdował w menu "start" odpowiednia zakładke i odpalał sobie gre.. Miał opanowaną pewną czynność, co dowodzi, że dziecko jest w stanie nauczyć się pewnych czynności, sikania do nocnika też. a ja napiszę- A co ma tu wspólnego czytanie ze zrozumieniem, podałam Ci następny przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze ci jak u mnie byl
no i jaj widac zly podalas ten przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tintintintin
to teraz dalas popis... juz lepiej, gdyby synus potrafil sie kredka poslugiwac i kolorowac byle jak chociaz... a ty sie chwalisz, ze myszka potrafil sie obslugiwac i wlaczal sobie gre.... zenada, masz sie czym chwalic... wl;asnie rysowanie, kolorowanie, plastelina i inne tego typu zajecia stymuluja rozwoj dziecka a nie granie w gry na kompie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
No tak, bo i tak wiecie wszystko najlepiej. Tam dziewczyny nauczycielki nauczania wczesnoszkolnego dobrze napisały, warto korzystać z rad fachowców. Proponuje poczytać trochę książek z psychologii rozwoju dziecka, to się trochę niektórym mamom rozjaśni.Boże w wieku 3 lat nie ma gotowości do nauki sikania, a w wieku 5 lat ma mieć gotowość do nauki. Hall powinna poczytać takie wątki, jak przyszli mali uczniowie będą do niej przygotowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
tintintintin-- zgadzam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigora
synka zaczęłam sadzać na nocnik jak miał 10m., przy każdej zmianie pieluchu był wysadzany i jak skończył roczek zauwazyliśmy że chyba załapał, bo przy zmianie pieluchy okazywały się one suche, czyli trzymał sikanie do monentu wysadzenia go na nocnik, wtedy tez już siusał do niego. Niestety trawło to 2miesiące, bo musiałam wrócić do pracy, a małym zajmowały się babcie na zmianę i wtedy synek przestał już sikac na nocnik, gorzej on już nawet nie chce na nim siedzieć i wróciliśmy do puntu wyjścia, teraz ma1,5roku. Dodam że babcie go wysadzały tak jak i my przy każdej zmianie pieluchy, ale myslę że w jego życiu zaszła taka zmiana, że raz u jednej, raz u drugiej babci, że jest rozbity, nie wiem nawet jak to nazwać..... do żłobka się nie dostał, z tym nocnikiem nie jest takie proste jak się wydaje, jak matki mają możliwość siedzenia z dzieckiem 3lata w chałpie to im jest łatwo powiedzieć, bo są z dzieckiem non stop, a dziecko ma jako taką stabilizację emocjonalną, nic nie zakłóca jego poczucia bezpieczeństwa, jak u nas- przez to wożenie do babć :( załamka, ja jestem w pukcie wyjścia i nie wiem kiedy uda nas się dość z nocniekiem do takiego poziomu jak byłam z nim na wychowaczym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu - A co ma nauka czystosci do pozniejszych sukcesow szkolnych???? Moj brat jak mial rok czasu pieknie sobie sam zalatwial potrzeby fizjologiczne do ubikacji, a jak poszedl do szkoly, to byl ostatnim matolem. Wiec pytam- jakie ma to powiazanie do tego co piszesz???? Dla porownania- ja lalam w majtki (w nocy) jeszcze jak mialam 6 lat- bynajmniej nie dlatego, ze rodzice nie stawali na uszach, zeby mnie nauczyc stawac w nocy do ubikacji! Czy wg ciebie mieli mnie posadzic na cala noc na nocnik, zeby mnie "nauczyc" chodzic do ubikacji? Czy taka jest twoja recepta na sukces? Jak poszlam do szkoly problemu z moczeniem nocnym juz nie mialam, za to bylam najlepsza uczennica w klasie :P I jeszcze dla wyjasnienia- ja rowniez jestem nauczycielka i cie oswiece- jest cos takiego jak niedojrzalosc do nauki szkolnej. Z tego wlasnie wzgledu u nas przeprowadzane sa testy psychologiczne na 6latkach, zeby ocenic ich rozwoj i ew. odroczyc pojscie do szkoly o rok. W tym wypadku ida do tzw. zerowki, w ktorej sa przygotowywane do zycia szkolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulaaaaaa
a mi się wydaje że to mamusia korzysta jeszcze z pieluch a nie synek hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnnnnnnniiiiiiiaaaaaammmmmuu
Jeżeli jesteś nauczycielką, to na pewno zrozumiesz to wyrazenie: i nie piszę tu tylko o sygnalizowaniu swoich potrzeb.Przeczytaj uważnie, całą moją wypowiedz, a na pewno zobaczysz o co mi chodzi. Nigdzie nie napisałam, że jak nauczy się robić do nocnika to zapewni mu to sukcesy w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec nie rozumiem, po jakie licho tu generalizujesz, jesli w temacie chodzi tylko i wylacznie o nauke czystosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co zrobić mam :/
Czy ktoś zna prywatne przedszkole w Poznaniu gdzie dziecko może jeszcze chodzić z pampkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×