Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanko takie male:)

Jak zorganizowac przygotowanie sie do slubu i wesela w miescie odleglym o 300km.

Polecane posty

Gość pytanko takie male:)

Chciałabym się poradzić jak rozwiązać taką sytuację. Na ślub jedziemy do miasta oddalonego o 300km od naszego miejsca zamieszkania. Podróż trochę potrwa i będzie to latem tak więc upał i gorąc. Lepiej nie ryzykowac ubraniem się i umalowaniem przed wyjazdem, bo po prostu nie będzie się po takiej podrózy wyglądać zbyt świeżo. Wiadomo jak to jest po kilku godzinach w samochodzie. Jedziemy do miasta panny mlodej, a ona nie jest nasza rodzina. Nasza rodzina jest mlody wiec nie bedzie mozliwosci wpasc do kogos z rodzinki i sie u niego ogarnac, przebrac, poprawic makijaz itp. Od Panny mlodej nikogo nie bedziemy znac. Wiec jak rozwiazac te kwestie. Jak Wy to rozwiazujecie? wiem ,ze nocleg bedzie zapewniony, ale zapewne dostep do pokoi bedziemy miec po weselu, a nie przed. Wiec co zrobic w takiej sytuacji? wynajelibyscie jakis pokoj w hotelu z lazienka na 2 godzinki by sie przebrac, wykapac i umalowac czy inaczej jakos. Prosze o jakies wskazowki:) bo nie wiem jak sie organizowac i planowac to wszystko. Dodam, ze jedzie nas 7 osob i kazda osoba chcialaby sie ogarnac myslicie, ze na te 2 godzinki w hotelu ktos wynal by nam pokoj i pozwolil wszystkim z niego skorzystac? mimo ,ze pokoj bylby powiedzmy 2 osobowy, a moze macie inne pomyslu. Slucham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upewnijcie się, jak to będzie z noclegiem. Ja biorę ślub w czerwcu, rodzina narzeczonego dojeżdża właśnie 300 km w moje strony i też organizowaliśmy im nocleg w hotelu - pokoje mają do dyspozycji od godz. 14 w sobotę do 12 w niedzielę, więc każdy spokojnie zdąży się odświeżyć i przygotować. Chyba większość noclegowni ma dobę hotelową zaczynającą się popołudniem? Upewnijcie się, a może problem spadnie z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Hey... My tez organizowalismy wesele na odleglosc. W koncu od 2 tyg mieszkamy juz tu ale wiekszosc byla tez organizowana z odleglosci 320 km. Jestesmy oboje wykonczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nas na wesele też rodzina mego narzeczonego jedzie nawet ponad 300km i też będzie to miało miejsce latem, oczywiście zapewniliśmy im noclegi, ślub jest o 16 a pokoje mają już od 12 żeby jak ktoś wcześniej przyjedzie mógł odświeżyć się, odpocząć. Bo wiadomo jazda kilkugodzinna męczy. Także dowiedz się o ten noclegi czy nie mogłabyś tam przed weselem już zakwaterowac się i odświeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
ja kiedyś też jechałam ze 300km na wesele i nocleg był zapewniony, ale pokoje były do dyspozycji dopiero po weselu i rozwiązaliśmy to tak, że przebierałam się i malowałam w toalecie na stacji benzynowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona myśli, że jest pępkiem
Zazwyczaj jak goście przyjeżdżają z daleka to pokoje są dostępne już od południa i zapewne u ciebie też tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozna tez pojechac dzien wczesniej i rano na spokojnie pojsc do fryzjera itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my na początku kwietnia
jechaliśmy na wesele ponad 300 km. my zrobiliśmy tak że w piątek po południu wyjechaliśmy z domu i noclegi mieliśmy zapewnione od piątku do niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ror ale Twoje rady sa z dupy
jak pojechac dzien wczesniej? weź ty sie zastanow 300km od miejsca zamieszkania, i co moze hotel jeszcze wynajmowac jak autorka napisala, ze 7 osob jedzie ,a co tam dla 7 osob hotel dzien wczesniej. Do fryzjera pojsc nie sprawdzonego i znajac zycie wyjsc z gownem na glowie, bo malo ktora fryzjerka robi prozadne fryzury. Ale zaraz powiesz jak sie nie ma na koncie oszczednosci w wysokosci 30 000 to sie na wesele nie idzie. Bo trzeba przeciez lekka reka wydac na to wesele dla 7 osob. Tak jak jednej dziewczynie radzilas ze przeciez trzeba przewidywac wydatki, bo a noz sie trafi cos kosztownego. I przeciez to takie normalne miec kilkadziesiat tys na koncie. Nasza ROR to przeciez jest taka pobogata, ze ona moze nawet i tydzien wczesniej pojechac na wesele. O i urlop dadza tez kazdemu dzien wczesniej. Weź Ty sie puknij glupia babo w czerep. W ogole po chuj ty tu siedzisz skoro ty takie biedaki same siedza a ty taka bogaczka to idź sobie rozmawiam z ludźmi na swoim poziomie a nie bedziesz sie madrzyc. No kurwa dzien wczesniej niech jada rada po prsotu zlota. jak oni rozkminiaja jak najtaniej to zrobic np. wsadzic 7 osob do jednego pokoju do ogarniecia sie, a ty mowisz jedźta dizen wczesniej i jeszcze fryzury sobie robcie w tamtym miescie. Po prsotu brawa dla ROR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×