JAK ZDAC MATURE Z J. POLSKIEGO :(:(:(

Jestem nogą z polskiego...przeczytałam troche streszczeń, mniej wiecej wiem o co chodzi w kazdej lekturze, no ale boje sie :( musze zdobyc az 21 pkt, boje sie ze nie dam rady :(

Po co masz coś czytać? Wszystko jest na arkuszach. Nawet małpa z ołówkiem w łapie zdałaby nową maturę.

nie jesteś nogą z polskiego tylko leniem pierdolonym. nie wstyd Ci, że będziesz miała wykształcenie średnie a nie znasz najważniejszych pozycji literackich, nie znasz twórczości Mickiewicza, Sienkiewicza czy Prusa? nie wstyd Ci że nie umiesz napisać poprawnie wypracowania ani nie rozumiesz tekstu pisanego? wstyd wstyd wstyd!

No wiesz?? To nasz ojczysty jezyk troszke wiedziec wypada

a jak bedzie wypracowanie: odwołaj sie do całosci utworu? to co? to leze. a poza tym stres mnie pozre :(

Znam twórczosc mickiewicza, sienkiewicza i prusa :O tylko nie dokładnie. poza tym ciezko mi interpretowac teksty, z tego stresu na probnej nie moglam zdania skleić

No to ksiazki czytaj a nie skrypty lepiej bedzie Swoja droga ja rozumiem ze czegos mozna nie kumac z matmy i fizy zawsze noga bylam no ale jesyk polski??? Kobieto trzeba to wiedziec trzeba znac najwazniejsze polskie utwory

jezyk mialo byc przepraszam za literowke :)

matmy sie w ogole nie boje zawsze mozna znalezc jakies rozwiazanie nawet nie uzywajac obliczen tylko na chlopski rozum teraz za pozno na czytanie lektur, do matury 2 dni, a ja jestem w bladej dupie.

No sorry ze to napisze ale trzeba bylo myslec wczesniej. teraz to juz nic nie zrobisz taka prawda

przecież chyba sobie poradzisz, jeśli praca będzie miała się opierać na podanym fragmencie ? ;)

tak, probna zdałam na 30% :O, potem mialam 41% :O

pandita przecież chyba sobie poradzisz, jeśli praca będzie miała się opierać na podanym fragmencie ? mysle, ze tak...ale jesli nie to kaplica

jak tu ktoś napisał, teraz za późno. w takim razie powodzenia i życzę zdania na 40%, żeby zdać :)

dasz rade, tylko nie pisz głupot ;)

nie dziekuje :(

sa tu maturzyci?

miałaś 3 lata na czytanie. Matura jest tak banalna, że zgadzam się z opinią kogoś wyżej, iż małpa z ołówkiem dałaby radę.

ja jestem...tez nie czytałam lektur, ale mysle, ze dam rade lubie radosna twórczosc :D

nie słuchaj tych dołujących Cię bab :D ja mature pisałam 2 lata temu , była "Lalka" (juz po raz ktorys z rzędu) streszczenia przeczytałam na dzisiejszej maturze to nawet LEPIEJ czytać opracowania, bo tego ta matura wymaga :O odpowiedzi "zgodnych z kluczem". nie trzeba za wiele myśleć :D w końcu Szymborska wg matury nie potrafi zinterpretować własnych wierszy, może gdyby przeczytała opracowanie... :) musisz poprostu znać głowne WNIOSKI z tych lektur- jacy byli bohaterzy, o czym świadczyło ich zachowanie. ja pamietam ze tego własnie dotyczyły te odp. z klucza.

stara matura to kompletne dno. Moja mama jest nauczycielką, na starej maturze uczniom ściągi dawała :O Zdawalność była 99%. Maskra jakas. Dobrze, ze sie za to wzieli :O

Maturzystką tegoroczną:) i z języka polskiego mam 4 tak jak Ty uwazasz, że w matematyce wszystko jest logiczne tak dla mnie to matura z matematyki bedzie katastrofa, a nie Polski chociaz tego tez sie boje. Przeczytalam w ciagu rok uwszystkie lektury, ktore mielismy. Teraz sciagnelam sobie z CKE wykaz letkur i to czego nie znalam to doczytalam streszczenia. Jestem rzpygotowana, ale tez sie boje, ze stres zrobi swoje. Ale chcialabym napisac na min 60 % chociaz w duchu licze na jakies 85%. Próbną napisałam na 90%, ale byłam świeżo po przeczytaniu Zbrodni i Kary.

