Moje marzenie to mieć kobiete i jednoczesnie zdradzać ją z inną

w końcu poszuł bym się dowartościowany.. cale zycie bylem raniony i zdradzany przez kobiety obecnie moim marzeniem bylo by mieć kobiete i jednoczesnie zdradzać ją z inną... i to czuwanie aby nie skapnęła moja nimfa.. ta jak one to zawsze robią, telefon wyciszony, imie zmienione na żeńskie, w moim przypadku było by na męskie zmienione.. no i kiedy bym się z nią spotykał to klasyczne ściemy kobiet "jestem z koleżanką" czyli bym mowil "jestem z kolega" ahh to by było piękne

To nie ma smaku,gdy tak sie dowartosciowujesz,bo krzywdzisz.Co innego być w luźnych zwiazkach,byc w układzie albo akceptowac wyskoki partnera.To nie rani nikogo a kręci równie mocno

wiesz co?? ja tez bylam raniona , zdradzana i bita... wkoncu rozstalam sie z tym fra jerem zazdrosnym debilem i cpunem tak jak ty teraz mowisz zaczelam sie bawic chlopakami ale..jakos mi to niepasilo;/ dalam sobie spokoj zylam swoim zyciem i milosc przyszla sama i nie to ze odrazu motylki itp bronilam sie przed tym, niepatrzalam na tergo chlopaka troszke go unikalam bo niechcialam byc znowu zdradzona lub cos

no ale tez ze wiekszosc kobiet to szma ty to wiem;/ widzialam duzo takich ku r ewek co zdradzaja;/ i wlasnie takie szma ty psuja opinie porzadnym laska ktore niezdradzaja