Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekła żona..

Mąż egoista

Polecane posty

Gość wściekła żona..

Urodziłam 6 miesięcy temu. Karmię piersią, a właściwie już kończę karmienie - jestem w trakcie odstawiania dziecka od piersi. Po porodzie miałam pewne problemy z ponownym współżyciem. Brak chęci, ból podczas stosunku, ciągłe zmęczenie, brak pomocy męża itp. Ostatnie 2 dni mąż mnie trochę odciążył, więc trochę odżyłam i naszły chęci. Pomyślałam że pewnie się ucieszy, że wszystko zacznie wracać do normy tzn sfera łóżkowa. Sex był przyjemny i nawet nie bolało tak bardzo, ale pojawił się problem. Mąż skończył we mnie! Nigdy tak nie robił! Nie zabezpieczamy się więc zawsze wychodził przed wytryskiem. Tym razem świadomie skończył i stwierdził że przecież karmię piersią to nie zajdę w ciążę. Wpadłam w szał bo przecież mogę zajść, tymbardziej że właśnie odstawiam dziecko od piersi i moje mleko pije tylko 2 razy dziennie. Okresu jeszcze nie mam, ale to na płodność nie wpływa. Nie jestem gotowa na kolejne dziecko, jestem mega przemęczona. Na samą myśl robi mi się słabo. Po awanturze i ogólnie całym spieprzonym wieczorze mój mąż stwierdził że poród to nic takiego, ciąża też, a jak mi nie pasuje siedzenie z dzieckiem to możemy wynająć opiekunkę. Normalnie jestem tak wściekła że mam ochotę złożyć papiery rozwodowe. Nie dość że mi nie pomaga to jeszcze ma czelność powiedzieć że ciąża i poród to nic takiego, a na dodatek wywołać we mnie poczucie winy że jestem zmęczona opieką nad własnym dzieckiem. Pocieszcie dziewczyny bo wyjdę z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejaaww
Nie wychodź, nie wychodź! Ot facet.. Weź może mu na spokojnie powiedz, żeby trochę się też dzieckiem zajmował i wyjasnij jak się czujesz itd itp... Może trzeba mu też wyjaśnić, że możesz zajść w ciąże po porodzie, bo ma jakieś mylne wyobrażenia... Był z Tobą podczas porodu? Widział co przeżywałaś? Nie wiem jak można takie rzeczy mówić swojej kobiecie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła żona..
Był podczas porodu i dlatego stwierdził że to nic takiego. Rodziłam 12 i pół godziny. Poród przeszłam znośnie, ale całkiem bezbolesny nie był, nie oszukujmy się. Ciążę też przeszłam bez komplikacji ale łatwo też nie było, zwłaszcza w ostatnich tygodniach. On wie że jest mi ciężko, wie że jestem zmęczona, ostatnio nawet upadłam jak był w domu bo w głowie mi się zakręciło. Dlatego postanowił w długi weekend mnie odciążyć i zostawał z dzieckiem w nocy żebym ja mogła ciągłym snem pospać. A co do wiedzy o płodność to przecież to nie jest szczeniak, skończył studia, jakąś tam wiedzę o życiu ma więc trochę wyobraźni z jego strony bym wymagała. Kurcze zranił mnie okrutnie, swoim zachowaniem, słowami i postawą. Nie mogę przestać płakać. Żadnego przepraszam nie powiedział ani nic. Wyzwał mnie tylko od idiotek i histeryczek. No masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsfegrgdggcgdrc
twój mąż nie wie że możesz teraz zajsc w ciąże ale Ty też wiedzą nie grzeszysz co ty myslisz ze stosunek przerywany uchroni cie przed ciążą? Faceci to idioci tacy sa i juz trzeba wziać na nich poprawke i tyle i wyluzowac to wtedy spojrzysz na to inaczej! każdy facet jest taki sam poza tym bez kobietyy to wielu z nich by zginęło oni sa mocni tylko w gebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła żona..
Wiem że przy stosunku przerywanym istnieje ryzyko ciąży, jednak tą metodę stosujemy od 8 lat i u nas jest niezawodna, bo dziecko jest planowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze ci jak u mnie byl
ja piernicze ale chamstwo..ja bym na twoim miejsciu po POSTONOR poleciala, chyba ze chcesz ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła żona..
Mogę wziąć postinor jak jeszcze karmię piersią? Wydaje mi się że nie, bo to duża dawka hormonów jest. Jeśli zajdę po tym incydencie w ciążę to trudno i tak chciałam mieć kiedyś drugie dziecko, będzie mi ciężko ale jakoś sobie poradzę. Za to nauczka na przyszłość...tabletki antykoncepcyjne, mimo że nie czuję się po nich najlepiej, ale coś za coś. Może z resztą wcale nie będą potrzebne bo z mężem rozmawiam tylko tyle ile muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
a dlaczego nie każesz mu założyć prezerwatywy???? Przeciez to Ty będziesz w ciąży, Ty będziesz musiała urodzić. Gumka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła żona..
Oboje nie znosimy gumek. Pigułki antykoncepcyjne hamują mi libido. Stąd wybór stosunku przerywanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle ze ........
przyrywany to zadne zabezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurita
O boże... czego sie rzucać?? jesteś normalna?? Rozwód? Bo osoba, z którą żyjesz najbliżej doszła w tobie? Jesteś jakaś chora na głowe! (PS. Nieuregulowane hormony, objawiające sie brakiem miesiączki uniemożliwią zagnieżdżenie sie zapłodnionego jaja w macicy, troche czytaj idiotko!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×