e tam nie martw sie na starej maturze to nie trzeba bylo nawet sciagac dobrze, nie mowiac juz o mysleniu :O

nie słuchaj tych dołujących Cię bab ja mature pisałam 2 lata temu , była "Lalka" (juz po raz ktorys z rzędu) gówno prawda w 2009 roku był pan tadeusz i chłopi na majowej

dokładnie, w 2009 nie było 'Lalki' na maturze

No właśnie jak bez problemu zdać maturę ? oto jest pytanie.. heh najlepeiej to się uczyć systematycznie ale można jeszcze zastosować takie techniki ponoć też pomagają.... http://szkola.wp.pl/kat,108836,title,Jak-bez-problemu-zdac-mature,wid,15274033,wiadomosc.html

nie panikuj. dasz sobie radę. ja do matury prawie się nie uczyłam bo miałam poważne zdrowotne problemy, z polskiego co prawda byłam dobra i napisałam rozszerzenie z marszu bardzo dobrze, ale z historią już nie było tak różowo. No ale zdałam prawie się nie ucząc, i dostałam się na studia za granicą. A panikowałam strasznie. prawda jest taka że jak słuchałaś na lekcji to przypomnisz sobie wystarczajaco żeby zdać, o ile nie dasz się sparaliżować strachowi. Adrenalina, taka nie paraliżująca, pomoże Ci i przypomnisz sobie wszystko. Jak nie wiesz co odpowiedzieć szukaj odpowiedzi w pytaniu. Czytaj je kilka razy, różnie akcentując, nawet szepcz, a mózg automatycznie zacznie szukać na zasadzie "gdzieś dzwoni, kiedyś o tym było". I nawet jak Ci się wydaje że kompletnie nie znasz odpowiedzi to prawdopodobnie jesteś w stanie wykrzesać z siebie choć punkt z tego pytania bardzo dokłdnie analizując pytanie i podane teksty z których masz korzystac. tylko się nie stresuj, to najważniejsze. Pamiętam jak na mojej maturze 3x z rzędu m.in. na polskim siedziałam w 1 ławce... i dyrektor ciągle przełaził koło mojej ławki, nauczyciele siedzieli obok i nawijali, byłam taka wściekła na tym polskim że mi przeszkadzają że zapomniałam o stresie, i nagle mnóstwo odpowiedzi które znałam tylko w stresie mi umknęły wróciło do mnie. Dasz radę. Jak się jest maturzystą to wydaje się że od matury zależy istnienie świata, ale to nieprawda. Wierzę, że napiszesz dobrze, ale nawet, odpukać, jeśli nie, to poprawka nie jest niczym strasznym a z perspektywy czasu żałuję, że na studia poszłam zaraz po maturze, więc w każdej możliwości można szukać zalet :D ale to gdybanie to nie na teraz. teraz musisz się skupić, zrelaksować i napisać tę maturę, dasz sobie radę! tak naprawdę na maturze z polskiego wystarczy kojarzyć lektury i przede wszystkim trzeba umieć czytać pytania i teksty podane ze zrozumieniem. Powodzenia!

co do lektur, szczerze? nie jestem z tego dumna, ale nie przeczytałam w liceum ani jednej lektury. Z różnych powodów, głównie tych zdrowotnych trochę zlałam jedyny przedmiot z którym nie miałam problemów wiedząc że jakoś to będzie. i nie przeczytawszy lektur, na podstawie tylko tego co pamiętałam z lekcji i czytania tekstów podanych ze zrozumieniem zdałam rozszerzenie na 78% (matura 09, nie wiem czy teraz są takie same). także nie panikuj. rozluźnij się i czytaj ze zrozumieniem, przywołaj co pamiętasz i zdasz!!! :)

Ja się prawie nie uczyłam przez całe liceum, a mature z polskiego zdałam na ok 80%, więc nie ma się co spinać :)

oj, nie spojrzalam na datę :D hehe no ale moze komuś się przyda :)