czy ktoraś z Was ma 28 lat i jest zupelnie sama???

bahus z jakich rejonów jesteś Polski?

okolice Olsztyna ale jak się już przekonałem to dla większości forumowiczek za daleko:(

oj zawsze możesz się przeprowadzić ;-)

Bahus, nie jestem nadzwyczajna. :-D A tak serio, to mam w nosie, co kto sądzi o kobietach w wieku lat 30-tu. Ja się doskonale czuję, będąc w takim wieku i nie zwracam uwagi na to, ile mam lat. Po prostu robię swoje i nie czuję żadnej presji, że np. już najwyższy czas mieć rodzinę, itp. Jeśli znajdzie się ktoś, komu będzie na mnie zależało i nie będzie mu przeszkadzała moja choroba, to świetnie, chętnie założe rodzinę, jak nie, to trudno. Najważniejsze to nic na siłę, niczego dlatego, że tak wypada czy że ktoś inny chce. Trzeba żyć w zgodzie ze sobą. Lepiej być samemu niż trafić na niewłaściwą osobę.

DOBRZE, chcesz mnie wziąć tak w ciemno, a dokąd mam się przeprowadzić? NADZWYCZAJNA,wiem o czym piszesz mam tak samo, mi się tylko pesel starzeje:)

"kota w worku się nie kupuje "---:P a tak poważnie pytam nie dla siebie- bo mi moja samotność mi pasuje i jeszcze mi nie śpieszno ale pomyślę ;-) hihi

To trzeba iść i wyrobić nowy, świeży numer pesel. ;-)

a cz Ty DOBRZE nie gościłaś na moim topiku o kobitach z portali randkowych:)

e tam, mi się mój pesel podoba:P

gościłam, gościłam ..nawet chciałam cię dopingować ale tam toki tłok że gdzieś utknęłam pomiędzy wersami ;-)

taki*- przepraszam za przejęzyczenie

Bahus, może i Ci się podoba ten pesel, ale choć ładny, to już nieaktualny. :-P

DOBRZE a nad czym myslisz?

ale wiesz im starszy tym bardziej wartościowy a po za tym musiałbym go zmieniać we wszystkich urzędach itp, nie chce mnie sie

Właśnie czytam dalszą część tego topiku od str. 4 i znalazłam Twój wpis, co do którego muszę Ci przyznać całkowitą rację. Dokladnie tak się dzieje, i to często: bahus "prawda jest taka, że fajni faceci byli skrzywdzeni i teraz boją się zaczynać, żeby znowu nie dostać kopa a fajne zranione kobity z obawy są zamkniete w sobie i kolo sie zamyka, ludzie więcej otawrtości i odwagi, pewnie gdybym rzucił hasło, że chcę się umówić z którąś z Was, to zaraz było 1000 powodów przeciwko i żadna samotna nie podałaby nawet miejscowości ani maila, o i tak to jest".

czy kiedyś założę sobie smycz na na głowę :-P hihi - żartuję aktualnie nad tym nie mogę się zastanawiać

bahus ale wiesz im starszy tym bardziej wartościowy a po za tym musiałbym go zmieniać we wszystkich urzędach itp, nie chce mnie sie Wniosek: nie lubisz zmian. ;-) :-D

NADZWYCZAJNA a Ty do której grupy się zaliczasz?

lubię zmiany ale tylko takie, które coś ze sobą niosą a zmiana dla samej zmiany, to żadna zmiana i strata czasu

lalunia 152 Ktoś z trzezwym spojrzeniem a nie przyszlo Ci do glowy, ze dziewczyna, ktora odpowiada po 2 dniach po prostu nie jest zainteresowana znajomoscia z Toba? Szkoda wiec tracic czas. To samo się tyczy odpowiadających po paru dniach mężczyzn.

Bahus - żartowałam. O jaką grupę pytasz?

ale, że niby co? jak to się ma do mojej wypowiedzi?

czy jesteś zraniona przyczajona czy raczej oczekująca na pierwszy krok z zasady?

Przyczajona? A cóż to ma tak naprawdę oznaczać w kontekście relacji męsko-damskich? Kobieta polująca na mężczyznę kojarzy mi się z desperatką albo taką, co to szuka przygód.

przyczajona w sensie "chciała bym i boje się" i w koncu sama nie wiem czego chce

I już po pracy Ależ się rozwinęła dyskusja :D A od niektórych postów aż żal dupę ściska :D

DOBRZE gdzie Cię wcięło?

"To weź sobie resztki po innych. Dobry uczynek zrobisz." bez komentarza :o :D

MILADY to skrobnij coś błyskotliwego:)

no to chyba napisał koneser dziewic:D