najfajniejsze kafeterianki

z kim warto tu czasem porozmawiac?

mysle ze z Levviatanem.

co wy macie z tymi rankingami?:)

z dużym rankingiem

duży ranking to ja

zmieniam zdanie, z kontrabasikiem :)

jednak duży ranking jest NAJ:]

nie rozumiem was:-p

duży ranking gupi jest bo pyta o kafeterianki a na pierwszym miejscu chłopa prawika wymienia :p

Zgłaszam kandydaturę Boratki!

zmieniam zdanie - jennifer8787

spokojnie tylko bo w złym kierunku zmierzamy, do tych najgłupszych ;)

a ja to co ?

albo lepiej-dyrektore :D

Proszek do prania poza zasięgiem

kafeterianki to faceci

00:55 [zgłoś do usunięcia] duzy ranking albo lepiej-dyrektore O np dyrektore...chociaż podobno on ma tak małego że już prawie uwierzył że jest kobietąw kazdym razie jest na dobrej do tego drodze

Dajta spokój ludziska,tutaj to może 10% jest ''normalnych''.:P

Zgłaszam Proszek do prania ;) za docinki dla Juzka

czyli my :)

buahaha no właśnie :D ale jest tu taki fajny podszyw jeszcze :]

Kto taki? Proszek?

chuj wie :| ale ma takie teksty... Ubrana w szałowy kostium kąpielowy autorstwa Tomasza Jacykowa-składający sie tylko z czapki myśliwskiej Hrabiego Barry Kenta oraz wyposażona w szkło powiększające dziadka Ambrożego- najsłynniejszego filatelisty w Grajewie-wyruszam na miejskie trotuary aby w pozycji kolankowo-łokciowej badać życie intymne mchów i porostów zamieszkujących spoiny kostki brukowej.Przed niepożądaną penetracją jakiegoś napalonego intruza chroni mnie korek analny z końskim ogonem.

Nie ona za głupia, tu by się nie połapała

Też uwielbiam twórczość tego podszywacza :) Mam inne podejrzewam że też jego: Z zacięciem godnym samego Herculesa Poirot, przemierzam "Hetmanem" kraj przebrana za ciężarną zakonnicę, zwiedzając męskie szalety dworców PKP w poszukiwaniu zimnych stolców które pieczołowicie wyławiam chochlą i zbieram do reklamówki. Powróciwszy do domu niczym Odyseusz po długiej tułaczce, przyrządzam pożywny, aromatyczny posiłek dla moich domowych głodomorów, który w rodzinnym cieple puszczanych gazów gremialnie spożywamy wedle staropolskiej tradycji z jednej misy, oglądając przy tym komedie romantyczne Pasoliniego i ukrycie masturbując się zdechłymi ze starości węgorzami z TESCO Hehe :)